Mój ogród - Ewelina- 1cz.2007r.

Mariola54 · Post » 24 kwie 2007, o 22:25

Ewelinko kawał dobrej roboty odwaliłaś.
Mnie to dopiero czeka.
A jak Twój kręgosłup?

eleka · Post » 24 kwie 2007, o 22:35

robota świetna-zrobione na 6.tylko tego słońca zazdroszczę.może jutro przyjdzie do piotrkowa.oj zdałoby sie.a z tym równaniem brzegów to ostrzegam,bo ja w zeszłym roku usuwałam darń na nowe żwirowe alejki w te upały.opaliłam się pięknie,ale wylądowałam w szpitalu z przepukliną.niby nic,ale teraz jeszcze przy większym wysiłku czuję to co mi naprawili także ostrzegam -z umiarem!

Ewelina · Post » 24 kwie 2007, o 23:06

Mój kręgosłup jest trochę na mnie obrażony...trudno- odpocznie zimą

Niestety pierwsze wiosenne kwiaty zaczynają przekwitać...wczesne tulipany, zawilce, fiołki,sasanki to już wspomnienie

ale pojawiają się na szczęście nowe kwiatki- oto dąbrówka, której kilka kępek rozsadziłam w nowe miejsce przy brzozie i paprociach; dalej kwitnący jeszcze pieris; kolejne odmiany tulipanów ; niezapominajkowa rabatka ; miłek wiosenny ;jeszcze nie kwitnące ale już z zawiązanymi maleńkimi pączkami piwonie( to te od sąsiada, posadzone w zupełnie złym terminie); białe serduszka i na koniec " rzut oka " na ogród z balkonu...

eleka · Post » 24 kwie 2007, o 23:44

Ja dostałam miłka 2 lata temu.W zeszłym roku miał tylko jedna gałązkę,a w tym roku ledwie ma kilka milimetrów.
Ale widać już dwie gałązki.To jest pocieszające.U Ciebie już kwitnie?Ciekawe czemu?

Ewelina · Post » 24 kwie 2007, o 23:52

Zakwitł dopiero-co. Mam go już 2 lata, teraz 3-ci sezon, rozrasta się bardzo wolno i ub. wiosny miał kilka kwiatków.
Zmykam już z forum, bo coś po dzisiejszej " ścieżce zdrowia " chce mi się strasznie

Dobranoc !

ariel · Post » 25 kwie 2007, o 06:41

Też bym chciał mieć taki widok z balkonu, okna. Niestety wydaje mi się, ze mam za mało przestrzeni do tego ograniczonej dość mocno drzewami owocowymi.

Katarzynka · Post » 25 kwie 2007, o 11:55

..........ale widok kwitnacych jabłoni czy śliw jest przepiekny

ja tam Ci zazdroszczę Ariel tych drzew.
Ewelino u Ciebie nawet przekwitłe sasanki maja urok

eleka · Post » 25 kwie 2007, o 21:14

Witam wszystkich ,dziś u mnie była piękna, słoneczna pogoda.Nareszcie.Muszę się pochwalić,że kupiłam sobie(dzięki Wam) brunerę,która również była podpisana-ułudka.Więc już nie wiem kto się myli.Poza tym obie są b.podobne i obie śliczne.Jeśli będzie ładnie rosnąć to będzie najważniejsze.Zakupiłam również goryczkę,myślałam że to tybetańska,a to g.krzyżowa.Trochę szkoda,lecz jak się nie wie,ze tybetańska nie kwitnie teraz tylko w sierpniu, to nie ma dziwne.
Odnośnie goryczek mam zapytanko,czy ktoś z Was posiada,widział lub wie gdzie można nabyć Gentiana lutea(g.żółta) to proszę o znak.Podoba mi się bardzo i chciałabym ją zakupić.

Ewelina · Post » 25 kwie 2007, o 23:28

Katarzynka pisze:Ewelino u Ciebie nawet przekwitłe sasanki maja urok

------------------------------------------------------------------------------------------
Kasiu, bo przekwitłe sasanki rzeczywiście mają urok! Śmieszne są ich puchate pędzelki, podobne do tych , które pozostają na niektórych odmianach powojników ( np.tunguckich czy alpejskich).
Ja miałam dziś nie najlepszy dzień- po awarii nawadniania- przy wkopywaniu kłączy canny " ciachnęłam " wąż -dziś czekałam na pana naprawiacza, który wieczorem zadzwonił ,że przyjedzie jutro ! Dla poprawienia humoru obfotografowałam magnolie, i oto wcześniejsze i dzisiejsze zdjęcia

]

Jurek · Post » 26 kwie 2007, o 07:34

Widzę,że u Ciebie Susan nie ucierpiała z powodu przymrozków.Zaobserwowałem,że kwiaty Susan i Betty są bardziej odporne na przymrozki niż np. Rustica Rubra (to samo stanowisko),które to zostały zniszczone akurat w momencie,gdy magnolia była w pełni kwitnienia.

Anya · Post » 26 kwie 2007, o 16:50

Poogladałam sobie Ewelinko Twoje magnolie - pięknie się prezentują!;:215
W Poznaniu to chyba nie było żadnego przymrozku, u nas wszystkie magnolie mają ślady po mrozie. I moja "Betty" i "Susan" u sąsiadki.
Zgadzam się z Jurkiem, magnolia "Rustica Rubra" jest bardziej wrażliwa na przymrozki, ale to nic w porównaniu z "Elizabeth". W jej przypadku kwitnienie to czysta loteria, wszystko inne nietknięte, a ona zbrązowiała!
U mnie, po tym przymrozku, ładnie wyglądają tylko te kwiaty "Elizabeth", które były późniejsze i miały jeszcze grube osnówki.

Ewelina · Post » 26 kwie 2007, o 21:48

Za to u mnie " czystą loterią " jest kwitnienie glicynii/wisterii/. Podobnie , jak 2 lata temu przemarzły jej w minionym tygodniu pąki kwiatowe i zaczątki listków

Znowu nici z kwiatów...Ale magnolie jakoś ocalały szczęśliwie.

A ten młody jeszcze badylek zakwitł...jednym, pięknym kwiatem.

Reposit-10 · Post » 26 kwie 2007, o 21:54

Anya pisze: W Poznaniu to chyba nie było żadnego przymrozku ...

Niestety, choć nie tak duży, ale był

:

kontrapunkt · Post » 26 kwie 2007, o 21:59

Witam moja immienniczko! Bardzo ciekawi mnie, jak długo rośnie w Twoim ogrodzie magnolia i po ilu latach pierwszy raz zakwitła? Jakie masz sposoby na ochronę magnolii przed zimnem . Ja posadziam magnolię gwiaździstą ( miała mieć piękne delikatne biały kwiaty ,ale niestety od 4 lat o kwiatach ani widu ,ani słychu ,mimo ,że obsypuję na zimę kopczyk z kompostu i zawijam roślinkę prawie całą agrowłókniną ( kopczyk jeszcze usypany ,agrowłóknina już od ok10 dni zdjęta).

Ewelina · Post » 26 kwie 2007, o 22:13

Ewelinko, imienniczko ma ! Magnolię " Stellata" " - białą , wczesną mam 3 lub 4 lata. Magnolia "Susan"rośnie u mnie od 6 lat , a posadzona była jako niewielki, choć ładnie rozgałęziony krzaczek. Obie zakwitły już pierwszej u mnie wiosny.Natomiast "Soulangeana" to tegoroczny nabytek ( prezent)- na razie niezbyt okazałego pokroju- obdarowała mnie jednym kwiatem...Ja magnoliom usypuję jedynie dość wysoki kopczyk z ziemi i kory-żeby nie przemarzły korzenie, bo są tuż pod ziemią .Susan rośnie nawet w zupełnie odsłoniętym miejscu- front domu- ale jakoś sobie radzi, jest to zresztą jedna z mniej wybrednych odmian.