Mam szafirki w domu w doniczce i już przekwitły. Ale nie mam pojęcia co teraz z nimi zrobić? Czy jest taka możliwość, żeby były cały czas w doniczce tzn chciałabym je mieć w domu albo na tarasie. Czy jednak będę musiała je przenieś do ogródka. Proszę o radę.
Pozdrawiam
Andziu, bez zimowania nie zakwitną Ci powtórnie. Wkrótce stracą też listki i zostaną Ci gołe cebulki. Myślę, że koło listopada powinnaś je wtedy wysadzić do gruntu / na taras...
Nie zetknęłam się jeszcze z zimowaniem w domowych warunkach, ale to nie znaczy, że to nie jest możliwe ;) Teoretycznie przynajmniej.
Możesz też zrobić tak, że następnej jesieni wystawisz doniczkę na dwór (jesienią bywają przymrozki) i może to wystarczy. Osobiście mam na balkonie w doniczce przebiśniegi- jeszcze nie wyrosły, ale widać już zaczątki ;)
dodam ze w Polsce rośnie dziko1 gatunek szafirka- szafirek miękkolistny- jest gatunkiem chronionym ale można go kupić w wielu szkólkach -polecam jest super-rośnie trochę duży jak na szafirka -najfajniejszy jest ten koniec "kwiatostanu"
Moje szafirki zaczynaja juz kwitnac.
Teraz zaluje,ze ich nie zasilalam i nie przesadzilam w zeszlym sezonie,bo sa ewidentnie mniejsze.Trzymam je w doniczkach i na pewno sa niedokarmione i ciasno im.Doniczek z szafirkami mialam sporo wiec uszczesliwilam znajomych szafirkowymi prezentami.
Jeszcze jedna rzecz,w zeszlym sezonie roze w donicy podsadzilam szafirkami.To nie byl dobry pomysl.
Jakos tak "chwastowato" donica wyglada.Moze jak szafirki beda w pelni kwitnienia zmienie zdanie,ale na razie nie wyglada to dobrze.
Do gruntu w ogrodku na razie nie będę wysadzac poniewaz chce zmienic mieszkanie i zabrac roslinki ze soba.
A tak prezentowały się moje szafirki zeszłej wiosny. To tylko niewielka część ogrodu. Bardzo lubię szafirki, a zwłaszcza ich zapach dlatego w ogrodzie ich nie brakuje
A tutaj ciekawostka. Tego szafirka spotkałem rosnącego dziko na wale nadodrzańskim w okolicach Zalesia (osiedle Wrocławia). Myślicie że roślina może zdziczeć w naszym kraju? Ten gatunek to dopiero nowość w sklepach więc ludzie nie sadzą go na taką skalę jak sz.armeńskiego czy drobnokwiatowego. :P
fibius pisze:
A tutaj ciekawostka. Tego szafirka spotkałem rosnącego dziko na wale nadodrzańskim w okolicach Zalesia (osiedle Wrocławia). Myślicie że roślina może zdziczeć w naszym kraju? Ten gatunek to dopiero nowość w sklepach więc ludzie nie sadzą go na taką skalę jak sz.armeńskiego czy drobnokwiatowego. :P
To jest szafirek miękkolistny (muscari comosum) - w Polsce pod ścisłą ochroną gatunkową
nawet nie wiedzialem ze sa biale gratuluje kolerzance-moje niebieskie rozrastaja sie jak szalone-nawet sprzedaje cebulki sasiadom.te na zdieciu maja drugin rok.
Patrzę na te żółte szafirki i jest mi trochę smutno,jesienią wysadziłam je do ogrodu (niestety nie zapisałam gdzie )a teraz przeszukałam metr po metrze cały ogród i... ani widu ,ani słychu ...