Moje kwiatuszki

treissi · Post » 26 mar 2009, o 19:40

To ja zazdroszczę tej rosnącej kolekcji hibciów. Moja jakoś niespecjalnie się rozrasta

kocurek · Post » 26 mar 2009, o 19:56

marzena 63 pisze:Dziękuję za miłe słowa.

Krzysiu
najbardziej rozrasta się kolekcja hibiskusów i fiołków.
Kocurku
na pierwszych zdjęciach listki fiołków,następne zdjęcia to sadzoneczki hibiskusów ,na kopercie leżą sadzoneczki trzykrotek

Super

katarzyneczka · Post » 26 mar 2009, o 22:01

Śliczne maluszki, oby wszystkie się przyjęły i zdrowo rosły jak na drożdżach

wwwiola · Post » 26 mar 2009, o 22:06

marzena 63 pisze: Muszę pochwalić się glioksynią wyhodowaną z listka od kwiato-maniaczki(fioletowa)-już wypuszcza pąki kwiatowe.

Mam Twoją gloksynię

.

Szukałam jej i przeglądając wątek naszej koleżanki stwierdziłam, że dzieje się tu coś niesamowitego. Jednego dnia Marzenka pisze:
dostałam listek
drugiego: wypuszcza mi sadzonki
trzeciego: kwitnie

Moje rośliny to się muszą namyślić czy im się chce u mnie rosnąć, a potem powoli coś tam wypuszczają.

Ale na serio, mniej więcej w tym samym czasie sadziłyśmy i zupełnie inny efekt.

A przy okazji podziękuję tutaj na forum za skrętniczka i fiołeczka ;:1

marzena 63 · Post » 26 mar 2009, o 22:17

Wiolu
niech Ci skrętnik i fiołek szybko rosną jak moje gloksynie.Jutro pokażę zdjęcia aktualne.
Ariadno
mam do Ciebie pytanie odnośnie dawali.Czy ja ją dobrze wsadziłam,bo w googlach szukałam i pisze żeby "nóżki " wsadzić do ziemi,ale nie wiem czy całe czy tylko końcówki.(zdjecie na 60 stronie)

wwwiola · Post » 26 mar 2009, o 22:22

Dziękuję i nie mogę się doczekać

marzena 63 · Post » 27 mar 2009, o 06:51

Wiolu
zdjecia moich gloksyń -czerwona peoniowa,czerwona zwykła,fioletowa i jasny róż

zobaczcie gdzie tworzy bulwę i puszcza korzenie moja ostatnia gloksynia któą ukorzeniam.W miejscu uszkodzenia liścia :P

wwwiola · Post » 27 mar 2009, o 08:11

Ale olbrzymie liście w tych gloksyniach ;:2

Antooosia · Post » 27 mar 2009, o 08:21

Marzeno przejrzałam Twój wątek od deski do deski.Dech zapiera Twoja kolekcja hibiscusów(wiesz,ja maniaczka 8) ),są ,są...brak słów....
U Ciebie wszystko kwitnie,wszystko się przyjmuje...cudowne masz ręce do rośłinek.A i one wspaniale rosną.Gratuluję.

marzena 63 · Post » 27 mar 2009, o 08:32

Kingo
dziękuję za miłe słowa

Na razie z moimi kochanymi hibkami jakoś sie dogaduję.Nie ukorzeniła mi się tylko jedna sadzonka do tej pory.Zobaczymy jak będzie z moimi ostatnimi sadzonkami co dostałam.Chucham i dmucham na nie ,żeby tylko wszystkie się ukorzeniły.A jest tego mnóstwo.Juz sama się zastanawiam czy za bardzo nie przeginam z tymi hibkami.Gdzie ja to postawię jak mi zaczną rosnąć.Już teraz robi się ciasno.
Jak tylko zrobi się ciepło to od razu wynoszę je na balkon i na taras :P

Antooosia · Post » 27 mar 2009, o 08:51

No,hibkom najlepiej na powietrzu.Ja mam jednego takiego delikwenta(czerwony pusty,drzewko).On kwitnie wyłącznie na zewnątrz.W domu nie zdarzyło mu się nigdy.No,chyba,że wniesiony z tarasu jesienią,to owszem,z rozpędu rozwija wcześniej wypusczone pączki...ale też kocham je strasznie.
Niestety,w tym roku pożegnałam się z kilkoma,o jednego walczę...coś im nie pasuje...nie wiem,co

marzena 63 · Post » 28 mar 2009, o 07:48

Kingo
mi bardzo podobają sie hibiskusy w formie drzewka.Kilka sadzonek próbuję w ten sposób poprowadzić.Zobaczymy co z tego wyjdzie.
zdjęcia moich roślinek
kalanchoe o ślicznych kwiatkach w formie dzwoneczków

moja palczycha

od Ariadny-wypuszcza mi już nowy listeczek

Ariadno-to też od Ciebie.Wsadziłam do wody i juz puściło korzonki,ale nie wiem co to za roślinka

Ariadna · Post » 28 mar 2009, o 07:51

Marzenko ostatnia roślinka to hoja bella.

marzena 63 · Post » 28 mar 2009, o 07:58

Ariadno
dziękuję i jeszcze jedna już ostatnia do rozszyfrowania

A może pamiętasz jak kwitnie fuksja którą od Ciebie dostałam?

Antooosia · Post » 28 mar 2009, o 08:17

Marzeno moim pierwszym hibiscusem był kawałek gałązki skubnięty w przedszkolu córki i od niechcenia wciśnięty w ziemię...on właśnie teraz jest drzewkiem.
Wiesz,w sprzedaży są drzewka i krzaczki,ale wszystkie one potraktowane zostały tym środkiem skarlającym i trzeba naprawdę dużej cierpliwości,by zaczęły normalnie rosnąć.
A jakiego koloru dzwoneczki ma to kalanchoe?Mam takie samo,o różowych kwiatuszkach

.Ani się obejrzysz,jak ono zakwitnie...