Kochane, witam wieczorem
Jeszcze raz dziękuję za Wasze dobre słowa, okazaną troskę i wsparcie, bardzo mi pomogłyście
Nie chcę zapeszać, ale chyba idzie ku lepszemu

Moje dziecię zjadło nawet trochę lekkiego krupniku, pulpecik i ryż...i obyło się bez sensacji

Teraz śpi spokojnie, a ja mogę chwilę posiedzieć z Wami

Powiem Wam szczerze, że zawsze mnie mierziły rozmowy o zielonych kupkach, chorobach i tym podobnych rzeczach...jednak serca matki nie da się oszukać i chcąc nie chcąc choroba, zwłaszcza malucha, kieruje nasze myśli na jeden tor...Dziękuję jeszcze raz
Joluś, słyszałam, że ma być brzydko i zimno do końca marca...
Elu, dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam
Dalo, mam nadzieję, że już będzie dobrze

Od września to trzecia choroba, więc i tak nie jest źle biorąc pod uwagę, że to pierwszy rok w przedszkolu. Przyjdzie prawdziwa wiosna, to znowu całe dni będziemy spędzać w ogrodzie

Życzę Ci wnuków

W tak pięknym ogrodzie będą miały wspaniałe wakacje
Geniu, dziękuję bardzo

Z ogródkiem trzeba poczekać...cały dzień padało i nie zapowiadają lepszej pogody
Alu, może to dobry sposób?
