Mój ogródek - chatte /cz.5/

[Gabriela]

Izuś, czy ja dobrze doczytałam ?
Kopiesz nowe oczko, czy mi się coś poplątało ?
A jeszcze mi powiedz co to takiego ? jakaś kokorycz ?

[jollla500]

Jollluś, teraz dopiero się usmiejesz: zdarza mi się, ze zapomnę coś zrobić, a noc jest ciemna, to biorę latarkę i lecę do ogródka. Swiecę pod stopy, bo u mnie trzeba stawiać nogę za nogą, zeby czegoś nie zdeptac

A mam Cię wiedziałam że chodzisz w nocy po ogrodzie

Izuniu ja jak kiedyś robiłam swoje oczko to nawet nie pomyślałam nad kształtem, jest zwykłe kwadratowe

Twoje ma superaśny kształt, jak kiedyś pójdzie folia do wymiany nastąpi zmiana w kształcie

[chatte]

Beatko, jeżeli masz na mysli barwinek, to tak, rośnie pod pęcherznicą.
Z tym ogrodem botanicznym, to gruba przesada! Beatko, daleko mi do wiekszości ogrodów prezentowanych na tym forum, ale to bardzo miłe co piszesz. Dziękuję

Gabi, no ... kopię!
Przyznać się muszę, ze duża w tym "zasługa" sąsiada. Nowe oczko bedzie trochę mniejsze i dokładnie po przeciwległej stronie ogrodu. Na miejscu obecnego zrobie strefę bagienną, podnosząc trochę folię i robiąc w niej kilka dziurek.
Ta roslinka to kokorycz lakolistna (Corydalis cheilantifolia) od Grażynki/kogry. Grażynka właśnie niedawno napisała dokładną jej nazwę stąd wiem (zaczynam wreszcie spisywać wszystkie nazwy - czas na skatalogowanie roślin ;) )

Jolllu, wiedziałaś? Przyznaj się zaraz, gdzie masz ustawioną tę lunetę
Kształt oczka wydaje mi sie najważniejszy, dlatego długo chodziłam i kresliłam po ziemi różne kształty, zanim zdecydowałam sie na jeden Ale pierwsze sliwki robaczywki ;) Zawsze drugie przedsięwzięcie jest doskonalsze od pierwszego. Wiadomo juz, jakie popełniło sie błędby i można je skorygować
Mam nadzieję, że moje drugie oczko bedzie już pozbawione całkowicie błędów tego pierwszego

[Reposit-10]

Wetnę się z radą , którą przeczytałam ostatnio w Leksykonie Ogrodnika dodawanego raz w tygodniu do GW.

Otóż , podają fajny sposób na uzyskanie pożądanego kształtu klombu, bądź oczka :

- zaznaczyć kształt położonym na ziemi wężem gumowym i wbijać szpadel wzdłuż tej linii.

Proste, a jednak nie zawsze się na to wpadnie

[x-p-k]

Masz bardzo ładne pierwiosnki, długo już je uprawiasz?

[hanka55]

Izunia, wodny świat robi !
A cóż to, oczko przeszkadzało sąsiadowi ?
Nie wierzę!
Przecież to folia, nie zmienia ona stosunków gruntowych...
Czyżby więc podłość i zawiść zmuszała Cię do przeprowadzki..

[Grzesiu]

A jakie błędy Iza popełniłaś zakładając pierwsze oczko???
Bo człowiek uczy się też na błędach innych.....
Mam w planie oczko.......tylko nie mam miejsca

[Wisienka]

Zawsze jak widzę ułudkę, to myślę, że to niezapominajka.
Ślicznie Ci wszystko kwitnie, Izuniu.
A sąsiad wstrętny. Tak zmarnował Twoją ciężką pracę.

[chatte]

Haneczko, tak, jak powiedziałaś ...
Pewnych zachowań ludzkich nigdy nie zrozumiem. Żebym chociaż wchodziła mu w drogę
Ale nie ma tego złego (...) ;)

Aniu, wąż jest za sztywny. Może to i dobre, jak ktoś robi duże oczko i ma wolną przestrzeń, a u mnie ciasnota okrutna Moja metoda dobra jest Ale dziękuję


Piotrek, pierwiosnki chyba rosną u mnie 3-ci rok. W ubiegłym roku musiałam je przesadzić jesienią, ale na szczęście dobrze to zniosły jak widać

Grzesiu, masz miejsce! Tylko o tym nie wiesz Myslisz, że ja mam miejsce? Nie mam jak chodzić! A jednak... jak się dobrze pomysli ;)
Jakie błędy? Pewna forumowiczka przestrzegała mnie, zebym nie zrobiła za głębokich półek. Max. 20cm.
Zrobiłam 20cm i okazało się, że to za dużo Poza tym u mnie jest czysty piach i po wykopaniu jak koty zaczęły gonić nornicę po oczku, wszystko się poobsuwało. Bardzo trudno było to z powrotem formować, przyklejac. Mimo polewania wodą, przy kładzeniu folii znów sie trochę osypało.
Teraz wykorzystam sposób, który podpowiedziała mi Kasia/babi52

[Grzesiu]

Właśnie mnie olśniło...i chyba mam miejsce a to dzięki Tobie.......
Bo zacząłem się zastanawiać.........i wymyśliłem......ale musiałbym skalniak przerobić.....jeżeli można to tak nazwać.......bo to kupa kamorów na górze ziemi........
ale nie teraz.......
Teraz mam inne rzeczy na głowie....ważniejsze........jak płot, płytki....i malowanie altany........

[chatte]

Jadziu, ułudka jest chyba 4 razy większa od niezapominajki! Powinnaś je zobaczyc w naturze ;)
Sąsadem nie będę sie przejmować, mam dość zmartwień i bez niego. Powstanie wkrótce nowe oczko, którego nie będzie od niego widać, to może go w oczy kłuło nie będzie

A nie mówiłam? Grzesiu, jak się coś chce w ogródku zrobić, to zawsze znajdzie sie sposób.
Jasne, że wszystkiego naraz nie zrobisz, ale po kolei dojdziesz i do oczka
A wiesz, że to dzięki forum powstało moje oczko? W czasach "przedforumowych" nie przyszłoby mi to do głowy

[Grzesiu]

A wiesz że dzięki forum mam liliowce....hosty......i róże
Zwłaszcza te ostatnie jakoś mnie nie przekonały jeszcze do końca.......
ale moja sąsiadka kupiła sobie 27 sztuk róż, więc będę śledził jej poczynania........
A oczko ja już kiedyś miałem..........właśnie foliowate....
u babci jakieś 6-7 lat temu....
to były czasy......
A teraz chcę z gotowej formy....małe........jakieś góra 200 litrowe z pływającą piscją........
miałem kiedyś wspaniała roślinka pływająca.....

[kogra]

Izuś jestem w szoku.
Z takim trudem i mozołem robiłaś to oczko i teraz znów przeprowadzka ?
Jesteś jedyną kobietą na forum u której wszystko wytrzymuje tylko rok a potem wszystko się w ogrodzie zmienia.
Izuś ja teraz poproszę o perspektywiczne fotki bo już nie wiem co, gdzie i z czym rośnie.
Miałam jakiś obraz twojego ogródka a teraz już nic nie wiem.

[chatte]

Tak, Grzesiu, to forum nas zmienia, nakręca i daje natchnienie
Jeszcze przekonasz się do róż ;)
Oczko z formy jest wygodne, tylko trudno ukryć brzegi. Poczekam, to zobaczę, co wymysliłeś

Grazynko, no to mnie podsumowałaś
Chyba faktycznie jestem najbardziej "niestałą" ogrodniczką na forum
Grażynko, jak antypki trochę zasłonią mojego "ulubionego" sąsiada, to postaram się takie fotki zrobić. Tę część, gdzie chę zrobić nowe oczko i tak rzadko pokazywałam. Rosły tu wierzby, które miały dawać trochę cienia, ale robactwo je zeżarło i musiałam wyciąć. Powstało trochę wolnej przestrzeni, która zamierzam bardzo ściśle zagospodarować ;)

[Ave]

Doczytałam, że trojeść krwista dopiero startuje, uff, bo już myślałam, że moja całkiem wymarzła...