Zgadzam się co do joty, takie klimaty to jest to!!!Tess pisze:Monika
zdecydowanie zazdraszczamtakiego ogrodu z dużymi leśnymi drzewami, a nie tak jak u mnie placek ziemi...najwyższe drzewo 2 m.....
Leśny ogród Moni68 cz.3
-
x-d-a
Moniko! Rododendrony bardzo okazałe u Ciebie! Ja chyba nie mam szczęścia do nich. Właśnie posadziłam nowe, bo poprzedni mi padł. Pawełek ładnie się prezentuje w pięknym ogrodzie. Pozdrawiam. Grażyna.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kochane, witam Was serdecznie
Piękny słoneczny dzień, więc dalszy ciąg prac w ogrodzie. Jakoś wydawało mi się, że mam mniej do posadzenia...a tu niewiele ubywa
Może dlatego, że przy okazji robię reorganizację
Aduś, dziękuję
Mimo wielu drzew słońca jest sporo, ale nie ma patelni
Czuję różnicę, jak jadę do miasta
Olu, dziękuję
Zazdroszczę własnych warzyw
Dzisiaj też mam zamiar wysadzić cebulowe. Przed 6.00 wyszłam do ogrodu i było już bardzo ciepło, więc nie powinno nic się im stać. Truskawek nie mam, ale poziomki jeszcze nie kwitną. Jagodowiska obsypane są pąkami, oby nie było przymrozków.
Majko, dziękuję
Tess, nie martw się, drzewa szybko urosną
Myślałaś o brzozach? Jest tyle pieknych odmian 
Dziękuję, Igo
Ewo, dziękuję
Śmiejemy się, że mamy permanentny piknik
Joluś, dziękuję
Pracy wszyscy mamy dużo w ogrodach- u mnie dodatkowym utrudnieniem jest igliwie i te nieszczęsne korzenie. Czasami muszę rąbać siekierą
Jolu, też ją bardzo lubię
Później wygląda dużo bardziej atrakcyjnie 
Iduś, to sauromatum venosum. Wygląda bardzo atrakcyjnie, nawet jak nie kwitnie
Dyni nie posadzę, mam za słabą ziemię, a ona i tak bardzo wyjaławia. Na pewno spodabałyby się Pawełkowi 
Dalo, apetyt Mu dopisuje i szybko się poprawił. Mam nadzieję, że niczego nie złapie w najbliższym czasie. Teraz straszą kleszczami...co prawda u mnie nigdy ich nie było, ale 13 maja będę szczepić na żółtaczkę typu A, więc i o to zapytam.
Zytuś, największe rododendrony mają po około 10 lat. Zabraliśmy je z poprzedniego ogrodu.
Dziękuję, Grażynko
Może Twoim rh nie odpowiadają warunki? Przy suchej wiośnie trzeba je codziennie podlewać.
Piękny słoneczny dzień, więc dalszy ciąg prac w ogrodzie. Jakoś wydawało mi się, że mam mniej do posadzenia...a tu niewiele ubywa
Aduś, dziękuję
Olu, dziękuję
Majko, dziękuję
Tess, nie martw się, drzewa szybko urosną
Dziękuję, Igo
Ewo, dziękuję
Joluś, dziękuję
Jolu, też ją bardzo lubię
Iduś, to sauromatum venosum. Wygląda bardzo atrakcyjnie, nawet jak nie kwitnie
Dalo, apetyt Mu dopisuje i szybko się poprawił. Mam nadzieję, że niczego nie złapie w najbliższym czasie. Teraz straszą kleszczami...co prawda u mnie nigdy ich nie było, ale 13 maja będę szczepić na żółtaczkę typu A, więc i o to zapytam.
Zytuś, największe rododendrony mają po około 10 lat. Zabraliśmy je z poprzedniego ogrodu.
Dziękuję, Grażynko












