Nalewka - cała prawda o ogródku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Naleweczko, ogromnie miło mi się czytało Twojego pełnego energii i entuzjazmu posta. Zaciekawiło mnie koszenie barwinków. Czy możesz wyjasnić co masz na myśli, bo i u mnie barwinku jest sporo.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Nalewko mnie też marzy się wędzarnia, mam dosyć chemii w wędlinach. Będę podglądać Twoje poczynania
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jestem na końcu świata, bez łączności telefonicznej przez dwa dni, bez netu przez dwa dni, bez forum przez dwa dni!!!
Ale po 40 minutowej pogaduszce z BOKiem (biuro obsługi wkurzonego klienta) panowie coś pomajstrowali i sieć się pojawiła. Jakie to nudne, znowu klientka pomarudziła, a sama sobie winna, bo mieszka daleko od BTSa (to taka wieżyczka, co to stawiają operatorzy gsm). I jeszcze ma nierealne wymagania, bo co z tego, że płaci za dostęp do sieci miesiąc w miesiąc, skoro wiadomo, że operator nie ma żadnego wpływu na działanie tej sieci
Ale już jestem. Zdjęcia jednak będą później, bo dziś nie przejdą, nawet te najlżejsze...
Na Warmii śnieg już zszedł, w niedzielę było jakieś 10 stopni, ale lało, dziś było już tylko pochmurno, ale za to ok. 3 stopni, a w nocy ma być mrozek. Wiosna? No niby jest, bo nawet trzy łabędzie widziałam nad głową, żurawie drą się całe dnie od świtu, a niektóre rośliny mają już całkiem spore pączki
Jezioro jednak jeszcze zamarznięte i zasnute mgłą, takie bardziej zimowe, niż wiosenne. nawet resztki śniegu widać...

Na razie, odpukać, wszystkie rośliny żyją. A zima była solidna, ale na szczęście 1. śnieżna i 2. roślinki były, a niektóre nadal są nieźle zabezpieczone. Większość krzewów albo ma pączki, albo chociaż zdrowy kolor na przekroju łodygi. Mam więc nadzieję, że wszystkie z wiosną ruszą
Chociaż szkody jednak są...
Wiadomo, że świnki świetnie tropią trufle, prawda? Wygląda na to, że dzikie świnki świetnie tropią różne bulwy. Miałam ci ja topinambur... Teraz mam brzeg działki równo zryty na długości jakichś stu czy więcej metrów, tam gdzie miały wyjść i zakwitnąć topinambury... A pseudo-skalniak dookoła ma fale i wertepy, a czasem dziury jakby tam stado dzików ryło. Czego one tam szukały? Pędraków? Smacznych i jędrnych korzonków? No cóż, albo płot, albo goście. Płot będzie, może, kiedyś, a więc godzę się na gości, bo nie mam innego wyjścia...

A zabaweczka?
Jest!!!!
Mała, czerwona, kompaktowa, przyjechała na przyczepce aż z gór, została wyładowana przez Sz.M. i mnie
Daliśmy radę, serio!
I działa!
Sz.M. już skręcił, wlał co trzeba, przekręcił kluczyk i ... pojechał. Skosił całą działkę, łącznie ze żwirowym podjazdem
Zajęło mu to niecałą godzinę, ale trzeba odliczyć czas na piruety, sprawdzanie, czy rzeczywiście ma wsteczny, na odszukanie w grubej księdze gdzie ukrył się hamulec i takie tam inne przyjemne rzeczy związane z poznawaniem nowego kumpla 

To, co czytacie, to mój post w wczorajszego poranka, kiedy udało mi się wejść na FO, napisać co nieco, ale już wysłać nie było jak
Tam łączność naprawdę jest koszmarna. Dziś już jestem w domu i wszystko działa jak należy. Nawet odpowiedź dostałam z BOKu, że z ich strony wszystko jest w porządku (jak zwykle, oczywiście), że powinnam siedzieć przy północnym oknie (tak właśnie ma ustawiony laptok), że powinnam mieć antenę zewnętrzną (szkoda, ze modem nie ma dziurki na włożenie takiej anteny...), a właściwie znowu wnioskuję, że robię kłopot operatorowi, bo nie jestem modelowym klientem, co to płaci i nie korzysta z usług, więc nie zawraca głowy i nie generuje kosztów...
Zdjęcia są z telefonu, byle jakie, szare, zamglone, zadeszczone, ale są! Może będą też nieco lepsze, ale najpierw załatwię inne zaległości forumowe, zdjęcia muszą poczekać.
(Operatorze gsm, już ja cię załatwię!!! Ty wiesz, że do ciebie mówię!!! Wrrr!!!)

Ale po 40 minutowej pogaduszce z BOKiem (biuro obsługi wkurzonego klienta) panowie coś pomajstrowali i sieć się pojawiła. Jakie to nudne, znowu klientka pomarudziła, a sama sobie winna, bo mieszka daleko od BTSa (to taka wieżyczka, co to stawiają operatorzy gsm). I jeszcze ma nierealne wymagania, bo co z tego, że płaci za dostęp do sieci miesiąc w miesiąc, skoro wiadomo, że operator nie ma żadnego wpływu na działanie tej sieci

Ale już jestem. Zdjęcia jednak będą później, bo dziś nie przejdą, nawet te najlżejsze...
Na Warmii śnieg już zszedł, w niedzielę było jakieś 10 stopni, ale lało, dziś było już tylko pochmurno, ale za to ok. 3 stopni, a w nocy ma być mrozek. Wiosna? No niby jest, bo nawet trzy łabędzie widziałam nad głową, żurawie drą się całe dnie od świtu, a niektóre rośliny mają już całkiem spore pączki


Na razie, odpukać, wszystkie rośliny żyją. A zima była solidna, ale na szczęście 1. śnieżna i 2. roślinki były, a niektóre nadal są nieźle zabezpieczone. Większość krzewów albo ma pączki, albo chociaż zdrowy kolor na przekroju łodygi. Mam więc nadzieję, że wszystkie z wiosną ruszą

Wiadomo, że świnki świetnie tropią trufle, prawda? Wygląda na to, że dzikie świnki świetnie tropią różne bulwy. Miałam ci ja topinambur... Teraz mam brzeg działki równo zryty na długości jakichś stu czy więcej metrów, tam gdzie miały wyjść i zakwitnąć topinambury... A pseudo-skalniak dookoła ma fale i wertepy, a czasem dziury jakby tam stado dzików ryło. Czego one tam szukały? Pędraków? Smacznych i jędrnych korzonków? No cóż, albo płot, albo goście. Płot będzie, może, kiedyś, a więc godzę się na gości, bo nie mam innego wyjścia...

A zabaweczka?
Jest!!!!
Mała, czerwona, kompaktowa, przyjechała na przyczepce aż z gór, została wyładowana przez Sz.M. i mnie

I działa!
Sz.M. już skręcił, wlał co trzeba, przekręcił kluczyk i ... pojechał. Skosił całą działkę, łącznie ze żwirowym podjazdem



To, co czytacie, to mój post w wczorajszego poranka, kiedy udało mi się wejść na FO, napisać co nieco, ale już wysłać nie było jak

Zdjęcia są z telefonu, byle jakie, szare, zamglone, zadeszczone, ale są! Może będą też nieco lepsze, ale najpierw załatwię inne zaległości forumowe, zdjęcia muszą poczekać.
(Operatorze gsm, już ja cię załatwię!!! Ty wiesz, że do ciebie mówię!!! Wrrr!!!)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
No zabaweczka prima sort,
teraz bedziesz miała tak wygolone trawniki, że odrastać nie będą miały kiedy... i każdy kopczyk ahojków (krecików) będzie widoczny z odległości kilometra...
Mojej siostrze (antytalent techniczny) założyliśmy internet radiowy (tylko poza dużym miastem) i działa super
Ja w tym roku zakładam siatkę leśną - lepsza taka jak żadna ...
dość już mam zadeptywania (dzikie ścieżki, przejazdy ciężkich samochodów, traktorów), a nawet kradzieży (np. drewna) 


Mojej siostrze (antytalent techniczny) założyliśmy internet radiowy (tylko poza dużym miastem) i działa super

Ja w tym roku zakładam siatkę leśną - lepsza taka jak żadna ...


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Leśna siatka to super pomysł, pod warunkiem, że nie sprzątną jej złomiarze.
Ale serio to byłoby całkiem niezłe wyjście i skuteczne na zwierzynę.
Nowy nabytek ekstra.
Tylko teraz uważaj, żeby z rozpędu szanowny M nie kosił również twoich grządek z kwiatami.
Bo panowie tak mają - dać im nową zabawkę, to świata poza nią nie widzą.
Mimo przeszkód o których piszesz nadal czekam na dalsze fotki z placu boju.
Pozdrówki i
Ale serio to byłoby całkiem niezłe wyjście i skuteczne na zwierzynę.
Nowy nabytek ekstra.

Tylko teraz uważaj, żeby z rozpędu szanowny M nie kosił również twoich grządek z kwiatami.
Bo panowie tak mają - dać im nową zabawkę, to świata poza nią nie widzą.


Mimo przeszkód o których piszesz nadal czekam na dalsze fotki z placu boju.


Pozdrówki i

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Hehe... tak się domyśliłam, że taka zabaweczka przyjedzie. 
Gdybyśmy mieli gdzie przechować, pewnie też jakąś używaną kupilibyśmy.
Ja mam działkę ogrodzoną leśną siatką. Cudo toto nie jest, ale spełnia
swoje zadanie. Raz tylko jakieś zwierzę (sądząc po wysokości, musiał być to dzik)
zrobiło nam w niej dziurę.
Przed złodziejami niestety nie chroni ...
Sprawdziłam w zeszłym roku.
aha! ja na działce korzystam z bezprzewodowego internetu (Orange) i w sumie jestem
zadowolona.

Gdybyśmy mieli gdzie przechować, pewnie też jakąś używaną kupilibyśmy.
Ja mam działkę ogrodzoną leśną siatką. Cudo toto nie jest, ale spełnia
swoje zadanie. Raz tylko jakieś zwierzę (sądząc po wysokości, musiał być to dzik)
zrobiło nam w niej dziurę.
Przed złodziejami niestety nie chroni ...


Kosisz barwinek, Beatko?!Nalewka pisze: skosić barwinek

aha! ja na działce korzystam z bezprzewodowego internetu (Orange) i w sumie jestem
zadowolona.
Pozdrawiam serdecznie
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
A oto wczesna wiosna na Warmii. Jakoś tak się złożyło, że od ustąpienia mrozów cały czas jest jednolicie zimno i mokro, ale nawet ta dość paskudna pogoda nie zatrzymała wegetacji. Może bardzo rozbuchana to ta warmińska wiosna jeszcze nie jest, ale pierwsze oznaki już widać 
Dereń już pęka
Cosie wyłażą spod ziemi
Wiciokrzew rwie się do puszczania liści
Leszczyna ma kilka kotów!!! Hurrra!!!
Jakieś pączki pęcznieją
Inne pączki pracowicie obrastają puchem
Żurawie wrzeszczą ile sił, gęsi lecą już nie kluczami, a całymi eskadrami, a i łabędzie i bociany ponoć widziano
I pierwsze kwiatki wylazły na świat 
Wiosna na pewno przyjdzie, chociaż jeszcze słabo ją widać i tylko wiara bez specjalnych dowodów zostaje...
A więc na wszelki wypadek nie rozebrałam jeszcze krzewów z zimowych ubranek, chociaż niektóre już się o to proszą. Ale jeszcze poczekamy, może już niedługo...











A więc na wszelki wypadek nie rozebrałam jeszcze krzewów z zimowych ubranek, chociaż niektóre już się o to proszą. Ale jeszcze poczekamy, może już niedługo...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław