
Początki - ogródek roslynn
- roslynn
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Oj dziękuję. Zółty to taki wiosenny kolor:)
Myślałam, ze dzisiaj skoczę troszkę w ogrodzie popracować bo pogoda zapowiada sie piękna.
A tu mnie dzisiaj atak nerek złapał
, może kamień jakiś idzie. Będzie do skalniaka
W każdym razie nie mogę sie schylić ani robić skrętów i strasznie mnie boli. Złośliwość losu.
Ani siedzieć ani leżeć ani nic.
Ech!
Myślałam, ze dzisiaj skoczę troszkę w ogrodzie popracować bo pogoda zapowiada sie piękna.
A tu mnie dzisiaj atak nerek złapał
W każdym razie nie mogę sie schylić ani robić skrętów i strasznie mnie boli. Złośliwość losu.
Ani siedzieć ani leżeć ani nic.
Ech!
Witam Cię na forum. Dobrze, że Jesteś z nami. Bardzo mi się podoba Twój bluszcz na ścianie. Jak rozrośnie się będzie śliczna ściana zieleni. Pospaceruj po ogrodach i na pewno znajdziesz coś dla siebie. Powodzenia Ci życzę w urządzaniu ogrodu.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- LILA 51
- 1000p

- Posty: 1127
- Od: 14 maja 2008, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Witaj Sabinko ,wpadłam się przywitać i życzyć miłego dnia . U mnie dzisiaj wiosennie , więc można się solidnie zabrać do pracy w grodzie .
---------------------------
pozdrawiam Lila
---------------------------
pozdrawiam Lila
pozdrawiam Lila
Zapraszam
Zapraszam
Wpadłam zobaczyc jak zdrówko i czy już coś robisz w ogrodzie? Pozdrawiam Cię serdecznie.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- roslynn
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Taaa... zaznaczam sobie śledź odpowiedzi w tym temacie. Tylko, że jak zasiadam do kompa to od razu wchodzę na forum zamiast na pocztę
Grażka w ogrodzie już działam, wczoraj powolutku skopałam miejsce pod kwiatki, posadzę tam krzaczki, jeszcze nie wiem co tam będzie. Pójdę na żywioł, co mi sie spodoba to kupię. W wolne przestrzenie posadzę jednoroczne.
Tak więc jak już wczoraj słonko przygrzało, opatulona owczym pasem na nerkach i z kawą wyszłam sobie na taras. Siedzę i i gęba mi się śmieje.
Tak pięknie i cieplo....Wywalam zęby do słońca
W kącie tarasu mój wzrok padł na nożyce do ciecia gałęzi....
Nic to... nie rusza mnie ... a słońce grzeje!
Obok nożyc leżą gumowe rękawiczki...
Nic... kobieto nie ruszaj sie bo będziesz w nocy stękać!
Myślę sobie... co mi tam obejdę tylko to moje ściernisko dookoła... Nerka boli mniej i tylko zerknę przecież..
Idę sobie i kątem oka widzę pod tarasem szpadel. Niech tam sobie stoi ale dlaczego nagle dzisiaj wszystko tak pięknie pod ręką jest...
Stoję na środku trawnika i patrzę na krzak róży.
I tak mi jakoś w tym miejscu nie pasuje. Chciałam sie odwrócić ale kłuła mnie w oczy normalnie.
Odwróciłam się, z tarasu wzięłam rękawiczki, potem szpadel i przez pół godziny próbowałam wykopać. Udało się chociaż korzenie straszne się rozrosły i były naprawdę grube. O ile pamiętam jest to róża parkowa.
Wykopany krzaczek położyłam na trawniku.
I co teraz?
Gdzie go wsadzić? Niemądra kobieto, najpierw szykuje sie nowe miejsce a potem dopiero przesadza!
Nie było wyjścia, musiałam skopać nową grządkę i przy okazji wyrwać trawę.
Zmachałam się i spociłam, gębusia czerwona, szpadel ciężki ale potem krzaczek można było już wkopać na nowe miejsce
Poczłapałam na taras i... chyba należy mi sie piwo po takiej robocie..
Skoczyłam do osiedlowego sklepiku.
Potem siadam na tarasie i pijąc piwko wystawiam twarz do słońca... a gęba sie śmieje! A nerka boli! A tam kij w ucho! Mam nową grządkę !!
Grażka w ogrodzie już działam, wczoraj powolutku skopałam miejsce pod kwiatki, posadzę tam krzaczki, jeszcze nie wiem co tam będzie. Pójdę na żywioł, co mi sie spodoba to kupię. W wolne przestrzenie posadzę jednoroczne.
Tak więc jak już wczoraj słonko przygrzało, opatulona owczym pasem na nerkach i z kawą wyszłam sobie na taras. Siedzę i i gęba mi się śmieje.
Tak pięknie i cieplo....Wywalam zęby do słońca
W kącie tarasu mój wzrok padł na nożyce do ciecia gałęzi....
Nic to... nie rusza mnie ... a słońce grzeje!
Obok nożyc leżą gumowe rękawiczki...
Nic... kobieto nie ruszaj sie bo będziesz w nocy stękać!
Myślę sobie... co mi tam obejdę tylko to moje ściernisko dookoła... Nerka boli mniej i tylko zerknę przecież..
Idę sobie i kątem oka widzę pod tarasem szpadel. Niech tam sobie stoi ale dlaczego nagle dzisiaj wszystko tak pięknie pod ręką jest...
Stoję na środku trawnika i patrzę na krzak róży.
I tak mi jakoś w tym miejscu nie pasuje. Chciałam sie odwrócić ale kłuła mnie w oczy normalnie.
Odwróciłam się, z tarasu wzięłam rękawiczki, potem szpadel i przez pół godziny próbowałam wykopać. Udało się chociaż korzenie straszne się rozrosły i były naprawdę grube. O ile pamiętam jest to róża parkowa.
Wykopany krzaczek położyłam na trawniku.
I co teraz?
Gdzie go wsadzić? Niemądra kobieto, najpierw szykuje sie nowe miejsce a potem dopiero przesadza!
Nie było wyjścia, musiałam skopać nową grządkę i przy okazji wyrwać trawę.
Zmachałam się i spociłam, gębusia czerwona, szpadel ciężki ale potem krzaczek można było już wkopać na nowe miejsce
Poczłapałam na taras i... chyba należy mi sie piwo po takiej robocie..
Skoczyłam do osiedlowego sklepiku.
Potem siadam na tarasie i pijąc piwko wystawiam twarz do słońca... a gęba sie śmieje! A nerka boli! A tam kij w ucho! Mam nową grządkę !!
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Sabinko-witaj w klubie.....praw ręka boli jak 150,lewa po operacji sprawna na 50 %,kuśtykam na kolano od ciągłego klękania i kucania [chyba prędzej operacja będzie dzięki temu] a ja chodzę, robię i cierpię.I przynajmniej wiem,że boli od pracy a nie siedzenia.Powinnam przystopować ale tak jak Ty jak wyjdę to "wsiąkam"....jedyny plus to taki- już nie upieram się że ja wszystko sama :P Miłej pracy w ogrodzie

- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Wpadłem z rewizytą, całe szczęście zdążyłem, zanim nie byłbym w stanie ogarnąć wątku 
Jeśli chodzi o planowanie, to mogę się podzielić swoimi rocznymi doświadczeniami. Rok temu zacząłem wymyślać sobie ogródek. W tej chwili już nic nie jest takie, jak wtedy wymyśliłem. No, prawie nic... Wniosek z tego taki, że nie trzeba się spieszyć. Nosiłem w głowie pomysły, wyobrażałem sobie, jak to by wyglądało, a potem bez żalu zastępowałem je nowymi, w miarę tego, jak moje oczy nabywały doświadczenia z ogrodów Forumowiczów.
Jest tyle pięknych roślin na różne stanowiska, o których nie miałem wcześniej pojęcia. Jak coś mi się spodoba, to się zastanawiam - gdzie ja to mógłbym wsadzić. I jak znajdę miejsce, to "wsadzam" w głowie. Potem dosadzam, przesuwam, a jak dojrzeję, to wsadzam w rzeczywistości. Już i tak przesadzałem prawie wszystkie pierwsze zakupione rośliny.
Jeśli chodzi o stronę techniczną Forum - pewnie zauważyłaś, ze na stronie głównej jest napis Twoje posty. Tam masz szybki dostęp do wszystkich wątków, w których brałaś udział. Posortowanych wg nowości
Jeśli chodzi o planowanie, to mogę się podzielić swoimi rocznymi doświadczeniami. Rok temu zacząłem wymyślać sobie ogródek. W tej chwili już nic nie jest takie, jak wtedy wymyśliłem. No, prawie nic... Wniosek z tego taki, że nie trzeba się spieszyć. Nosiłem w głowie pomysły, wyobrażałem sobie, jak to by wyglądało, a potem bez żalu zastępowałem je nowymi, w miarę tego, jak moje oczy nabywały doświadczenia z ogrodów Forumowiczów.
Jest tyle pięknych roślin na różne stanowiska, o których nie miałem wcześniej pojęcia. Jak coś mi się spodoba, to się zastanawiam - gdzie ja to mógłbym wsadzić. I jak znajdę miejsce, to "wsadzam" w głowie. Potem dosadzam, przesuwam, a jak dojrzeję, to wsadzam w rzeczywistości. Już i tak przesadzałem prawie wszystkie pierwsze zakupione rośliny.
Jeśli chodzi o stronę techniczną Forum - pewnie zauważyłaś, ze na stronie głównej jest napis Twoje posty. Tam masz szybki dostęp do wszystkich wątków, w których brałaś udział. Posortowanych wg nowości
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz

