Jak zabezpieczyć sadzonki przed wysyłką?

kairu · Post » 15 mar 2009, o 18:12

Witam,
Chciałbym wysłać trochę roślin znajomym. Lecz nie wiem jak to zrobić żeby przetrwały. Mam na myśli sadzonki tuj, bukszpanu, ligustru, sosen, itp. w gołym korzeniu.
Sadzonki chciałbym wysłać Pocztą lecz wiadomo, że paczka idzie kilka dni.
Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuje

cattleya · Post » 15 mar 2009, o 18:17

Witam,
jeśli sadzonki nie są za obszerne można do tego celu użyć tekturowych tub do kupienia na poczcie, sadzonki owinąć wilgotnymi ręcznikami jednorazowymi ( korzenie ) zawinąć coasno np. w papier, gazety i umieścic w tubie wypełniając wolne przestrzenie pomiedzy nimi.

kairu · Post » 15 mar 2009, o 18:28

Z tymi tubami to może i dobry pomysł ale jeśli mam do wysłania większą ilość nie za dużych sadzonek ( 2-3 letnie ok 30cm) to już chyba nie. Mam na myśli ok. 100-200szt. Czy korzenie nie zgniją jeśli je zawinę w te ręczniki? Czy jest jakiś inny sposób bez tub

xipe · Post » 15 mar 2009, o 18:33

Ja pakuję tak:
na papierze gazetowym sypię kilka garści lekko wilgotnego torfu w formie paska
na to układam sadzonki z nagim korzeniem i zawijam z dołu gazetę a nastepnie całość roluję i zaklejam taśmą

cattleya · Post » 15 mar 2009, o 18:48

Sposób Xipe jest dobry do wysylki większej ilości sadzonek, jeśli jeciasno ulozyszw kartonie nic im nie będzie.
Żebyś zobaczył jak sie pakuje bez palet rośliny ogrodowe w doniczch do samochodów dostawczych ,żeby dużo sie zmieściło

Uwież znam to z autopsji

Najważniejsze zeby w tej paczce luzu nie mialy. I korzonki na pewno nie zgniją. I zawsze można skorzystać z poczty kurierskiej, drożej ale i szybciej.

kairu · Post » 15 mar 2009, o 18:54

Bardzo dziękuje za odpowiedzi. Jeśli ktoś zna jeszcze jakieś sposoby proszę niech tutaj napisze. A co sądzicie żeby korzenie obsypać tym wilgotnym torfem następnie a całość zabezpieczyć woreczkiem i związać gumką recepturką. Takie pytanko jak zrobić żeby nawet jeśli paczka będzie do góry nogam się nie połamały?

chatte · Post » 15 mar 2009, o 23:36

Ja małe sadzonki pakuję tak: owijam korzenie mokrym, ale wyciśniętym troche papierem (żeby woda nie ciekła)i pakuję je do woreczka foliowego tak, zeby korzenie znalazły się w woreczku, a reszta poza nim. Woreczek ściągam gumką, albo oklejam taśmą klejącą. Małe sadzonki można tak pakować po kilka do jednego woreczka. Potem sadzonki układam w pudełku, a wolne przestrzenie wypełniam pogniecionym papierem. Wysyłałam juz w ten sposób naprawdę duzo paczek i jeszcze sie nie zdarzyło, zeby rosliny nie doszły cało.

kairu · Post » 16 mar 2009, o 15:10

No dobrze ale jeśli paczkę na poczcie odwrócą do góry nogami to sadzonki się nie połamią nawet gdy te wolne przestrzenie wypełnię pogniecionym papierem.

cattleya · Post » 16 mar 2009, o 15:17

Nie

, nie połamią się.

kairu · Post » 16 mar 2009, o 15:20

Czyli po prostu szpary między nimi oraz wierzch mam wypełnić pogniecionym papierem. Tak? Bardzo dziękuje za tak wiele i szybkich odpowiedzi

chatte · Post » 16 mar 2009, o 19:28

Pogniecionym papierem "wypycha się" wolne przestrzenie po to, zeby sadzonki nie "latały" w pudełku. Jakkolwiek by paczka nie była obracana, nic nie powinno sie przemiescić. Wtedy jest bezpieczne

Nalewka · Post » 31 mar 2009, o 00:24

Poczytaj tutaj:
- Jak przygotować rośliny do wysyłki paczką, przewieźć ?
- Wysyłka roślin pocztą
- Wysyłanie kwiatów pocztą - pomysły
- Jak wysyłac? pilne!