Asiu, życzę Ci DOBREGO samopoczucia.
Zmianę klimatu, może byś tylko intuicyjnie wyczuwała?
Tak, wiesz, bez szkody dla kondycji. :P
Jak Pytia. http://galeria.klp.pl/p-6599.html
Właśnie odczułam co to jest ruszenie masy śniegu.... Śniegu u Nas dostatek (okolice Wadowic) jeszcze dzisiaj sypał.....
Siedzę przy kompie, odpisuje na posty i słyszę nagle szzzzzzzzzurrr, z dachu jedzie śnieg, tylko rąbnęło
Przyznaję, miałam lekkiego cykora.....
Pozdrawiam.....
Iza - najpierw się cieszyłam, że pada śnieg, bo zapowiadali mrozy. Ale co za dużo, to niezdrowo ... Błoto to dopiero będzie... Po kawałku odczyszczamy z mężem podjazd i po cichu liczymy, że w ciągu dnia te białe sterty zaczną się topić - byle nie za gwałtownie. Jakoś przetrwamy. Cały czas sobie mówię, że to już druga połowa lutego - i do wiosny coraz bliżej...
Witaj Asiu tak Ci zazdrościłam że aż mi głupio że nie pomyślałam o skutkach jak by zaczął topić się gwałtownie.Ja mam nadzieję że będzie po troszku się topiło.
Genia