Ogródkowe rozkosze Hanki -2009r. cz.2
powiem Ci ,że malowniczo wyglądaja te spoelki, po prostu cudnie.. a tak poza tym to jednak współczuje tych wszystkich utrudnień.. mimo uroku to jednak zima nie należy do lekkich do przeżycia pór.
Pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
Pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Hehehehee, Kochanie zażyczyło sobie gazetki do lożnicy, więc...
poszliśmy na zakupy.
A droga, wyglądała tak.
Najpierw, poszły pługi.
Co prawda czasem utykały,
ale w końcu wytyczyły drogę do... rzeki


Raba, przybrała się w piękne czapusie, etolki i szaliczki ze śnieznej angorki.



Najgorzej mieli ci, którzy chcieli nagle wyjechać z parkingu
Trzeba było najpierw odkopać autko.

Mroczny przedmiot pożądania, to łopaty śnieżne
"Weź Pan ze 2, bo jak się złamie, to już nie będzie gdzie kupić nowej"

Chwila odpoczynku nad ławeczką...

i zaraz powrót do domu, zakończony tragicznym utknięciem w kopnym śniegu.





Nie jest źle, Słonka!
Wszyscy radośnie latają z łopatami, uśmiechnięci od ucha do ucha.
Trochę zdrowej gimnastyki i..bajeczna czystość wokół!

poszliśmy na zakupy.
A droga, wyglądała tak.
Najpierw, poszły pługi.
Co prawda czasem utykały,
ale w końcu wytyczyły drogę do... rzeki


Raba, przybrała się w piękne czapusie, etolki i szaliczki ze śnieznej angorki.



Najgorzej mieli ci, którzy chcieli nagle wyjechać z parkingu
Trzeba było najpierw odkopać autko.

Mroczny przedmiot pożądania, to łopaty śnieżne
"Weź Pan ze 2, bo jak się złamie, to już nie będzie gdzie kupić nowej"

Chwila odpoczynku nad ławeczką...

i zaraz powrót do domu, zakończony tragicznym utknięciem w kopnym śniegu.





Nie jest źle, Słonka!
Wszyscy radośnie latają z łopatami, uśmiechnięci od ucha do ucha.
Trochę zdrowej gimnastyki i..bajeczna czystość wokół!

- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Haniu, Jędrek poslinił się na Twoje śniegi.
Pokazałam i mam...
Jeszcze gotów w góry uciec
Pokazałam i mam...
Jeszcze gotów w góry uciec
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Aguś, przybywajcie !

Łopat, ci u nas dostatek
Taro, nie ma tego złego...
Gdy psy zrobiły drogę do rzeki i same popłynęły,
usiadłam w śniegu, tzn. pupina zapadła się sama, zapaliłam faję
i tak czekałam, az pługi wrócą i przetrą właściwą, lądową ścieżkę.
KOlejny plus - psy tak zmeczone, jakby były na kilkugodzinnym spacerze.
Mnie, tylko pośladki bolą od przepychania się tunelami.
No, i śnieg w kieszeniach kurtki.
I sypie, sypie, sypie...
Lucynko, wiem, przyjdzie w końcu wiosna ale teraz nie ma nawet najmniejszych jej zwiastunów.
To raczej Królowa Lodu, przegnała Jednorożca
Aniu, Moniko, dziękuję w imieniu swoim i psiaków. :P


Łopat, ci u nas dostatek
Taro, nie ma tego złego...
Gdy psy zrobiły drogę do rzeki i same popłynęły,
usiadłam w śniegu, tzn. pupina zapadła się sama, zapaliłam faję
i tak czekałam, az pługi wrócą i przetrą właściwą, lądową ścieżkę.
KOlejny plus - psy tak zmeczone, jakby były na kilkugodzinnym spacerze.
Mnie, tylko pośladki bolą od przepychania się tunelami.
No, i śnieg w kieszeniach kurtki.
I sypie, sypie, sypie...
Lucynko, wiem, przyjdzie w końcu wiosna ale teraz nie ma nawet najmniejszych jej zwiastunów.
To raczej Królowa Lodu, przegnała Jednorożca
Aniu, Moniko, dziękuję w imieniu swoim i psiaków. :P

ależ pięknie tam u Ciebie.. a czy ty masz na pewno psy a nie włochate foczki? tak sobie genialnie radzą w tym śniegu?:)
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Ja już nie mogę na tę biel patrzeć... ale sople i pługi przyznam rewelacyjne...
Ja też miałam dziś fajny widok... patrzę jedzie dziadziuś samochodem... (nawet się zastanawiałam do kogo bo za mną tylko kilka domów ) myślę sobie... odwazny, nie boi się, ze w zaspęw wpadnie...
zaniedługo patrzę a dziadziu wraca... już nieco szybciej (wczesniej przetarł szlak) a do samochodu uwiązane sanki a na nich dzieciak ....
Taka sanna teraz... nie jak kiedyś ..
Ja też miałam dziś fajny widok... patrzę jedzie dziadziuś samochodem... (nawet się zastanawiałam do kogo bo za mną tylko kilka domów ) myślę sobie... odwazny, nie boi się, ze w zaspęw wpadnie...
zaniedługo patrzę a dziadziu wraca... już nieco szybciej (wczesniej przetarł szlak) a do samochodu uwiązane sanki a na nich dzieciak ....
Taka sanna teraz... nie jak kiedyś ..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski







