Maluszki fajne, z Hoją koniecznie na parapet. Moja nie chciała rosnąć i dzięki pomocy i radom forumowiczów już wypuszcza pierwsze, nowe liście. Stoi na oknie południowym.
Zielistka chyba jest już trochę stara, prawda?? Czas ją odmłodzić

jak będzie miała ,,młode,, roślinki to poobrywać i wsadzić do doniczki. Zielistki lubią dużo światła, chociaż moje całkiem, całkiem radzą sobie w ciemnej części pokoju
A jeśli chodzi o Kalanchoe to rzeczywiście przydałoby się coś z nim zrobić. Moje ma już kilka ładnych lat, ale żeby nie było widać ogołoconych pędów to dosadziłam do niej zielistkę. Mimo tego, że jest bardzo stare to kwitnie co roku bardzo obficie i też potrzebuje dużo światła. Na Twoim miejscu ucięłabym pędy tuż przy ziemi, pofragmentowała pinki i ukorzeniła je po czym dosadziła do tej doniczki, ale to wszystko na wiosnę oczywiście. Puści nowe listki i będzie odmłodzona.
To są moje skromne rady, sama zadecydujesz co zrobisz
