Moje - Twoje pomidorki w świetnej formie. Wzeszły chyba wszystkie, bo jest ich z 50. Nie wiem, czy wszystkie dostaną szansę na dorośnięcie. W sobotę będę pikowała
Działka z dębami - Wiślanka - agape
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dzień dobry!
Aniu cieszę się, że ładnie wzeszły!
Zatem postanowiłam pokazać jak u mnie wygląda pierwsza w życiu plantcja pomidorów:


Jedne są większe inne mniejsze, bo mam i duże i koktailowe...
Najlepiej rosną w pojemnikach po mleku- jednak wilgoć z doniczek torfowych łatwiej wyparowuje. Ale myślę, że podgonią już w gruncie.
Już kilka dni i nocy były na balkonie. Potem znów w domu na noc, a wczoraj znów całą dobę na balkonie.
Jaka tempertauta jest już groźna dla pomidorków?
Na koniec sesji tulipanowej ciąg dalszy...

Dzisiaj jadę po azofoske...i razem z Przyjaciółką przewieziemy autem stolik i fotele, oraz kompostownik-ze starej komody, szafki do altanki, które nazbierałam jesienią z "wystawek" i okno na inspekt. Będzie trochę mrówzcego dźwigania.
Ale za to też pierwszy Gość na działce tej wiosny!
Może wypijemy kawę przy stole na tarasie!? Musze kupić drożdzówki i nie zapomniec termosu. I drugiego KUBKA, haha!
Aniu cieszę się, że ładnie wzeszły!
Zatem postanowiłam pokazać jak u mnie wygląda pierwsza w życiu plantcja pomidorów:


Jedne są większe inne mniejsze, bo mam i duże i koktailowe...
Najlepiej rosną w pojemnikach po mleku- jednak wilgoć z doniczek torfowych łatwiej wyparowuje. Ale myślę, że podgonią już w gruncie.
Już kilka dni i nocy były na balkonie. Potem znów w domu na noc, a wczoraj znów całą dobę na balkonie.
Jaka tempertauta jest już groźna dla pomidorków?
Na koniec sesji tulipanowej ciąg dalszy...

Dzisiaj jadę po azofoske...i razem z Przyjaciółką przewieziemy autem stolik i fotele, oraz kompostownik-ze starej komody, szafki do altanki, które nazbierałam jesienią z "wystawek" i okno na inspekt. Będzie trochę mrówzcego dźwigania.
Ale za to też pierwszy Gość na działce tej wiosny!
Może wypijemy kawę przy stole na tarasie!? Musze kupić drożdzówki i nie zapomniec termosu. I drugiego KUBKA, haha!
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Aguniu. Czyżby pierwszy kompostownik już się zapełnił.
Ale masz rację od przybytku głowa nie boli. Hodowla pomidorków imponująca. Ja mam tylko 12 sadzonek maskotek a resztę kupię. Miłego przyjmowania gościa. To bardzo cieszy. A we Wrocławiu wreszcie po miesiącu pada deszczyk. Bardzo był potrzebny.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Agnieszko, nie wiem. No w końcu to rośliny...Może się dostosują...Nie powinny stać w pełnym słoncu, ale tylko taki mam balkon. Myślę, że i Twoje z zcasem dadzą sobie radę.
No, chyba że zapewnimy im parasolki, takie np. papierowe od drinków
Moje niektóre trochę pozwijały listki, albo mają małe plamki od słońca, ale to chyba jest naturalny etap hartowania...Wierzę, że dadzą sobie radę.
No, chyba że zapewnimy im parasolki, takie np. papierowe od drinków
Moje niektóre trochę pozwijały listki, albo mają małe plamki od słońca, ale to chyba jest naturalny etap hartowania...Wierzę, że dadzą sobie radę.
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dobry wieczór!
Ado! Tak oba kompostowniki zapełnione i hałda siana z zeszłego roku...bez kompostownika, za domkiem, a przed domkiem kolejna...Słowem wszystkie chwasty z całego roku.
Izo, Jolu Agnieszko- ano tak nazbierało mi się sadzonek. Część jest dla mojej Przyjaciółki, a część dla Przyjaciela.Dziś się dowiedziałam, że podaruje mi inspekt! Tylko nie wiem kiedy dokładnie! Strasznie się cieszę, moze jeszcze zdążę wysiać w nim rozsadę kwiatów! Na razie zabieram się do wysiewania kwaitów w domu....w wielodoniczki. No, i ziół...
Dowiozłyśmy...ale tylko fotele, stół, okno na inspekt, paprocie, kilka poduszek, węgiel grillowy, azofoske i nawóz do trawników...Kompostownik i komoda już się nie zmieściły...
Poza tym kupiłam w obi cudo-cudeńko-wspaniałość mysli ogrodniczej! oto ona! ZRASZACZKA ROTACYJNA całe 14 zł ;)zasięg do 12 metrów...
Marzy mi się w upalny dzień leżenie na leżaku i moczenie stópek w tych kropelkach!

Poza tym kupiłam jeszcze :
4 niebieskie hosty, takie w kłączach, 3 z białym brzegiem, kilka biało-zielonych
i 2 żurawki
2 serduszki
wszystko to do ceinia pod jabłoń i orzech, gdzie już są wsadzone paprocie i białe tawułki
Poza tym białe dalie lecz o róznych kształtach i pokrojach, oraz białe lilie, oraz kilka biało-różowych azjatyckich...Mam też dużo białych mieczków. Jednak będzie sporo bieli...
Jutro będę je wsadzać do gruntu, oraz te dalie i lilie i mieczyki. Chyba już mogę, prawda?
Ado! Tak oba kompostowniki zapełnione i hałda siana z zeszłego roku...bez kompostownika, za domkiem, a przed domkiem kolejna...Słowem wszystkie chwasty z całego roku.
Izo, Jolu Agnieszko- ano tak nazbierało mi się sadzonek. Część jest dla mojej Przyjaciółki, a część dla Przyjaciela.Dziś się dowiedziałam, że podaruje mi inspekt! Tylko nie wiem kiedy dokładnie! Strasznie się cieszę, moze jeszcze zdążę wysiać w nim rozsadę kwiatów! Na razie zabieram się do wysiewania kwaitów w domu....w wielodoniczki. No, i ziół...
Dowiozłyśmy...ale tylko fotele, stół, okno na inspekt, paprocie, kilka poduszek, węgiel grillowy, azofoske i nawóz do trawników...Kompostownik i komoda już się nie zmieściły...
Poza tym kupiłam w obi cudo-cudeńko-wspaniałość mysli ogrodniczej! oto ona! ZRASZACZKA ROTACYJNA całe 14 zł ;)zasięg do 12 metrów...
Marzy mi się w upalny dzień leżenie na leżaku i moczenie stópek w tych kropelkach!

Poza tym kupiłam jeszcze :
4 niebieskie hosty, takie w kłączach, 3 z białym brzegiem, kilka biało-zielonych
i 2 żurawki
2 serduszki
wszystko to do ceinia pod jabłoń i orzech, gdzie już są wsadzone paprocie i białe tawułki
Poza tym białe dalie lecz o róznych kształtach i pokrojach, oraz białe lilie, oraz kilka biało-różowych azjatyckich...Mam też dużo białych mieczków. Jednak będzie sporo bieli...
Jutro będę je wsadzać do gruntu, oraz te dalie i lilie i mieczyki. Chyba już mogę, prawda?
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Nie wsadziłam nic do gruntu, za to wysiałam w domu kwiaty jednoroczne i część ziół, oraz warzyw. Jako, że jeszcze wciąż nie posiadam inspektu na działce- w tym roku posiałam w domu.
Nasiona mają piękne kształty...

Konstrukcja o której pisałam pod koniec zimy sprawuje się doskonale. Jest wsparta na grubych książkach, nie wierciłam dziur w ścianach. Moje całe życie jest oparte na książkach, zatem byłoby hipokryzją nie opierać się na książkach i w tej kwestii ;)


Co poza tym...dziś byłam na zebraniu ROD, więc na działkę trafiłam dopiero o zmierzchu. Tylko podlałam grządki, a sama gapiłam się w kwitnące drzewa...


Jak widzicie wciąż cieszę się ze zraszaczki...Wspaniale woda wygląda po południu pod światło...!
Sezon uważam za otwarty!

Nasiona mają piękne kształty...

Konstrukcja o której pisałam pod koniec zimy sprawuje się doskonale. Jest wsparta na grubych książkach, nie wierciłam dziur w ścianach. Moje całe życie jest oparte na książkach, zatem byłoby hipokryzją nie opierać się na książkach i w tej kwestii ;)


Co poza tym...dziś byłam na zebraniu ROD, więc na działkę trafiłam dopiero o zmierzchu. Tylko podlałam grządki, a sama gapiłam się w kwitnące drzewa...


Jak widzicie wciąż cieszę się ze zraszaczki...Wspaniale woda wygląda po południu pod światło...!
Sezon uważam za otwarty!

- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Xiążki robią za ścianki? Nie chciałbym byc świadkiem Twojej rozpaczy, jak już siewki wybiją, a Ty niechcący którąś trącisz... 
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Agnieszko! Gratulacje! Będę czekać na relację u Ciebie!
Kwiatki posiałam bo łatwiej wysadzę sieweczki. U mnie chłodno w nocy i np. groszek nie chce kiełkować w gruncie.
Krzyś, Dzięki wielkie za troskę! Książki są grube,stoją same z siebie stabilnie, kiwałam konstrukcją, ale jest dobrze zablokowana, tace są cieżkie i blokują-ściskają książki u podstawy, nijak się nie przewrócą-nie ma miejsca, bo musiały by móc przesunąć tace, a te sa ciężkie. Poza tym tace opierają się o szyby, trzebaby mocno uderzyć aby coś się zawaliło. To nie jest tak jak "wygląda", że dotknę a wszystko się rozjedzie. Naprawdę mocno stoi.
Miałam zamiar to przywiercić do ściany, a książki przystawiłam na próbę, aby tylko odrysować na ścianie znaczniki wysokości, ale okazało się to niepotrzebne. Skoro coś działa, to po co to poprawiać ;) szczególnie gdy jest się leniem ;)
Kwiatki posiałam bo łatwiej wysadzę sieweczki. U mnie chłodno w nocy i np. groszek nie chce kiełkować w gruncie.
Krzyś, Dzięki wielkie za troskę! Książki są grube,stoją same z siebie stabilnie, kiwałam konstrukcją, ale jest dobrze zablokowana, tace są cieżkie i blokują-ściskają książki u podstawy, nijak się nie przewrócą-nie ma miejsca, bo musiały by móc przesunąć tace, a te sa ciężkie. Poza tym tace opierają się o szyby, trzebaby mocno uderzyć aby coś się zawaliło. To nie jest tak jak "wygląda", że dotknę a wszystko się rozjedzie. Naprawdę mocno stoi.
Miałam zamiar to przywiercić do ściany, a książki przystawiłam na próbę, aby tylko odrysować na ścianie znaczniki wysokości, ale okazało się to niepotrzebne. Skoro coś działa, to po co to poprawiać ;) szczególnie gdy jest się leniem ;)
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.


