Aga, sadź jak najszybciej! Do zimy dobrze się ukorzeni, i na wiosnę ruszy z kopyta! Jak rozumiem - młode pąki/przyrosty załatwił ci przymrozek? Normalne, winorośle są bardzo wrażliwe (może -1 wytrzymają), ale w razie czego ruszają z pąków zapasowych (z reguły po ok. 2 tygodniach). Niestety najczęściej oznacza to brak owoców, lub dużo gorsze owocowanie niż z pąków głównych. Dlatego warto pomyśleć o zabezpieczaniu przed przymrozkami. Może być biała agrowłóknina, byleby była gruba. Mogą być większe doniczki (podwójnie) - choć to u mnie nie sprawdziło się najlepiej. Może być okrycie ze skoszonej trawy. U mnie działało.
No i najważniejsze - okrywanie na zimę - Arkadia jest wrażliwa, więc trzeba okrywać na zimę (kopczyk z ziemi najlepszy). Ta odmiana dobrze owocuje z dolnych pąków, więc możesz ją prowadzić w tzw. formie głowy, choć dla deserowych jest lepiej, jeśli mają większą ilośc starego drewna (wieloletniego), no ale wtedy okrywanie jest trudniejsze.
Tak więc - jeśli zastowujesz się do tych wskazówek, to wkrótce będziesz miała okazję cieszyć się takimi owocami:
Niestety jeszcze nie są dojrzałe, ale za dwa, najwyżej trzy tygodnie powinny "dojść"
