Mam działkę. Dokładnie to moi rodzice ją mają, a nie ja, a mają ją od dziadka. Dziadek zrobił z tego sad, ale go trochę zapuścił, a rodzice nie mieli zupełnie do tego głowy i teraz jest bardzo zapuszczony.....
Są tu głównie jabłonki, które wybujały, są dość gęsto i chyba im troszkę ciasno. Jest też takie poletko bezdrzewne, które bym chciała uporządkować i wyrównać, może jakąś altankę tam postawić.
Nigdy w życiu nic nie robiłam na działce, no oprócz opalania się i zrywania jabłek czy wiśni, no jeszcze porzeczki zbierałam ;-) ale nie żeby coś przycinać, kosić itp.
Bardzo was proszę o radę od czego zacząć
Zamieszczam też kilka zdjęć, abyście mieli pogląd o czym mówię

tak własnie wygląda działeczka (zdjęcie zrobione 13.04.09 o 9 rano)

a oto właśnie to bezdrzewne poletko

a tak wygląda działka jak się zazieleni (zdjęcie z lipca 2008)

a jak wejdziesz między drzewa to już w ogóle ciasno się robi i nie ma jak przejść. Jungle! ;-)