Dziesięcioro Murzyniątek   
 
 Dziesięcioro Murzyniątek 
Figlowało ranną porą. 
Jedno z nich ze śmiechu pękło 
I zostało dziewięcioro. 
Dziewięcioro do teatru 
Poszło kiedyś zgrają całą. 
Jedno tak się zagapiło, 
Że ośmioro pozostało. 
A z ośmiorga Murzyniątek 
Wnet siedmioro było, bo się 
Jedno całkiem przewierciło 
Dłubiąc sobie palcem w nosie. 
Tych siedmioro raz czytało 
Bajki bardzo, bardzo nudne 
I to szóste tak ziewało, 
Że połknęło w mig to siódme. 
Zaś sześciorgu do obiadu 
Ktoś kiszoną dał kapustę, 
Więc pięcioro pozostało, 
Bo się zakwasiło szóste. 
W chowanego się bawiła 
Murzyniątek cała piątka. 
Nigdy już nie znaleziono 
Ukrytego Murzyniątka. 
Czworo kąpiel brało w wannie, 
Baraszkując że aż miło, 
Pozostało tylko troje, 
Bo się jedno wymydliło. 
Z trojga małych Murzyniątek 
Drugie grało na klarnecie 
I tak strasznie fałszowało, 
Ze nie zniosło tego trzecie. 
Dwoje z nich zawędrowało 
W pewien wiejski raz zakątek, 
Lecz niestety gęś kopnęła 
Przedostatnie z Murzyniątek. 
A ostatnie Murzyniątko 
Wzięło sobie żonkę małą 
I w ten sposób z Murzyniątek 
Żadne już nie pozostało.