co polecacie do ogrodu (na razie w fazie projektu) z krzewow i roslin ozdobnych dla osoby, ktora nie lubi rododendronow i azalii ?
Odnosze wrazenie jakiegos napedu wsrod ogrodnikow i hurtowni na wlasnie te krzewy i na swierki, oraz rozne iglaste, za ktorymi tez nie przepadam moze dlatego, ze takie ich mnostwo w miejskich ogrodach...Teraz troche o tym co lubie: lubie lisciaste, w tym zimozielone, lubie ziola, polskie naturalne krzewy i drzewa typu jarzebina, leszczyna, graby,w ogole chyba frajde by mi sprawilo sprowadzanie sadzonek z lasu ;-) A z egzotycznych podoba mi sie klon palmowy, magnolia, milorzab japonski, pigwa i pigwowiec (napatrzylam sie na nia o kazdej porze roku w sasiednich ogrodach i jest cudna zawsze)...Piszcie, prosze o Waszych typach wszelakich, ale glownie oczekuje porad n.t. roslin nieco innych niz rododendrony, ale rownie odpornych na mrozy. Moze cenowo cos atrakcyjniejszego ?
Pozdrawiam wiosennie :o)
