Dzisiaj stał się cud. Mój zamek, który również cudem wypuścił mi z bulwy odnogę (a potem przestał rosnąć przez pół roku;) ) WYPUŚCIŁ dzisiaj nową odnóżkę!!! Kari, jednak moja cierpliwość została nagrodzona

Jak to potrafimy się cieszyć z takiego małego "pypcia"aledra7 pisze:Trzymam kciuki za Twojego zamkaob więcej takich odnóżek






