Ja wiem czy mam się czym chwalić? Wyszła szałwia powabna ok. 1/4 wysianych nasionek, lobelia i żeniszek. I najważniejsze: dzisiaj zobaczyłam, że kobea wychodzi...agnieszka72 pisze:Joluś a jak tam twoje siewy?
Możesz się pochwalić?
Nasza działeczka- kolejne etapy powstawania
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Jolu. Doczytałam Twój wątek do końca. Widziałam wcześniej ile zrobiliście z mężem. Znam to, bo sama podobną walkę stoczyłam parę lat temu na swojej. U mnie na szczęście nie miałam dzikich jeżyn. Ale ja uprawiam ją sama. Czytałam w wątku u Tu.ji, że zastanawiasz się nad siewem kwiatów jednorocznych. Ja mam ten sam dylemat. Ziemię mam dobrą, lecz ciężką. W przypadku suszy nasiona często nie dają rady wzejść, gdyż ziemia się zaskorupia. Również chciałoby się w wielu miejscach np. popodsadzać puste miejsca po cebulowych dlatego uważam że jednak sianie w skrzynkach lub doniczkach jest lepsze, lecz dochodzi pikowanie . Ale każdy ma inne warunki i musi wybrać co u niego lepiej zdaje egzamin. Wiele zależy też od rodzaju kwiatów. Nasturcji na pewno nie będę pikować, tylko od razu na stałe miejsce. Ale aksamitki będę pikować. Również chyba cynie i astry. Z jednorocznych będę siała jeszcze godecje i lobelie. Lobelie potrzebuję na balkon, więc w skrzynki w domu, a godecję będę chyba siała na działce wprost do gruntu. To zależy jaka będzie wiosna. Nakupiłam w tym roku sporo nasion bylin, a te sieje się z reguły dopiero w maju, czerwcu a pikuje dopiero w sierpniu, gdyż i tak w danym roku nie zakwitną.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Ada/Krysia miło Cię gościć u mnieada.kj pisze:Jolu. Doczytałam Twój wątek do końca. Widziałam wcześniej ile zrobiliście z mężem. Znam to, bo sama podobną walkę stoczyłam parę lat temu na swojej. U mnie na szczęście nie miałam dzikich jeżyn. Ale ja uprawiam ją sama. Czytałam w wątku u Tu.ji, że zastanawiasz się nad siewem kwiatów jednorocznych. Ja mam ten sam dylemat. Ziemię mam dobrą, lecz ciężką. W przypadku suszy nasiona często nie dają rady wzejść, gdyż ziemia się zaskorupia. Również chciałoby się w wielu miejscach np. popodsadzać puste miejsca po cebulowych dlatego uważam że jednak sianie w skrzynkach lub doniczkach jest lepsze, lecz dochodzi pikowanie . Ale każdy ma inne warunki i musi wybrać co u niego lepiej zdaje egzamin. Wiele zależy też od rodzaju kwiatów. Nasturcji na pewno nie będę pikować, tylko od razu na stałe miejsce. Ale aksamitki będę pikować. Również chyba cynie i astry. Z jednorocznych będę siała jeszcze godecje i lobelie. Lobelie potrzebuję na balkon, więc w skrzynki w domu, a godecję będę chyba siała na działce wprost do gruntu. To zależy jaka będzie wiosna. Nakupiłam w tym roku sporo nasion bylin, a te sieje się z reguły dopiero w maju, czerwcu a pikuje dopiero w sierpniu, gdyż i tak w danym roku nie zakwitną.
Ja kupiłam nasionka i cynii i astrów i aksamitek...szkoda by mi było jakby nie wzeszły...Muszę pomyśleć o doniczkach... Byliny też mam i będę siać póżniej, ale myślałam o rozsadniku
Ado ja lobelię już wysiałam bo na opakowaniu pisało luty i wschodzi już
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Joleńko. Jeżeli masz rozsadnik to oczywiście korzystaj z niego. Ja ponieważ daleko mieszkam od działki, mam momenty, że np. bywam 1 raz w tygodniu na działce - wszystko zależy od pogody i pewnych obowiązków. W związku z tym nie zawsze mogę na czas np. podlać rośliny. A to przy wschodach jest ważne. Wy o ile pamiętam macie bliziutko to nawet wieczorkiem można podskoczyć i polać. I to przy wschodach jest istotne aby utrzymać w miarę stałą wilgotność. Dlatego wolę to zrobić na balkonie - mam pod ręką. Jak jest dobry rok to rośliny wschodzą idealnie w gruncie - te które można siać do gruntu. Wszystkie które wymieniłaś można, więc nie powinnaś mieć problemów. A ja dziś pojechałam do ogrodniczego m.in. właśnie po nasiona lobelii i kupiłam zupełnie inne rzeczy, np. biała piwonię, białe dalie a nie kupiłam najważniejszego po co jechałam. Cóż skleroza nie ciężka choroba tylko nogi przy niej bolą. Jutro pojadę i kupię. Już sobie zrobiłam karteczkę co mam kupić i nic więcej. ;:78 ;:78

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Dla czekającej Agnieszki i nie tylko moje siewki: ta drobnica to lobelia i żeniszek i w szklarence szałwia powabna i już częściowo wschodząca kobea, której jeszcze nie widać...
Danusiu dziękuję za pączka
Pyszny..
Ado ja jednak zdecyduję się na ten rozsadnik, Ty jak masz balkon to rzeczywiście jest wygoda posiać na balkonie, a ja balkonu nawet nie mam
, no ale do działki faktycznie blisko ...Dalie to piękne kwiaty, ale za dużo zachodu przy nich jak dla mnie to nie kupuję. Piwonię mam po starym właścicielu... No no....z tym "nic więcej nie kupię" to chyba nie możliwe

Danusiu dziękuję za pączka
Ado ja jednak zdecyduję się na ten rozsadnik, Ty jak masz balkon to rzeczywiście jest wygoda posiać na balkonie, a ja balkonu nawet nie mam

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Jolu jeśli podobają Ci się dalie to uważam,że nie powinnaś z nich rezygnować. To taki wdzięczny kwiat. Jeśli masz problem z przechowaniem karp to posiej jednoroczne. Może nie są tak piękne jak te z bulw, ale kwitną do samych przymrozków. Możesz też kupić na próbę bulwę jedną i sama sprawdzić czy uda Ci się ją przezimować. Lub opcja trzecia ( chyba najdroższa
) co roku kupować nowe bulwy...
Siewki całkiem ładnie się prezentują - brawo!
Siewki całkiem ładnie się prezentują - brawo!
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Jak się pikuje roślinki spośród takiego tłumu? W tamtym roku miałem w miniszklarence, pojedynczo, więc nie było problemu. A teraz mam w tłumie podobnie jak u Ciebie, i zastanawiam się, jak je statąd później powyciągać 
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Oo to jest pytaniebishop pisze:Jak się pikuje roślinki spośród takiego tłumu? W tamtym roku miałem w miniszklarence, pojedynczo, więc nie było problemu. A teraz mam w tłumie podobnie jak u Ciebie, i zastanawiam się, jak je statąd później powyciągać
Nie znam jakiś fachowych sposobów..., ale ja delikatnie podważę taką pojedynczą siewkę wykałaczką i być może przyda się pinceta żeby ją uchwycić i przenieść...
Może ktoś ma inne sposoby?
Iza być może skuszę się na jednoroczne przynajmniej na razie. Sąsiadka działkowa oferowała mi w tamtym roku bulwy, ale ja nie chciałam..
- agape
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Czytałam że jeśli pikować, to podnosić roślinę "za uszy" czyli za listki i łodygę od góry delikatnie podtrzymywać ale tak by nie urwać, a nie za łodygę...
Jak podrosną nie będzie tak źle...
Można też wyciać kwadracik z ziemią i delikatnie wykałaczką ponakłuwać bryłkę ziemi, alby poluzowała, wtedy łatwiej wyciągać roślinki i nie porwie się tak korzonków....Tak było w jednej ze starych książek o ogródkach i inspekcie, na allegro kupiłam...taka z lat 60-tych...
Jak podrosną nie będzie tak źle...
Można też wyciać kwadracik z ziemią i delikatnie wykałaczką ponakłuwać bryłkę ziemi, alby poluzowała, wtedy łatwiej wyciągać roślinki i nie porwie się tak korzonków....Tak było w jednej ze starych książek o ogródkach i inspekcie, na allegro kupiłam...taka z lat 60-tych...
Ten sposób wydaje się być dobry...Aga dziękiagape pisze: Można też wyciać kwadracik z ziemią i delikatnie wykałaczką ponakłuwać bryłkę ziemi, alby poluzowała, wtedy łatwiej wyciągać roślinki i nie porwie się tak korzonków....Tak było w jednej ze starych książek o ogródkach i inspekcie, na allegro kupiłam...taka z lat 60-tych...
Witaj Jolu Widzę niezłe zagęszczenie w temacie siewki , ładnie Ci powschodziła lobelia
będziesz mogła powiedzieć że wykiełkowało 100 % nasionek
. Dobrze że pikuję się ją kępkami mniej doniczek do ustawiania na parapecie
. Reszte zakupionych nasionek będziesz wysiewała od razu do ogrodu czy planujesz jeszcze jakiś wysiew parapetowy ? Ja po raz pierwszy będę sadziła dalie , zobaczymy co z tego wyniknie , staram się unikać bulw i cebul które wymagają jesiennego wykopywania , ale dalie mi się bardzo podobają więc coś za coś
. Ciekawe czy dasz się skusić chociaż na jedną kępkę dalii ?
Elu nie wzeszły niestety 100% i lobelia i żeniszek, ale tyle mi wystarczy... Wychodzi mi już kobea ;:49 - na razie 3 nasionka, a posiałam 7. Resztę kwiatów planuję wysiać od razu do gruntu, ewentualnie do doniczek, ale to już na działce nie w domu.... W domciu chciałam jeszcze posiać pomidory i ogórki...tija pisze:Witaj Jolu Widzę niezłe zagęszczenie w temacie siewki , ładnie Ci powschodziła lobeliabędziesz mogła powiedzieć że wykiełkowało 100 % nasionek
. Dobrze że pikuję się ją kępkami mniej doniczek do ustawiania na parapecie
. Reszte zakupionych nasionek będziesz wysiewała od razu do ogrodu czy planujesz jeszcze jakiś wysiew parapetowy ? Ja po raz pierwszy będę sadziła dalie , zobaczymy co z tego wyniknie , staram się unikać bulw i cebul które wymagają jesiennego wykopywania , ale dalie mi się bardzo podobają więc coś za coś
. Ciekawe czy dasz się skusić chociaż na jedną kępkę dalii ?
No nie wiem jak z tymi daliami, na razie chyba nie, może jak będę bardziej zaprawionym działkowiczem





