Bardzo mi sie podoba!
Ogródek KaRo cz.2
- Anya
- Przyjaciel Forum

- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Tiarella, fantastyczna!
U mnie daleko jej do kwitnienia, ale też siedzi w najbardziej cienistym kącie ogrodu!
Funkia też śliczna :P
Mam już potwierdzone, co to za roślinna zagadka u mnie. Rewelacyjnie zgadłaś ;:2
U mnie daleko jej do kwitnienia, ale też siedzi w najbardziej cienistym kącie ogrodu!
Funkia też śliczna :P
Mam już potwierdzone, co to za roślinna zagadka u mnie. Rewelacyjnie zgadłaś ;:2
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
hihi ;-)
A miał biedaczek inne wyjście?
Jeszcze nie byłam dziś w ogrodzie
może i moje powojniki szykują mi niespodziankę?
KaRo...
zapomniałam po czym puścilaś powojnki? Masz jakieś drabinki?
Moje idą (tzn staram się by szły) po płocie ale po silniejszym wietrze odpadają od niego
Chyba sztachety są zbyt szerokie i nie może się dobrze na nich owinąć...
A miał biedaczek inne wyjście?
Jeszcze nie byłam dziś w ogrodzie
KaRo...
zapomniałam po czym puścilaś powojnki? Masz jakieś drabinki?
Moje idą (tzn staram się by szły) po płocie ale po silniejszym wietrze odpadają od niego
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Mam obskórną kratę - rosną na niej 3 powojniki i marzę,żeby ją zarosły
,ale to marzenie ,one rosną tak jak chcą i będę musiała ją w tym roku umalować niestety
Jest bardzo praktyczna ,ma szerokie duże otwory - łatwo wiąże się doń powojniki,ale marzę o zielonej ścianie ,kwitnących w różnym czasie różowych powojników.
Pomarzyć ludzka rzecz....


Jest bardzo praktyczna ,ma szerokie duże otwory - łatwo wiąże się doń powojniki,ale marzę o zielonej ścianie ,kwitnących w różnym czasie różowych powojników.
Pomarzyć ludzka rzecz....
KaRo pisze:Już drugi rok z rzędu odwiedzaja mnie ,niespodziewani goście...
Próbują się zakwaterować na moim oczku wodnym...ale niestety,
nie mogę się na to zgodzić![]()
Są piękne...ale robią straszny pogrom w oczku.
KACZUCHY mnie powaliły. Nie wiem czemu ale oglądam Twój ogród od końca. I czuję, że rośnie mi temperatura. Jest przecudownie.
Pozdrawiam
ANka
ANka









