Działka z dębami - Wiślanka - agape

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
agnieszka72
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3847
Od: 22 lip 2008, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Łał Aga ale szalejesz :lol: .
Pomidorami będziesz mogła pół forum obdzielić :D .
A fasolka z masełkiem-juz mi ślinka cieknie :roll: .Rewelka!
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Agnieszko, a ja przybiegłam podziękować Tobie. Dzieci się bardzo cieszą na te pomidorki, będą mieli wiele radości jak uprawa się uda.
I dzięki za profesjonalną instrukcję obsługi, aż się czerwienię, jak ja Ci nagryzmoliłam :oops: Ale zwalam na towarzystwo dzieci, nie odstępowały mnie na krok przy tym przesypywaniu, co powodowało, że byłam nieco nerwowa, bo cały czas powtarzali na zmianę: "Mogę nasypać?, mogę potrzymać?, mogę skleić torebeczkę?..."
Nasionka dla Ciebie wybierał mój synek, powiedziałam mu, że mam 8 opakowań i że ma wybrać (oprócz tych co sama sobie wybrałaś :) ) i powybierał właśnie te (jego zdaniem najładniejsze :) ). Wydaje mi się, że dokonał dobrego wyboru. Ja przed zakupem tych nasion czytałam na różnych stronach, które kwiatki jednoroczne są łatwe w uprawie i same takie wybierałam. No i oczywiście ładne :)
Mam nadzieję, że rezultaty wysiewów uda nam się obejrzeć naocznie w swoich ogrodach :) Chętnie się kiedyś wproszę do tej altanki otoczonej firankową moskitierą :) I chętnie Cię ugoszczę na moim tarasie...
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Aguniu. Dalie kwitna w roku posadzenie, gdyż karpy jesienią trzeba wykopać i przechowac w chłodzie do następnej wiosny. Piwonie, bardzo, ale to bardzo rzadko kwitna w pierwszym roku po posadzeniu. Trzeba je bardzo płytko sadzić. Często bywa, że na kwiaty piwonii czeka się kilka lat.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Uszkodzenie korzeni piwoni przyspiesza kwitnienie. Gdzieś to wczoraj widziałem, ale nie pamiętam, gdzie :oops:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

piwonie przestają kwitnąć tez gdy za szybko obcina się liście - najlepiej poczekać aż same zamrą ...
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Kiedy otrzymałam opuszczony ogród, część piwoni w nim rosnących kwitła a część nie. Te niekwitnące przesadziłam ale w dalszym ciągu nie kwitły. Jesienią musiałam przesadzić również te kwitnące więc dopiero w maju zobaczę czy zakwitną. Dziwne, bo rosły w takich samych warunkach. Twoje kiełki to mogą być faktycznie też tulipany. Dzisiaj przyjrzałam się dokładniej kolorom tulipanowych kiełków. Są i czerwone i zielone. Te zielone mają nawet czerwonawe plamki, więc kolor lisci jest zależny od koloru kwiecia i odwrotnie. Ciekawe, ale pewne jest, że to jest kwiat. :lol:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Witajcie!
Agnieszko- ja jeszcze powybieram, nie wysadzę wszystkich. Część jest dla mojej przyjaciółki Małgosi, jako niespodzianka na wiosnę...a te słabsze, no cóz...odpadną chyba...
Mój Przyjaciel mówił, ze pomidorki koktailowe po kilku latach rozsiewają się po całym ogrodzie, jak chwast, że napierw się o nie dba, o sieweczki, a potem bezlitośnie tępi...bo są "wszędzie"...

Aniu- już Wam odpisałam u Was, bardzo się cieszę i na pewno wszystko nam powyrasta!
Jak tacy Mali Ogrodnicy wybierali dla mnie nasionka, to na pewno wybrali najładniejsze z najładniejszych kwiatków!

Pomidorki macie koktailowe same, aby nie było problemów z mączniakiem, no i w sam raz małe- do rączki i do "małych Pysiów" ;)

Ado, Bishop, K-C dziękuję za cenne rady i uwagi...

Oranio a na jaki kolor kwitły u Ciebie piwonie?


Ja dziś mam chandrę...Zimno, zmarzłam, bo bez czapki poszłam do pracy...W pracy też bardzo zmarzłam...Chciałam biec na działkę, ale tak wymarzlam, że nie chce mi się. Co jest dziwne. Zawsze gnałam, pamiętacie- nawet zimą, a teraz...tak osłabłam, że zero Celsjusza i wiatr mnie trzymają w domu.

Kupiłam ten norkros (taki trójząb duży), i tak się nim cieszę, że cały czas na niego patrzę...

Jak byłam mała to spałam z nowymi butami,a ja duża będę spać z norkrosem...? Oby sobie oka nie wyłupić?

Mogłabym posiać nasiona chociaż, ale już ciemno jakoś. Buro. Jak nie ma światła, to jak te siewki biedne nie mają się wyciągać?

Może chociaż ziemi nasypię do wielodoniczek...
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

I jak tu nie mieć chandry jeżeli pada śnieg! Ale lepiej na wszelki wypadek wskoczyć pod pierzynkę, obejrzeć jakąś dobrą komedyję - dla śmiechu i do tego coś na rozgrzanie. ;:126 A swoją drogą, czy masz już pojemniczki na pikowanie Twoich pomidorków? Każdy w osobnej kwaterze...sporo tego. Chyba, że planujesz inaczej.
A piwonie są typowe, różowe i biała.
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Agawa
1000p
1000p
Posty: 1252
Od: 4 wrz 2008, o 10:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post »

Witam Agnieszko, podreptałam po Twoim ogrodzie i zobaczylam, że ogrom prac zrobilaś. I teraz to ma swój charakter :D
słonecznie
Lidka
Agawa walczy w ogrodzie
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Witaj Lidko!
Dziękuję za odwiedziny w roboczym watku! Mam nadzieję, że już niebawem będzie u mnie ładniej i kwieciście...!

Oranio!
Tak, mam pudełka po mleku, oraz butelki po 1,5l wody.A także trochę tych papierowych wielodoniczek. Pomidorki mają przekwaterowanie zagwarantowane.Dziś zaczęłam podlewanie konewką aby nie moczyć liścieni zraszaczką. Rosną bez chorób. Po podlewaniu otwieram (uchylam) okno, aby był ruch powietrza, ale nie mają przeciągu. Mam nadzieję, że urosną im już liście właściwe i okres niebezpieczeństw będą miały za sobą.

oto fotka tego narzędzia do spulchniania grządek:
Obrazek

Poza tym upiekłam chleb z czosnkiem, na kozim mleku.Na działce nie byłam. Może jutro rano się zawlokę, ale nie mogę się wymęczyć, bo wieczorem mam robotę...
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Oooooooooo! Znakomite bronki! ;:6


To niewątpliwie ułatwi utrzymanie warzywniaka w ryzach!
Agape, tak, tak, są świetne! Dzięki nim można nie stracić w polu widzenia horyzontu, bo jak do tej pory od tego zginania się, zaczniemy chodzić jak staruszki wygiete w pałąk!
Chleb z czosnkiem na kozim mleku!!! - co może być lepszego! Ja myślę, że oprócz zdolności do ogrodnictwa, Twoje zdolnośći kulinarne znacznie przekraczają moje wyobrażenie! Masz po prostu TALENT do tego! PODZIWIAM!!!
No a pomidorki nie zawiodą Cię, przy takiej opiece, gwarantowane! :lol:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

No dobra...Przyznam się od razu: siedzę przed kompem zamiast na działce...Wokół karku mam konstrukcję z szalika i termofora. Obudził mnie ból głowy na miarę migreny...a jak się podniosłam okazało się, że mam i kręcz...jakoś się ukokosiłam, wzięłam leki pozwalajace dojść do kuchni i wrócić przed komp z kawą, no i jestem z Wami...Zjadłam nawet śniadanie, bo nie wolno sie poddawać ;)

Zacznę od siewek pomidorów: oto one, zaczynają im rosnąć liście właściwe...
Obrazek

Na tym zdjęciu akurat nie, ale ta siewka ma takie "parcie na szkło", że ją wstawiam ;)

Obrazek

POza tym cóż. Wczoraj poszłam no i miałam zamiar wypróbować nowy przyrząd, ten norkros.
Rzeczywiście jest rewelacyjny...Trzeba się nauczyć, bo ma trójząb pod takim kątem, że trzeba operować nim...będąc wyprostowanym- tylko wtedy wszystkie trzy zęby zahaczają o glebę. Jest super!

No, ale nie skończyło się na tym.

Chciałam zlikwidować scieżkę w warzywniku z dużych płyt (szesnastki).

Więc najpierw trzeba było je popodważać, co było trudne, bo były wgryzione w glebę, no i ciężkie jak cholera. Mam takie słabe palce u rąk, że nawet jak sobie wykopałam dołek pod kaflem to jak ciągnęłam, to mi się palce wyprostowywały! Nie wiem, skałkowcy sa genialni, że umieją się na samych paliczkach palców podciagnąć na skałce!

Potem zrobiłam sobie dzwignię z pseudo-wideł...

Obrazek

Oczywiście nie obeszło się bez szkód wyrządzanych żyjątkom, pod jednym z kafli znalazłam mrowisko...

Obrazek

Zasypałam je, może jakoś sobie poradzą... Nie wiem czy to dobrze, bo to ma być miejsce na warzywniak...? Może powinnam je gdzieś przenieść?

Potem, gdy zaczęłam układać te kafle w warzywniaku na inny kształt, doszłam do wniosku, że na warzywniak są nieproporcjonalnie duże.

No i tu mój błąd- postanowiłam pozamieniać duże kafle z małymi ze ścieżki wejściowej...A jak na jeden dzień, to była zbyt ciężka robota jak się okazało...dziś.

Dla porównania dawna ścieżka:

Obrazek

Nowa w trakcie robót:
Obrazek

Nowa skończona...
Obrazek
Obrazek

Czy jest lepiej?

Jest mniej ażurowa, lecz jak zarośnie będzie bezpieczniejsze wejście, mniej chybotliwe.

No i mam więcej mniejszych kafli na ewentualne zagospodarowanie w warzywniaku, przy kompostownikach itd...

Na koniec rozwiązanie zagadki czerwonych kiełków:

Obrazek
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Jest inaczej, a czy lepiej? - wyjdzie w praniu :lol:
Wyciąganie i przenoszenie takich płyt w ciągu jednego dnia to prawdziwe wyzwanie. Ale trzeba przecież najpierw uporządkowac infrastrukturę, prawda?
Po takiej sobotniej harówie łatwiej jest docenić znaczenie powiedzenia: pamiętaj, abyś dzien święty święcił. Dla własnego dobra :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
cattleya
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 6 maja 2007, o 13:19
Lokalizacja: Łódź

Post »

Wykonalaś kawał świetnej i ciężkiej roboty :!:
I bedziesz miała pomidorową plantację.
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Aga! Wcale się nie dziwię, ze nie możesz się dziś ruszać! Jeśli sama dźwigałaś te płyty...Przecież to i facet byłby "sponiewierany" po takiej pracy! To chyba nie było zbyt rozsądne zrobić to w jeden dzień.
Plantacja pomidorowych siewek wygląda imponująco!
Podziwiam Cię za zapał i tempo przemian w Twoim ogrodzie :!:
Specjalnie dla Ciebie mój winobluszcz:
Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”