Papryka do gruntu. Część 1
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
wczoraj zawiozłam wszystkie moje wysiewy (papryka, pomidory arbuzy kiwano kalarepę itp.) do naszego domku na działce. Nie jest to altanka ale stary dom po babci, który stoi pusty--- dziś przeżyłam szok jak pojechałam odwiedzić mojej flance:( połowa moich papryk klapła - a więc z powrotem wszystko zawiozłam do domu - reanimacja na kaloryferze sprawiła cud
moje kochane małe papryczki powstały z martwych
)))))
- została jeszcze jedna partia do reanimacji ;) mam nadzieję że wszystkie przeżyją
no to miały hartowanie nie ma co 
to ze ponizej 14 stopni zachamowany jest rozwoj papryczek chili i nie pobieraja skladnikow odzywczych z ziemi to wiedzialem ale zeby padly przy 5 stopniach ??? hmm dziwnie bo ja moje trzymam na polu ( pod folia ) ale temp w nocy dochodzila juz nie raz do -1 i spoko sie trzymaja ...
moze w twoim przypadku nie chodzilo o temperature ???
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
chodziło właśnie o temperaturę - po wstawieniu na kaloryfer wszystkie odżyłyosu77 pisze:to ze ponizej 14 stopni zachamowany jest rozwoj papryczek chili i nie pobieraja skladnikow odzywczych z ziemi to wiedzialem ale zeby padly przy 5 stopniach ??? hmm dziwnie bo ja moje trzymam na polu ( pod folia ) ale temp w nocy dochodzila już nie raz do -1 i spoko się trzymaja ...moze w twoim przypadku nie chodzilo o temperature ???
- Ewadz34
- 200p

- Posty: 404
- Od: 10 lut 2009, o 09:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Lubartów, lubelskie
MagdaMisia, jak nazywa się ta odmiana papryki "biała słodka", tzn, chodzi mi o nazwę handlową.MagdaMisia pisze:właśnie dzisiaj popikowałam papryki i mam: 20 sztuk białej słodkiej, 14 sztuk chilli "z młynka", 17 sztuk średnio ostrej konserwowej i 15 sztuk Cayenne + jedna na balkonik
Mam 70 sadzonek papryki: najwięcej Oleńki, mam też Robertę, Hajduczka, Rokitę i Cayenne. Wszystko popikowane i rośnie. szukałam tej białej też, ale nie znalazłam. Jeśli możesz, podaj mi nazwę odmiany, będzie na przyszły sezon
pozdrawiam
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście...
Tylko drzewa, tylko liście...
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Kiedy wykszatałcą się liście właściwe , wtedy pikujemy.Marcin88 pisze:Powiedzcie mi jakiej wielkości musi być papryka aby nadawała się do pikowania? Mniej więcej w jakim czasie od wzejścia?
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
tak Marcinie jak każde warzywko , które się pikuje.Marcin88 pisze:Czyli jak każde warzywko, które się pikuje. Pierwszy rok zasiałem paprykę, trochę większą ilość i nie byłem pewny, dlatego spytałem. Dzięki.
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Ta odmiana to mogła być Hungarian hot wax - srednio ostra, dobrze rośnie i plonuje i podobno jest bardzo smaczna. Jest tez jej słodki odpowiednik. W tym roku wysiałem je po raz pierwszy.Ewadz34 pisze:takasobie - też takiej papryki szukam, nasiona kupiłam kiedyś na targu u Rosjanki, ale torebke wyrzuciłam i nazwy nie pamiętam. Ta papryka to było cos takiego jak pomidorki koktajlowe: owocowała obficie, nie potrzebowała troski, do mrozów zbierałam owoce, niestety sama się nie wysiała;)
Szukałam tej odmiany i rzeczywiście podobną znalazłam na jakiejś węgierskiej stronie www, ale kompletnie nie mogłam się doczytać.
Podobna do tej, którą ja miałam, jest odmiana o nazwie: Rubinova, ale nie znam jej niestety.
Mam nadzieję, że w tym roku nie zawiodę się na polskich odmianach papryki, bo je wysiałam
Marcin88 pisze:ARABELLA, moje zdanie o Adamie chyba przeczytałaś już w dziale dotyczącym kapusty ;)
a kto to jest ADAM ??
a co do pikowania papryczek to chyba jednak nie kazde sie pikuje tak samo ... kupilem papryczke chili ( karaibska odmiana ) i pikuje sie ja w ten sposob ze :
trzeba czekac do momentu az wyrosnie pierwszy lisc wlasciwy , nastepnie obrywa sie liscienie i dopiero pikuje po same listki wlasciwe ... tak pisze na opakowaniu ...
pierwszy raz sie z czyms takim spotkalem ale widac tak ma byc bo te ktore pikowalem juz sa ladniutkie




