Post
»
Ostatnio mam słabość do roślinek o pstrych liściach.
Jak po zimie padł mi osmanthus to próbuję go czymś zastąpić.
Kupiłam te roślinki , że ładnie wyglądały i będą na moim ogrodzie nowościami i myślę , że mało wrażliwymi.
Dalu mam tojeść kropkowaną zieloną i jak do tej pory utrzymuję ją w ryzach.Tą wsadzę w pęknięte wiaderko
i zakopię w ziemi.
Pelagio te ostatnie 4 zdjęcia to z centrum ogrodniczego.
Była tam też ciekawa irga zaszczepiona na pieńku , też o pstrych liściach.