Ale na pewno nie
Ali uśmiechnięty ogród cz.1
Ala muszę na Ciebie na krzyczeć
kochanie dawaj adres na Pw i nie marudź , przecież mogłam Ci wysłać Omieg bo mam i to dużego , oj kobieto , kobieto , bardzo proszę o adres i nie dyskutuj ,że przesyłka ,że można kupić i tak dalej . Ja to wszystko wiem ,ale czy nie będzie Ci miło jak dostaniesz moje roślinki i kawałek mojego ogródka będzie u ciebie
Alu napisz mi co jeszcze byś chciała , może szafirka i cebulice
CZEKAM 
Jolu po południu przestało padać i się wypogodziło... ale ledwo ramieniem ruszam, coś mnie przewiało
i nie wychodziłam na dwór... zresztą i tak siedzę cały dzień przed komputerem bo mam jakieś obszerne referaty do napisania i już nie mogę
a ten niebieski kwiatek... może to jakaś pseudo datura... tez takie ma listki jak te jednoroczne... nie wiem... jak nikt nie wpadnie to dam do zidentyfikowania gdzieś...
A zaraz może wkleję jeszcze troszkę zdjęć, tym razem hodowlano-nasienno-warzywnych

a ten niebieski kwiatek... może to jakaś pseudo datura... tez takie ma listki jak te jednoroczne... nie wiem... jak nikt nie wpadnie to dam do zidentyfikowania gdzieś...
A zaraz może wkleję jeszcze troszkę zdjęć, tym razem hodowlano-nasienno-warzywnych
Jadziu, może jeszcze popada... ja się zdziwiłam, bo nas też często deszcze omijają...
A jeszcze się zasmuciłam bo zobaczyłam wczoraj że mój młody powojnik coś niedomaga... tzn miał 2 gałązki pięknie wypuściły i wczoraj patrzę na jednej wszystkie pędy zwiędły i zasychają... ale pęd cały, nie obgryziony... nie wiem
jakoś powojniki mnie nie lubią... już kiedyś też mieliśmy i nici z nich nie było 
A jeszcze się zasmuciłam bo zobaczyłam wczoraj że mój młody powojnik coś niedomaga... tzn miał 2 gałązki pięknie wypuściły i wczoraj patrzę na jednej wszystkie pędy zwiędły i zasychają... ale pęd cały, nie obgryziony... nie wiem




