Mój ogród - Józef cz.1

Ewelina · Post » 1 maja 2007, o 01:21

A żabki trzymasz w orchidarium ? Chyba w terrarium . Ale śliczne te maluszki, gdziekolwiek byś ich nie trzymał. Zastanawiam się tylko, gdzie Ty mieszkasz, bo dom pełen żabek ,modliszek, roślin wszelakich, no , niezły z Ciebie pasjonat !

Post » 1 maja 2007, o 09:58

Józefie -pasja interesująca ale nie chciąłabym z jej powodu zamieszkiwać z Toba pod jednym dachem.

Podziwiam Twoją żonę i pozdrawiam serdecznie.
Wolę jednak spełnianie się na powietrzu .

ewcik · Post » 1 maja 2007, o 11:33

Józefie, to niesamowite

jak Ty to wszystko zmieściłeś

Ile lat poświęciłeś na zagospodarowanie ogrodu?

Józef · Post » 1 maja 2007, o 21:20

leda16 pisze:Napisz chociaż Józefie, jak stworzyć takie piękności. Chętnie bym swojej tui zrobiła chociaż ze trzy pomponiki.

najłatwiej jest formować jałowce..tam za tymi tujami jest taki ale mało widoczny..to był duży krzew..wystarczyło z głównych gałęzi usunąć boczne a na końcach pozostawić pompony..no..troszkę je porozszerzać żeby się nie stykały..początkowo były to małe kulki..z czasem coraz większe i kilka musiałem usunąć zeby zrobić miejsce pozostrałym.W tamtym roku wracając z Wrocławia w jakimś ogrodzie zobaczyłem podobnie uformowany krzew tyle że zamiast kul miał płaskie "tralerze" i tak teraz przerabiam swojego jałowca.oczywiście znów upłynie trochę czasu zanim zazielenią się całe płaszczyzny..
gorzej jest z tujami bo tego nie można robić tak od jednego razu..te były formowane od sadzonki ...chyba 5-6 lat..mam jeszcze kilka innych nad którymi dopiero pracuję..

Józef · Post » 1 maja 2007, o 21:22

ariel pisze:A żabki to nie mają za dużo muszelek? One zatwardzają wodę.

chyba im to nie szkodzi bo rosną jak na drożdżach...

Józef · Post » 1 maja 2007, o 21:41

Ewelina pisze:A żabki trzymasz w orchidarium ? Chyba w terrarium . Ale śliczne te maluszki, gdziekolwiek byś ich nie trzymał. Zastanawiam się tylko, gdzie Ty mieszkasz, bo dom pełen żabek ,modliszek, roślin wszelakich, no , niezły z Ciebie pasjonat !

nie pomyliłem się Ewelinko..żabki trzymam w orchidarium..na dole tej gabloty jest odzzielona część w której jest woda żeby zapewnić dostateczną wilgotność..a zeby woda nie była "martwa" więc zasiedliłem ją żabkami,krabem,krewetkami..
a w domu jest jeszcze z dziesięć papug.kilkanaście koliberków.akwarium i podrzucany nam przez syna pies Bobo..

i tak wygląda gablotka-orchidarium po dazisiejszej wizycie na giełdzie
a tak pies Bobo...

Józef · Post » 1 maja 2007, o 21:44

KaRo pisze:Józefie -pasja interesująca ale nie chciąłabym z jej powodu zamieszkiwać z Toba pod jednym dachem.
Podziwiam Twoją żonę i pozdrawiam serdecznie.
Wolę jednak spełnianie się na powietrzu .

Krysiu..oby wszystkie Panie mieszkały z takimi tylko potworami..

Ewelina · Post » 1 maja 2007, o 22:48

Myślałam,że w orchidarium uprawia się orchidee...a nie żabki

Czy rosną tam także jakieś storczyki?

ariel · Post » 1 maja 2007, o 23:17

Ja zamawiam zdjęcie koliberków!

Józef · Post » 2 maja 2007, o 20:45

Ewelina pisze:Myślałam,że w orchidarium uprawia się orchidee...a nie żabki Czy rosną tam także jakieś storczyki?

ewelinka..oczywiście że rosną ..choć głównie jest to gablota dla tilandsii...dlatego rzadko używam nazwy orchidarium..raczej gablota..

Ewelina · Post » 2 maja 2007, o 21:25

Ok. To ta sprawa jest już dla mnie jasna. Powiedz jeszcze , co dalej robisz z tymi żabkami, hodujesz, rozdajesz, wypuszczasz na wolność? No bo rozumiem,że one się rozmnażają i masz ich coraz więcej?

Józef · Post » 6 maja 2007, o 15:19

Ewelina pisze:Ok. To ta sprawa jest już dla mnie jasna. Powiedz jeszcze , co dalej robisz z tymi żabkami, hodujesz, rozdajesz, wypuszczasz na wolność? No bo rozumiem,że one się rozmnażają i masz ich coraz więcej?

na razie to one jeszcze się nie rozmnożyły bo to ich pierwszy rok..kupiłem je maleńkie..podobnie jak modliszki..kupione były wielkości komara ..teraz mająjużjakieś 4-5 cm dłygości..
a to część moich dzisiejszych zakupów..niestety będę musiał szybko mysleć o większym orchidarium..

oczywiście Ismena nie do orchidarium..ale bromelie ..tak

panda7 · Post » 15 maja 2007, o 19:25

Józefie...
chyba już odzyskujesz siły, skoro nic w domu nie może Cię zatrzymać i siedzisz na działce ;-)
Pisz co tam się dzieje?
Jak Twoja fuksja drzewiasta odbiła po przymrozkach?
Włąsnie sobie zafundowałam takie drzewko na 1,5 m i mam nadzieję, że mamy inne kwiaty - OBY bo to by oznaczało, że na jesień (czy kiedy je się tam odszczepia) będziemy mieć po nowej odmianie ;-)
Proszę o fotkę Twojej...
Moja jeszcze nie otworzyła pączków - więc wiem tylko, że zewnętrzne płatki ma czerone.

Józef · Post » 15 maja 2007, o 19:40

Dorcia..na Szpitalnej mają passiflorę ..czerwoną..cena 22 zet..miałem ją kupić ale taką już mam..ale za to kupiłem gunerę olbrzymią..
żona chce przerzedzać floksy na skalniakach bo już się za bardzo rozrosły..znowu musisz wpaść bo szkoda ich wyrzucać

pieknie będą kwitły kaliny

a wczoraj i dziś wyżywałem się na jałowcu przed domkiem..
nie wiem czy efekt będzie widoczny ale ktoś kiedyś pytał ile czasu zajmuje takie cięcie??to teraz odpowiada..prawie dwa dni..wprawdzie teraz jeszcze szpecą rozpórki i odciągi ale po tym sezonie będzie już ładny...za jakiś czas muszę mu jeszcze usunąć korę z gałęzi i będzie jak w ogrodzie japońskim..

panda7 · Post » 15 maja 2007, o 19:47

Na szpitalnej?
Ha! to u byłego narzeczonego mojej siostry tzn u jego rodziców ;-) hihi
Też mam czerwone passiflory (tzn jeszcze nie kwitły ale kiedyś). Wiec sobie daruję zakupy... ale i tak tam muszę wpaść po ziemię.
Mówisz masz! To kiedy mam wpaśc po te roślinki??
Myślisz, że jak teraz wezmę odszczepki fuksji drzewiastej to Ci się przyjmie?