Jaka roślina zagłuszy trawę?

pawelR-R · Post » 12 lut 2009, o 11:35

Witam,
za moim ogrodzeniem rośnie duża trawa:( pole jest niczyje. A koszenie tej trawy nie jest fajne, chciałbym posadzić jakiś bluszcz albo coś co by nie pozwalało rosną tej że trawie.
Zależy mi na szybkim rozroście.

Z góry dziękuje

Nalewka · Post » 12 lut 2009, o 15:55

Obawiam się, że jeśli trawa (czy to zaniedbana łąka?) jest zasiedziała, to zagłuszy każde pnącze. Napisz dokładnie co chcesz osiągnąć, czy chcesz mieć pnącze pomiędzy trawą a swoim ogrodem, czy pnącze zamiast trawy?

pawelR-R · Post » 12 lut 2009, o 16:13

Tak, jest to zaniedbana łąka na której nikt przez ok 15lat nie kosił trawy. Nie wygląda to ładnie, chciałbym zagłuszyć to trawsko. Zależy mi na całkowitym zniknięciu tej trawy (jeśli to możliwe).

MirekL · Post » 12 lut 2009, o 17:59

Ze znanych mi roślin to taki skutek może wywrzeć chrzan

, a zapewne barszcz sosnowskiego.
Nie widzę szans..

pawelR-R · Post » 12 lut 2009, o 18:10

A jakbym wziął i wykosił tą trawę to w ten czas mam jakieś szanse?

MirekL · Post » 12 lut 2009, o 18:11

No przecież zielsko odrośnie w dwa tygodnie...

pawelR-R · Post » 12 lut 2009, o 18:23

to co robić?

MirekL · Post » 12 lut 2009, o 18:26

Polubić. Albo zasłonić żywopłotem. Albo nabyć

owo "niczyje" pole, podzielić na działki i sprzedac.
Drugie rozwiązanie być moze najrozsądniejsze

pawelR-R · Post » 12 lut 2009, o 18:36

Wątpię w to że polubię takie trawsko:) ale posadzę drzewka na tym polu. jakie drzewka urosną szybko?

A teraz jeszcze mam jedno pytanie, na kawałku pola jest normalna trawa i chciałbym posadzić tam jakiś bluszcz albo coś co by się szybko rozrosło i zasłoniło trawkę. (fajnie by było gdyby kwitło)

MirekL · Post » 12 lut 2009, o 20:05

No i wróciliśmy do punktu wyjscia.... napisała Nalewka, napisałem ja, a Ty swoje...
A drzewa- szybko- brzoza, modrzew, to i owszem, jak gesto, to trawsko wydusi.

pawelR-R · Post » 12 lut 2009, o 20:16

Dobra dzięki za pomoc:)

tadeusz48 · Post » 12 lut 2009, o 21:02

PAWEŁKU- obawiam się że taki stan ,jaki jest nikomu nie przeszkadza, tylko , jak widać Tobie. Nie bardzo bym na Twoim miejscu brał się za za jakąkolwiek uprawę, czy sadzenie, jestem pewien że ten teren ma właściciela i gdy tylko rozpoczniesz jakiekolwiek prace od razu właściciel lub pretendent do własności się znajdzie. Każde Twoje działanie może być potraktowane jako wstęp do przywłaszczenie, tym bardziej że prawo mówi że można zostać właścicielem poprzez zasiedzenie, długi to okres, ale kiedyś może nastąpić.

Ja bym Ci doradzał tylko ( jeżeli jest taka potrzeba) by wyrównać pas szerokości (ile uważasz) i go sukcesywnie kosić, aż w końcu zrobi Ci ładny trawnik , no możesz posadzić jakiś łady jednoroczny kwiatek, jeden,czy dwa.

Fallenangelv · Post » 12 lut 2009, o 21:29

Podejrzewam że Tadeusz ma rację.To nieużywane pole przecież czyjeś musi być.
Można tylko sobie kłopotów narobić.

pawelR-R · Post » 13 lut 2009, o 14:31

Dziękuje za rady, macie racje. Niechcem mieć problemów z powodu trawy:) a jak znajdzie się właściciel to spróbuje z nim porozmawiać.

Mam pytanie z innej bajki...
Uciąłem tydzień temu gałązki Bukszpanu i wsadziłem je do słoika z wodą. W jakim czasie powinny puścić korzenie??