Ściółkowanie korą

[MoNa]

Jestem w posiadaniu dość dużej ilości kory i tak sobie myślę, czy nie wysypać jej pod wszystkie drzewka i kwiaty...czy mogę tym zaszkodzić roślinkom? W czym tak w ogóle może pomóc kora, wiem tylko że nie dopuszcza do rośnięcia chwastów, ale czy tylko???
To mój pierwszy post

[janusz]

Jestem w posiadaniu dość dużej ilości kory i tak sobie myślę, czy nie wysypać jej pod wszystkie drzewka i kwiaty...czy mogę tym zaszkodzić roślinkom? W czym tak w ogóle może pomóc kora, wiem tylko że nie dopuszcza do rośnięcia chwastów, ale czy tylko???

Nie zaszkodzi w niczym.
Janusz

[Erazm]

Najlepsza jest kora z jak najmniejszą zawartością garbników (np. kora sosny, jodły), dobrze sfermentowana i wzbogacona związkami azotowymi.

[wronek89]

Nie podsypuj kwiatów lubiących wapienną glebę lub neutralną. Chyba, ze wczesniej ją zawapnujesz, z racji tego ze kora zakwasza glebę.

[janusz]

Nie podsypuj kwiatów lubiących wapienną glebę lub neutralną. Chyba, ze wczesniej ją zawapnujesz, z racji tego ze kora zakwasza glebę.

Pewny jesteś?
Janusz

[wronek89]

tego że kora zakwasza glebę? jeśli o to chodzi to tak.
pH kory swiezej jest zblizone do pH torfu (4,3-4,5).
Korą ściółkujemy przede wszystkim rosliny kwasolubne, ale takze byliny i rosliny skalniakowe.
Ja odradzałbym stosowanie do tych roslin ktore mają takie wymagania jakie napisalem wyzej. To jest moja rada.

[elmarek]

Kory świeżej nie zalecał bym stosować, lepiej by była kompostowana z dodatkiem nawozów azotowych, co najmniej przez rok.

[janusz]

Świeżej nie stosować. Oczywiście.
A pH przekompostowanej jakie jest?
A tempo uwalniania do gleby jakie jest?
Janusz

[MoNa]

podsypałam na razie na skalniak, wygląda dużo lepiej zamieszczę fotkę, ale nie wiem czy mogę tutaj czy w dziale foto???

[wronek89]

zakwaszanie gleby przez kore nie odbywa się w duzym stopniu,
Januszu, na pewno doradzać! nie odradzać, kora to najlepszy odpadek jaki tylko zna swiat

[janusz]

zakwaszanie gleby przez kore nie odbywa się w duzym stopniu,
Januszu, na pewno doradzać! nie odradzać, kora to najlepszy odpadek jaki tylko zna swiat

No to powolutku doszliśmy do sensownej konkluzji.

bo z tym co wcześniej:

Nie podsypuj kwiatów lubiących wapienną glebę lub neutralną. Chyba, ze wczesniej ją zawapnujesz, z racji tego ze kora zakwasza glebę.

nie mogłem się zgodzic.
Janusz

[wronek89]

No to to zdanie o nie podsypywaniu kora roślin lubiących zasadowy odczyn proszę potraktować jako moje osobiste zdanie i poradę, z ktorą nie trzeba się zgodzić.

[aniawoj]

mówiąc o kwasowaości i tempie uwalniania do gleby - czy ktoś wie jak to wygląda w przypadku trocin? ponoć są bardzo kwaśne?

[broniusz]

Ostatnio nurtuje mnie problem czy zamiast kory pod rośliny które potrzebują kwasnego podoża nie zacząć stosować szyszek z lasu. Wiem, że temat ów był juz poruszany na forum, jednakże wydaje mi się, że dość fragmentarycznie Równocześnie wydaje mi się, że przyda się takie miejsce na forum gdzie wszystko będzie dopowiedziane (o korze, szyszkach, liściach dębowych itp... których zadanie polega na zakwaszaniu podłoża pod thujami, wrzosami, rhododendronami, azaliami, magnoliami itp...)
Pytanie zadaje dlatego, że szyszek w lasach jest wystarczająco... by nie marnować pieniędzy na korę.
Jakie są plusy i minusy tych leśnych materiałów

Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi nadesłane przez drogich forumowiczów..

Z serdzecznym uściskiem dłoni Broniusz

[Krakus]

Sam nie stosowałem szyszek, ale wiem, że często ich używają działkowcy do wyścielania roślin, krzewów i drzew kwasolubnych. Myślę jednak, że powinny to być szyszki już trochę zleżałe, nie świeże.