A co mają powiedzieć lekarze pediatrzy którzy codziennie przyjmują chore dzieci, oni się muszą szczepić nie wierzę że są tak odporni
Moja kwitnąca radość-Aska cz.2
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Witajcie dziewczyny, pomądrzę się trochę mogę?
Pustynniki mam od dwóch lat , kwitną w czterech kolorach, niestety u nas nie osiągają takich wymiarów, to roślina z innego świata.Zastanawiam się czy przeżyje tegoroczne - 20.Muszą być posadzone w przepuszczalnej glebie, mają podobne wymagania do lilii.I sadzimy z tyły rabaty, bo najpierw są liście, a jak zaczynają przekwitać wychodzą kwiaty. Niestety jak są upały to dość szybko przekwita. Bulwy to takie ośmiornice, jak ktoś będzie chciał to wieczorem wstawię zdjęcie, bo kupowałam w tym roku, ponieważ nie wiem czy stare przeżyły.
Pustynniki mam od dwóch lat , kwitną w czterech kolorach, niestety u nas nie osiągają takich wymiarów, to roślina z innego świata.Zastanawiam się czy przeżyje tegoroczne - 20.Muszą być posadzone w przepuszczalnej glebie, mają podobne wymagania do lilii.I sadzimy z tyły rabaty, bo najpierw są liście, a jak zaczynają przekwitać wychodzą kwiaty. Niestety jak są upały to dość szybko przekwita. Bulwy to takie ośmiornice, jak ktoś będzie chciał to wieczorem wstawię zdjęcie, bo kupowałam w tym roku, ponieważ nie wiem czy stare przeżyły.
AsiaAska pisze:Jolu - nie mam gorączki, lekarz mi nie da zwolnienia. Wykurowałam się poprzednio, to i tym razem jakoś sobie poradzę. Problem jest tego typu, że ciągle mam do czynienia z chorymi. Albo lekkomyślni rodzice wysyłają kaszlące dzieciaki do szkoły - i pośrednio do biblioteki (nie ma świetlicy, dzieci spędzają godzinę lub dwie czekając na mamę lub tatę u mnie), albo przychodzą z chorymi dziećmi prosto z sąsiadującego Ośrodka Zdrowia, by coś pożyczyć na czas choroby.
Na szczepienie mnie nie namawiajcie, mąż szczepił się dwa razy i za każdym razem chorował. Jadę na jeżówce i witaminie C...
a teraz to chyba mówi się lekarzowi,że chce się zwolnienie.....bynajmniej u nas tak jest, ludzie nie biorą ,nie chcą zwolnień
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Asiulko, "pchniej" dziecię po goloneczki i zrób tę pychotę,
choćby tylko dla siebie. Ku ozdrowieniu i przypływowi wigoru !
Bo sezon grypowo-powikłaniowy trwa i będzie trwał jeszcze długo.
Przy takich wahaniach temperatur, wszystkie paskudy lęgna się jak ulęgałki
Ja też się nie szczepię, bo szansa na złapanie jedego z tysięcy mutacji wirusa,
jest podobna wygranej 6-tce w lotka.
Ale ponoć syrop czosnkowy, działa cuda:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?p=646019
choćby tylko dla siebie. Ku ozdrowieniu i przypływowi wigoru !
Bo sezon grypowo-powikłaniowy trwa i będzie trwał jeszcze długo.
Przy takich wahaniach temperatur, wszystkie paskudy lęgna się jak ulęgałki
Ja też się nie szczepię, bo szansa na złapanie jedego z tysięcy mutacji wirusa,
jest podobna wygranej 6-tce w lotka.
Ale ponoć syrop czosnkowy, działa cuda:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?p=646019



