Jadłam i pierogi i lazanie z tym farszem. Wspaniały!Elizabetka pisze:i jeszcze :
Farsz ze szpinakiem i twarogiem.
Kuchnia śląsko Halżbiytki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Dziwczyny Wy się umówiłyście na sobotę a ja Wam tak pozazdrościłam, że dziś zrobiąłm naleśniki ze szpinakiem i fetą.. jutro tylko zapiekę... 
Elizabetko zapodałam obiadach przepis na szpinakową ...
Odkąd zrozumiałam, że szpinak to nie bezsmakowa ciapa(breja) o dziwnej konsystencji na talerzu... to go i jego wariacje uwielbiam
Najbardziej lubię z czosnkiem, dużą ilością pieprzu i kleksem ze śmietany
tylko tyle i aż tyle 

Elizabetko zapodałam obiadach przepis na szpinakową ...
Odkąd zrozumiałam, że szpinak to nie bezsmakowa ciapa(breja) o dziwnej konsystencji na talerzu... to go i jego wariacje uwielbiam

Najbardziej lubię z czosnkiem, dużą ilością pieprzu i kleksem ze śmietany


z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Izabelko dzięki
już byłam i zanotowałam.
Chciałam robić pączki ale to zbyt czasochłonne i zdecydowałam się zrobić oponki.
Proste i smaczne no i można dżemem posmarować po wierzchu.
17. Oponki.
1/2 kg mąki,
1/2 kg twarogu pomielonego,
1/2szklanki cukru,
2 duże jajka dałam,
3 łyżki śmietany (18 ),
1 łyżeczka proszku dopieczenia,
1 łyzeczka sody oczyszczonej,
1 łyżka octu,
Wszystko ugnieść na stolnicy rozwałkować na grubość ok 1 cm.
Szklanką wyciskać kółka a w środku kieliszkiem kuleczki.
Rzucać na gorący olej.
Posypać cukrem waniliowym i już gotowe........i można smarować dżemem czy co tam tylko chcecie. :P
A czy wiecie dlaczego dziś i jutro ciągnie nas do węglowodanów? Otóż dziś mamy dzień owocowy przy ubywającym księżycu. Możemy jeść do syta bez obawy....szybko spalimy ...gorzej byłoby gyby księżyca przybywało.
Smacznego tłustego czwartku życzę.

Chciałam robić pączki ale to zbyt czasochłonne i zdecydowałam się zrobić oponki.
Proste i smaczne no i można dżemem posmarować po wierzchu.
17. Oponki.
1/2 kg mąki,
1/2 kg twarogu pomielonego,
1/2szklanki cukru,
2 duże jajka dałam,
3 łyżki śmietany (18 ),
1 łyżeczka proszku dopieczenia,
1 łyzeczka sody oczyszczonej,
1 łyżka octu,
Wszystko ugnieść na stolnicy rozwałkować na grubość ok 1 cm.
Szklanką wyciskać kółka a w środku kieliszkiem kuleczki.
Rzucać na gorący olej.
Posypać cukrem waniliowym i już gotowe........i można smarować dżemem czy co tam tylko chcecie. :P
A czy wiecie dlaczego dziś i jutro ciągnie nas do węglowodanów? Otóż dziś mamy dzień owocowy przy ubywającym księżycu. Możemy jeść do syta bez obawy....szybko spalimy ...gorzej byłoby gyby księżyca przybywało.
Smacznego tłustego czwartku życzę.

Elizabetko zapisałam...nue wiem czy dam radę...
Rano pączki w firmie...dzieci w szkole...potem wywiadówka.. potem zakupy... do domu dotrę naokoło 20:(
Niesamowity jest ten rok... wszystkiego dobrego zyczę
Rano pączki w firmie...dzieci w szkole...potem wywiadówka.. potem zakupy... do domu dotrę naokoło 20:(
Niesamowity jest ten rok... wszystkiego dobrego zyczę

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 25 mar 2008, o 23:15
- Lokalizacja: Gdzies tam w Wielkopolsce i Edynburgu.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Zielona_herbata pisze:Pytanie do Elizabetki:) Poszukuje przepisu na twardy piernik aby zrobic moczke na nastepne swieta. Niestety w Szkocji jest moczkowy niedostepny:(( Jezeli mialabys przepis to bylabym baaardzo szczesliwa.
Pozdrawiam:)
Wiesz nigdy nie piekłam piernika bo kupuję u świetnego piekarza. Jak będziesz chciała mogę wysłać pocztą....żaden problem. A jest naprawdę przepyszny.....

Natomiast gdybym nie miała dostępu do gotowego z pewnością wzięłabym zwykłe katarzynki nawet te z nadzieniem.
I wcale nie musi być twardy (bo ponieważ gdyż) i tak się rozpuszcza.

Ale jak chcesz to poszukam i się odezwę.
