Ogród - hal1959 - cz.2

[Jadwiga 52]

Witaj Halinko.
Od rana biegam po Twoi ogródku. Jestem teraz na zwolnieniu lekarskim, leżę chora. Ale jak zobaczyłam Twój piękny ogród to chyba drugi tydzień będę leżeć. Coś pięknego. Zachorowałam na wiele roślinek, które u Ciebie zobaczyłam. Ja mam działeczkę 75 km od domu więc nie jestem w stanie dopilnować moich roślinek i systematycznie podlewać. A po drugie to są tereny leśne. Pocieszam się, że chociaż grzybów mam dużo. Ale Twoja działeczka dech zapiera. I jaka mnogość gatunków. Będę do Ciebie zaglądać i nie będziesz zła, jak spapuguję trochę Twoich pomysłów ? Pozdrawiam serdecznie i do następnej wycieczki po Twoim raju.

[iwonaxp]

Halinko miłego Tłustego Czwartku!!!
http://www.paczekdlaciebie.pl/196098

[hal1959]

Jadziu bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin pomimo choroby,życzę szybkiego powrotu do zdrowia.Miło mi,że masz takie zdanie o moim ogródku ,a ja Tobie zazdroszczę leśnego terenu,też można go pięknie urządzić i masz więcej cienia,a jest sporo roślin ,które to lubią.Możesz papugować do woli,będzie mi miło .Trochę daleko masz do ogrodu,ale lepsze to niż wcale,zapraszam do mnie kiedy czas Ci pozwoli .Kiedy pokażesz swoją działeczkę,masz założony swój wątek ,chętnie zobaczyłabym tę leśną działeczkę


Iwonko dzięki za pączusia

[e-genia]

A ja nie bardzo lubię pączki i nie będę jeść bez żadnych wyrzutów,mam coś innego i smacznego .Nie chodzi o kalorie,bo ciasto z kremówka 36 procentową ma chyba więcej kalorii niż pączki,ale co tam :lo

Halinko kochana nie kuś ja lubię pączki a oprócz tego ciasta z galaretką i owocami.
A powinnam liczyć kalorie ,ale co mi tam jutro będę pościć
Genia

[hal1959]

Gieniu jedz ,niedługo kalorie same uciekną jak wpadniemy w trans w naszych ogrodach

[JAKUCH]

Witaj Halinko w tłusty czwartek . Widzę ,że sobie kalorii nie żałujesz,a ja akurat skończyłam robienie pączków . Wnuki mnie tak kusili,a ja sama też lubię więc miałam pretekst ,że to dla wnuków . Trochę weselej robi się na duszy ,bo wyjrzało słoneczko to zaraz żyć się chce . Wysiałam sobie datury i wczoraj pierwsza wyjrzała na powierzchnię to trochę cieszy chociażby reszta nie wyszła ,bo wiadomo jak to z nasionami . Bardziej się cieszę jak coś sama wychoduję to jest satysfakcja . Posyłam Ci parę promyków słońca na rozweselenie

[liska]

Iza


naprawdę nic a nic- żadnego wyrzutu sumienia

Tess żadnego. W takim dniu żadnego.
Pzrecież nie przytyję 10 kg po kilku pączkach (już 2 mam za sobą )

[hal1959]

Jadziu dzięki za promyki słonka,przydadzą się ,bo właśnie u mnie słonko się schowało,mróz zmalał do 0 st,ja pączki robię rzadko,prędzej takie na parze.
Podziwiam Cię,że siałaś daturę,ja nie miałabym tyle cierpliwości
,ja swoją przechowuję w piwnicy 2 rok,może będzie ok.Jesienią ukorzeniłam też z patyka pierwszy raz i się udało ,trochę to łatwiejsze i szybsze od siania.

Izuniu kusicie tymi słodkościami,że muszę iść coś przekąsić

[Jadwiga 52]

Niestety Halinko nie mam swojego wątku. Nie potrafię wklejać zdjęć. A działkę mam na skraju lasu więc cienia to ja nie mam. Jak jest upał to jest problem. Będę do Ciebie częściej wpadać podziwiać i podglądać.
Smacznego pączka /jednego/. Ja jeszcze nie zaliczyłam żadnego, czekam na M jak wróci to może przyniesie /jak nie zapomni kupić/. Pozdrowienia z zasypanego Gdańska. Jadwiga.

[hal1959]

Jadziu załóż wątek,wklejanie zdjęć nie jest trudne poradzisz sobie.Masz bliziutko las ,tego Ci zazdroszczę .Upał u mnie jest także dokuczliwy,bo ogród typowo południowy i nie ma dużych drzew,za parę lat jak się rozrosną może będzie trochę osłony przed słońcem .Skusiłam się na 1 pączka ,M przywiózł .

[Jadzia1]

Ale nas już jest Jadwig witajcie imienniczki
Halinko u mnie też dziś cały czas świeciło słonko ale mróz też był - 8 ,Zbyszek zaś musiał odśnieżać bo śniegu dopadało i goście by nie dojechali

[hal1959]

Jadziu przybywa Jadwisiek ,u nas w tej chwili pada i -3,od paru dni nie padało ,więc musi

[hanka55]

Halinko, jak ja lubię Cię czytać.
Jesteś zawsze pełna życzliwości i optymizmu.
I po doładowaniu "energetycznych wpisów"
nawet mróz na dworze, nie taki straszny.

Zamiast ciastek, kwiatuszki Ci przynoszę.

[Jadwiga 52]

Tak M przyniósł pyszne pączki. Zjadłam dwa, nie mogłam się opanować. Miłego dnia.
Jadwiga.
;:13

[hal1959]

Oj Hanuś straszny ten mróz,jak dla mnie , a optymizm pozwala mi przetrwać zimę .Dziękuję za kwiatuszki

Jadziu nie mogłaś zostawić jednego na jutro .Widocznie były pyszne