Nowicjuszka w ogrodzie
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Mariolu - sałata nie jest dobrym pomysłem na Twojej działce - za bardzo chemiczna by była :P bo bardzo kumuluje w sobie metale ciężkie i nie tylko - a niedaleko masz ruchliwą drogę ... w ogóle na Twojej działce ograniczył bym warzywa do minimum bo przez te zanieczyszczenia będą mało zdrowe ... no chyba że zainwestowała byś w szklarenkę - w niej nie miały by bezpośredniego styku z chemią i szkło by ograniczało dopływ zanieczyszczeń ...
bo to prawie tak jakbyś przy hucie chciałe mieć zdrowe warzywka - gdzie dym bucha nieustannie ..
bo to prawie tak jakbyś przy hucie chciałe mieć zdrowe warzywka - gdzie dym bucha nieustannie ..
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Mariolu, nie wiem czy masz w okolicy Prakitikera, ale tam widziałam np. na nowalijki - za 50 zł, tunel foliowy niski (taki około 60cm wys., długość ok2,5-3m) foliowy ze stelażem.
Na allegro są też całkiem spore tunele- do których można wejsć swobodnie (wys.2m, długość 3,4,6..itd. merów) ze stelażem, i z grubej folii, ale ceny są - i to poobniżce- już około 800 i w górę.
Jeżeli zrobi się ramkę kwadratową z listewek, to można kupić zwykłą folię w sklepie i samemu nakryć grządkę. Przecież tunel niekonicznie musi mieć kształy półokrągły.
Zachęcam Cię to warzyw, choćby dla radości tych kilku rzodkiewek na działce. Ale co racja to racja- warto je lekko ochronić. Trzymam mocno kciuki za Twój zapał.
Pięknej szklarni Ci życzę- malowniczo by wyglądała w Twoim ogrodzie! Ostatnio dostałam na święta książkę o szklarniach i inspektach, więc stąd mój entuzjazm...
Na allegro są też całkiem spore tunele- do których można wejsć swobodnie (wys.2m, długość 3,4,6..itd. merów) ze stelażem, i z grubej folii, ale ceny są - i to poobniżce- już około 800 i w górę.
Jeżeli zrobi się ramkę kwadratową z listewek, to można kupić zwykłą folię w sklepie i samemu nakryć grządkę. Przecież tunel niekonicznie musi mieć kształy półokrągły.
Zachęcam Cię to warzyw, choćby dla radości tych kilku rzodkiewek na działce. Ale co racja to racja- warto je lekko ochronić. Trzymam mocno kciuki za Twój zapał.
Pięknej szklarni Ci życzę- malowniczo by wyglądała w Twoim ogrodzie! Ostatnio dostałam na święta książkę o szklarniach i inspektach, więc stąd mój entuzjazm...
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Bardzo dobry pomysł z tym warzywniakiem, tylko faktycznie przemyśl, czy nie jesteś za blisko szosy. . . Z drugiej strony przecież i tak wszystko masz ukryte w krzakach, które też zbierają te pyły i inne zanieczyszczenia. Pomidorki koktajlowe udają się zawsze, koperek też, z rzodkiewką nie mam cudownych doświadczeń, ale nie narzekam, szczypiorek też. Natomiast w przypadku ogórków i pomidorków poza koktajlowych jestem zwolenniczką oprysków miedzianem. Też uważam chemię za ostateczność, ale bez przesady. Ogóry jak wyjdą raz lub dwa razy pryskam miedzianem, a potem dwa razy na tydzień mlekiem (rozcieńczonym 1:10), inaczej bardzo szybko łapią zarazę. Będę przewrotna i napiszę, że gdyby nie chemia umarlibyśmy z głodu.
Nie śmiem pytać o floksy, bo widzę, że listę oczekujących masz długą, ale jak by przypadkiem coś ci się u mnie bardzo spodobało to chętnie się wymienię....
Nie śmiem pytać o floksy, bo widzę, że listę oczekujących masz długą, ale jak by przypadkiem coś ci się u mnie bardzo spodobało to chętnie się wymienię....
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Udało się? Kupiłaś ten tunel w Praktikerze? Jeśli tak to koniecznie pokaż, bo muszę też się nad czymś takim zastanowić do wysiewu nasion dwuletnich, na których jest napisane "wysiać do inspektu". Bo to chyba o to chodzi, o taki tunel, prawda?
Co do chemii to zupełnie się z Tobą zgadzam, w kupnych warzywach kompletnie nie wiesz co jesz, więc to co wchłoną Twoje działkowe z powietrza na pewno nie będzie takie złe
A jaka satysfakcja, jeśli wszystko się uda. Koniecznie szykuj gnojówkę do podlewania, taką z pokrzywy, ona uodparnia na choroby i jednocześnie daje odżywcze składniki. A zapach... Cóż, da się przeżyć, lub jak pisze Krzyś - bishop, dodaj trochę bodajże dolomitu.
Co do chemii to zupełnie się z Tobą zgadzam, w kupnych warzywach kompletnie nie wiesz co jesz, więc to co wchłoną Twoje działkowe z powietrza na pewno nie będzie takie złe

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Magdo - sąsiedzi pół ogródka przeznaczyli na warzywa. Skoro im nie przeszkadza to ja też nie będę się przejmowała.
Niezależnie od tego pomysł z tunelem foliowym uważam za trafiony. Zawsze coś pomoże.
Chemi nie lubię. I nie bardzo chcę. Naturalne opryski wydają mi się lepszym pomysłem.
Na wątku Kryski jest np. ekologiczny sposób na opryski brzoskwini i róż. Pepsi, mydło, amoniak albo soda i inne dodatki mogą zastąpić chemię....
Na pewno są też jakieś sposoby na warzywka
Najwyżej nie bardzo mi się to uda. Do tej pory nie miałam warzyw z działki więc nic się nie stanie jeśli sie nie uda.
Nie wiem czy mam jeszcze floksy do wykopania ale przypomnij się wiosną.
Aniu - byłam ale u mnie jeszcze nie było dostawy. Nie było ani koreczków torfowych ani doniczek papierowych.
Pytałam ale kazali przyjechać w przyszłym tygodniu.
Pokrzywy mam upatrzone - znam zaniedbany trawnik gdzie pięknie rosną
Opryski mlekiem też zastosuję
Moniu - ja tylko dobuduję kawałek z tyłu, za altanką. Oczywiście że nie mam zamiaru jej likwidować.
Bluszcz zapewnia coś bardzo cennego - latem w altance jest chłodno.
I pifffko postawione tam się nie grzeje
Niezależnie od tego pomysł z tunelem foliowym uważam za trafiony. Zawsze coś pomoże.
Chemi nie lubię. I nie bardzo chcę. Naturalne opryski wydają mi się lepszym pomysłem.
Na wątku Kryski jest np. ekologiczny sposób na opryski brzoskwini i róż. Pepsi, mydło, amoniak albo soda i inne dodatki mogą zastąpić chemię....
Na pewno są też jakieś sposoby na warzywka

Najwyżej nie bardzo mi się to uda. Do tej pory nie miałam warzyw z działki więc nic się nie stanie jeśli sie nie uda.
Nie wiem czy mam jeszcze floksy do wykopania ale przypomnij się wiosną.
Aniu - byłam ale u mnie jeszcze nie było dostawy. Nie było ani koreczków torfowych ani doniczek papierowych.
Pytałam ale kazali przyjechać w przyszłym tygodniu.
Pokrzywy mam upatrzone - znam zaniedbany trawnik gdzie pięknie rosną

Opryski mlekiem też zastosuję

Moniu - ja tylko dobuduję kawałek z tyłu, za altanką. Oczywiście że nie mam zamiaru jej likwidować.
Bluszcz zapewnia coś bardzo cennego - latem w altance jest chłodno.
I pifffko postawione tam się nie grzeje

U.Aniu...Ciekawe rzeczy tutaj się dzieją...
Tunele, opryski z mleka( też nie chce chemii) i ...piffko pod bluszczem
Może doczytam jak dbasz o hosty?
Jak szlag mi je trafi -poćwiartuję się chyba
Poświęcę dzisiejsze popołudnie na czytanie Twojego wątku!
Tunele, opryski z mleka( też nie chce chemii) i ...piffko pod bluszczem

Może doczytam jak dbasz o hosty?
Jak szlag mi je trafi -poćwiartuję się chyba

Poświęcę dzisiejsze popołudnie na czytanie Twojego wątku!
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Jezus...Powyższy post miałam napisać u Zanny.
Tak to jest jak ktoś spać idzie o 4 rano.
Marioluś-przepraszam!!!
Ale opryski z mleka to Twoja sprawka??
świetnie! Ale poczytam jak utnę sobie drzemkę
Tak to jest jak ktoś spać idzie o 4 rano.
Marioluś-przepraszam!!!
Ale opryski z mleka to Twoja sprawka??

świetnie! Ale poczytam jak utnę sobie drzemkę

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Jadziu - jeśli to siedmiolatka to ją mam 
Dokupiłm też nasionek innej odmiany więc raczej nie znajdę już miejsca
Prawie doganiam Karola z ilością nasion
Agnieszko - mnie też się zdarzyło pomylić. To efekt otwierania ogrodów w kilku okienkach
Moje hosty rosną gdzie chcą i jak chcą.
Nawet w pełnym słońcu
Ale zakupiłam kilka nowych - myślę że będzie im dobrze...

Dokupiłm też nasionek innej odmiany więc raczej nie znajdę już miejsca

Prawie doganiam Karola z ilością nasion

Agnieszko - mnie też się zdarzyło pomylić. To efekt otwierania ogrodów w kilku okienkach

Moje hosty rosną gdzie chcą i jak chcą.
Nawet w pełnym słońcu

Ale zakupiłam kilka nowych - myślę że będzie im dobrze...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Parzydło rośnie w ziemi a róża wspina się po żywopłocie i atakuje też bez rosnący obokida74 pisze:Coma kurcze jaki piękny ten Twój ogródek.Wiesz co nigdy by mi do głowy nie przyszło ,żeby tak połączyć parzydło z różamiNiezłe ,niezłe ...


Tak naprawdę to wspaniała róża, kwitnie dość długo i bardzo obficie.
Szkoda tylko że nie powtarza....