Mój ogródek - chatte /cz.5/

[chatte]

Jolllu, " hdjsuqwkasi" ?
Jak Cię interesuje jakaś roslina, to "wygoogluj" ją i poszukaj nazwy łacińskiej i zapisz. Do sklepu idź z kartką. A jak pobędziesz dłużej na forum, to opanujesz wszystkie nazwy łacińskie i nie bedziesz musiała zapisywać

[jollla500]

Izuniu ja wiem że tak najlepiej zrobić ale wtedy miałabym kilku metrową listę

[chatte]

To podziel tę listę na części i co dzień zabieraj do sklepu inną część

[gebo13]

Izunia..Jola ma rację. Notesu by brakło na listę

[JolantaG]

Ja do sklepu chodzę z grubym zeszytem .
Mam tam zanotowane to co już mam z nowych roślinek i wszystkie nowo zamówione.Chociaż dzięki forum nazw znam już coraz więcej ,to pamięć nie zawsze najlepsza .W sklepie jak się napatrze na te wszystkie cudeńka ,to w głowie pustka i już nic się nie pamięta ,co się ma ,albo czy to już mam zamówione ,a tak zerknę w zeszycik i już wszystko jasne .
Patrzą na mnie w tych sklepach jak na jakieś dziwadło ,ale co z tego ,niech sobie patrzą i się ....

[HalinaK]

Jolu Kochana, na mnie też tak patrzyli, chociaż z perspektywy czasu, jestem przekonana, że to tylko ja tak myślałam
Teraz już wiem, że traktują mnie jak poważną klientkę.
Dobrze wiedzą czego poszukuję i dokonując zamówień mają na uwadze moje "chciejstwa"

Jolu, życzę miłego dnia

[chatte]

Widzisz Małgosiu? Jola Graj znalazła sposób: trzeba zabierać gruby zeszyt, w ostateczności może byc kilka

Jolu, to jest bardzo dobry sposób Dziwnymi spojrzeniami nie przejmowałabym się.
Podaj im kilka nazw łacińskich, to im oczy zrobią się okrągłe i zmienią wyraz ;)

Halinko, z pewnością nawet Ci sprzedawcy, którzy nie są doskonale zorientowani co sprzedają, potrafią odróżnić klientów, którzy wiedzą, czego chcą, od tych którym można wcisnąć byle co
A jezli wiedzą, coś o swoim towarze, to tym bardziej !

[Babopielka]

Izka -chciałam się zapytać czy przycinałaś już swoją Barbulę bo ja swoje tnę co roku wiosną i wtedy zdecydowanie lepiej kwitną .Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, to sekator w dłoń i do ogrodu

[Gabriela]

Kurcze, a mnie ktoś obiecał barbulę... tylko kto

[Babopielka]

Kurcze, a mnie ktoś obiecał barbulę... tylko kto

To chyba nie ja ale może coś znajdę dla Ciebie miałam małą ,ale nie jestem pewna czy przeżyła zimę

[Gabriela]

Nie Bożenko, to nie Ty...już sobie przypomniałam..

[AGNESS]

Witaj Izuś, jak tam u Ciebie w ogródku, czy już coś działasz CZy jeszcze pogoda nie pozwala

[jollla500]

Witaj Izuniu

Ale to forum jest wspaniałe, można się tyle dowiedzieć o roślinkach.

Barbula nawet nie wiedziałam jak wygląda ta roślinka, sprawdziłam i okazało się że jest prześliczna.

Mam nadzieję że się nie obrazisz ale jest tak piękna że pozwoliłam sobie wstawić u Ciebie jej zdjęcie

[chatte]

Bozenko, nie cięłam barbuli, bo ja dość niechętnie uzywam sekatora, a ona dopiero pisrwszy rok przecież u mnie , no i nie wiedziałam ... Ale jak każesz, to przytnę Dziękuję!

Gabi, moze ja Tylko ja liczyłam, ze mi zrobi odrosty, ale nie zrobiła
Przynajmniej na razie. Jak chcesz, to ci dam gałązki na sadzonki, a jak się ukorzenią te odrosty, to jeszcze odrost? Chyba, ze ktoś ma już gotową sadzonkę z korzonkami

Agness, jeszcze nic nie robię, bo ciągle pada. Na chwilę przestaje i znów pada. Zdążyłam tylko zebrać opadłe w końcu liście róż.
Zrobiłam też mały przegląd ogródka i ... mam 14 żywych sadzonek róż!!! (3 niestety padły). Jak przetrwają jeszcze wiosenne przymrozki, to dopiero będzie! Trochę je przemieszałam jesienią, jak je przenosiłam i teraz nie wiem, która jest która
I gdzie ja biedna je posadzę, żeby się dowiedzieć, co mam?

[Grzesiu]

Hmmmmm.....barbula
następne chciejstwo.....
dobrze że w zeszycie jest miejsce bo na działce nima