Paulinko widzisz jakiego masz mądrego M
Hibiskusy - galeria
- Antooosia
- 1000p

- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Za mokro nie,bo suche badylki,za sucho nie,bo ziemia wilgotna....nie wiem...aktualnie reanimuję jakiegoś pod kloszem... cztery(póki co) mogę spisac na straty:treissi pisze:Kinguś nie mam pojęcia co mogło się stać Twoim hibciomMoże za mokro miały? Albo jakiś szkodnik trudny do zidentyfikowania
![]()
żółty pusty,pomarańczowy pusty(ten z Obi),taki cudaczny łososiowy pełny(zakwitł mi kiedyś z czterema pręcikami w jednym kwiatku
Muszę odrobic te straty....
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
- zabcia_paula
- 500p

- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- zabcia_paula
- 500p

- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Antooosia
- 1000p

- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Monia miała rację-to dobry plan,by jak najwięcej zainfekowanych byłozabcia_paula pisze:Kinguś przy naszej pomocy z pewnością odrobisz...już jesteś u mnie na liście.
Musiałam zrobić listę w Wordzie, bo inaczej bym zapomniała co dla kogo
Ja mam listę tradycyjną,w kajeciku...też na niej jesteś
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
- zabcia_paula
- 500p

- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
Czytam Antosiu o problemach z hibciami i jedno mi się nasuwa na myśl.Czytałam w kilku wątkach, ze od jesieni ładnie kwitł,a teraz niespodziewanie padł.Lub całą zimę rósł,listeczków przybywało a wiosną coś się zaczęło złego z nim dziac.
A czy nikt nie zauważył , że nie miały one zimowego okresu spoczynku,że całą zimę wytężał swoje siły i soki na nowe listki i kwiaty(mimo krótkiego dnia).A kiedy przyszła wiosna tych sił po prostu już brakło i padł.
Ja swoje na zimę wynoszę do zimnego raczej ciemnego garażu.Nieraz trochę podeschnie,liście zgubi wszystkie ale odpocznie i wiosną z chęcią rusza wegetacja takiego osobnika.
A czy nikt nie zauważył , że nie miały one zimowego okresu spoczynku,że całą zimę wytężał swoje siły i soki na nowe listki i kwiaty(mimo krótkiego dnia).A kiedy przyszła wiosna tych sił po prostu już brakło i padł.
Ja swoje na zimę wynoszę do zimnego raczej ciemnego garażu.Nieraz trochę podeschnie,liście zgubi wszystkie ale odpocznie i wiosną z chęcią rusza wegetacja takiego osobnika.
Iwona
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Kinguś strasznie szkoda Twoich hibciów. Mam nadzieję, że uda Ci się zdobyć nowe
Ja dzisiaj wyjęłam z ziemi te dwa uparciuchy od Ciebie i przycięłam je - może to pobudzi je do puszczenia korzonków
Niestety łaciatek nie ma się najlepiej - dalej ma oklapnięte listki 
A ja muszę się pochwalić, że mój M zrobił mi dzisiaj niesamowitą niespodziankę. Przytachał do domu dwie szkalne misy i zaraz po tym jak dostał opier, po co mi to znosi, powiedział -> Teraz możesz wsadzić te swoje badyle w większą doniczkę i nakryć tym - koty nie będą Ci wywalać i nie będziesz musiała ściągać woreczków, żeby dojrzeć czy coś się dzieje. <- Ale mi było głupio, że tak na niego wyskoczyłam
A tu efekt

Paula co prawda to prawda - nadmiar mądrości może być szkodliwy
A jeśli chodzi o gałązkę to oczywiście możesz ją pociąć na mniejsze kawałki, tylko najlepiej, żeby miały nie mniej jak 8 cm 
Iwonko myślę, że wtym może coś być
Moje zimą nie zmieniają miejsca, ale są troszkę przesuszane i gubią większość listków.
Ja dzisiaj wyjęłam z ziemi te dwa uparciuchy od Ciebie i przycięłam je - może to pobudzi je do puszczenia korzonków
A ja muszę się pochwalić, że mój M zrobił mi dzisiaj niesamowitą niespodziankę. Przytachał do domu dwie szkalne misy i zaraz po tym jak dostał opier, po co mi to znosi, powiedział -> Teraz możesz wsadzić te swoje badyle w większą doniczkę i nakryć tym - koty nie będą Ci wywalać i nie będziesz musiała ściągać woreczków, żeby dojrzeć czy coś się dzieje. <- Ale mi było głupio, że tak na niego wyskoczyłam
A tu efekt

Paula co prawda to prawda - nadmiar mądrości może być szkodliwy
Iwonko myślę, że wtym może coś być
- Antooosia
- 1000p

- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Iwonko bardzo,bardzo możliwe,że masz rację
.Wiesz,ja swoje "stare"wszystkie zimuję,ale te maluchy ze sklepu ,zakupione z taką ilością pączków...zostawiam w domu...
Jak się tak zastanowic to Ty naprawdę mogłaś trafic w sedno sprawy.No,ale teraz nasuwa się kolejne pytanie-kupuję hibka zimą...ma pączki...i co dalej?Ciachnąc pączki i dac kwiatuszka do zimowania?Czy z tymi pączkami zanieśc go w chłodek?Czy nie zanosic....?Ale wtedy prawdopodobnie padnie....
Monia no super!To teraz wiesz...jak Paulce mówiłam
Jak się tak zastanowic to Ty naprawdę mogłaś trafic w sedno sprawy.No,ale teraz nasuwa się kolejne pytanie-kupuję hibka zimą...ma pączki...i co dalej?Ciachnąc pączki i dac kwiatuszka do zimowania?Czy z tymi pączkami zanieśc go w chłodek?Czy nie zanosic....?Ale wtedy prawdopodobnie padnie....
Monia no super!To teraz wiesz...jak Paulce mówiłam
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
- katarzyneczka
- 1000p

- Posty: 1787
- Od: 1 mar 2009, o 17:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce (mazowieckie)
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- zabcia_paula
- 500p

- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Powiem Wam, że zaskoczył mnie bardzo - nie spodziwałabym się po nim czegoś takiego. Chodź troszkę go podejrzewam, że zrobił to dla swojej wygody, bo nie mógł spokojnie do okna dojść, bo tylko się zbliżył, a już krzyczałam, żeby na hibki uważał
Ja kiedyś nakrywałm tak hibki szklanymi kulami, ale ostatnio mnie podkur.... i część wydałam, a część niby przypadkiem się potukła
Ja kiedyś nakrywałm tak hibki szklanymi kulami, ale ostatnio mnie podkur.... i część wydałam, a część niby przypadkiem się potukła

.No przecież dwie misy są tańsze od gromady nowych hibków...gdyby tak kupowac przyszło.... 

