W tym roku mam już nad ziemią około 4 cm krokusy, 2cm tulipany, część już się pokazuje narcyzów i (chyba) śnieżniki lśniące i jeszcze coś, czego nie zidentyfikowałam. Irysy holenderskie mają jakieś 20 cm "szczypioru", ale one już jesienią zaczęły wyłazić. A od wczoraj pada śnieg i już jakieś 40 cm napadało
Krokusy
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1227
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Edyto tak jak pisze selli7 - jeśli masz różne gatunki, to możesz mieć kwitnienie po kolei kolorami. U mnie w zeszłym roku też tak było.
W tym roku mam już nad ziemią około 4 cm krokusy, 2cm tulipany, część już się pokazuje narcyzów i (chyba) śnieżniki lśniące i jeszcze coś, czego nie zidentyfikowałam. Irysy holenderskie mają jakieś 20 cm "szczypioru", ale one już jesienią zaczęły wyłazić. A od wczoraj pada śnieg i już jakieś 40 cm napadało
W tym roku mam już nad ziemią około 4 cm krokusy, 2cm tulipany, część już się pokazuje narcyzów i (chyba) śnieżniki lśniące i jeszcze coś, czego nie zidentyfikowałam. Irysy holenderskie mają jakieś 20 cm "szczypioru", ale one już jesienią zaczęły wyłazić. A od wczoraj pada śnieg i już jakieś 40 cm napadało
-
Reposit-09
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Oczywiście, że jest. Ja w zeszłym roku tak załatwiłam kilka rodzajów krokusków. Zapomniałam o nich kompletnie. Cebulki posadziłam grubo po terminie, w donicach. Kwiatków oczywiście z nich nie było - same liście. Ale przetrwały bez problemu. Teraz już kiełkują na gdrządkach i w trawniku, mam nadzieję, że tym razem będzie kolorowo.... 
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
-
Reposit-09
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dziękuję Myszku, dałaś mi nadziejęmyszek pisze:Oczywiście, że jest. Ja w zeszłym roku tak załatwiłam kilka rodzajów krokusków. Zapomniałam o nich kompletnie. Cebulki posadziłam grubo po terminie, w donicach. Kwiatków oczywiście z nich nie było - same liście. Ale przetrwały bez problemu.
Gratulacje Nelu i Edytko!!
U mnie dopiero kilka większych miotełek liściowych się pojawiło, przy czym pączków jeszcze nie widzę, a reszta to kiełki w dużej ilości...
Tytuł wątku przydałoby się zmienić na Krokusy zakwitają!!!Co robić? - Podziwiać i cieszyć się
))
Pozdrawiam,
U mnie dopiero kilka większych miotełek liściowych się pojawiło, przy czym pączków jeszcze nie widzę, a reszta to kiełki w dużej ilości...
Tytuł wątku przydałoby się zmienić na Krokusy zakwitają!!!Co robić? - Podziwiać i cieszyć się
Pozdrawiam,
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Izo,jeśli w doniczce jest otwór umożliwiający odpływ wody to Twoim krokusom nic nie będzie ,chodzi o to, by woda nie zalegała w donicy.
Nie przejmuj się ,że możesz coś sknocić -to może zdarzyć się każdemu ale przecież uczymy się na błędach!
I wiesz ,co Ci powiem ?Ja najlepiej zapamiętuję własne błędy i to te najbardziej bolesne.
Nie przejmuj się ,że możesz coś sknocić -to może zdarzyć się każdemu ale przecież uczymy się na błędach!
I wiesz ,co Ci powiem ?Ja najlepiej zapamiętuję własne błędy i to te najbardziej bolesne.
Serdecznie pozdrawiam Danuta







