Mój kawałek ziemi ,Wisienka 2009
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Nemezje są piękne ale wrażliwe na opady deszczu.
Pędy lubią się pokładać jeśli rosną w miejscu wietrznym.
Wymagają chyba stałego nawożenia i lekkiej próchnicznej ziemi.
Też je miałam i w pierwszym roku w nowej ziemi były super, ale już w następnym roku, kiedy było zimno i deszczowo były słabe i mało kwitły.
			
			
									
						
							Pędy lubią się pokładać jeśli rosną w miejscu wietrznym.
Wymagają chyba stałego nawożenia i lekkiej próchnicznej ziemi.
Też je miałam i w pierwszym roku w nowej ziemi były super, ale już w następnym roku, kiedy było zimno i deszczowo były słabe i mało kwitły.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Witaj Wisienko !   
 
 , strasznie chce jechac do Rzeszowa i wykupic wszystkie nasiona
  , strasznie chce jechac do Rzeszowa i wykupic wszystkie nasiona   
   , ale tata nie chce jechac...
  , ale tata nie chce jechac...   . Kuzyn przyjedzie po niedzieli
  . Kuzyn przyjedzie po niedzieli   , na razie sie nudze..
  , na razie sie nudze..   .
 .
Nemezjie piękne ;:8
Pozdrawiam !
			
			
									
						
							 
 Jeszcze nie kupiłem , dopiero w środęWisienka pisze:Ciekawe Tulipanku, jakie nasiona kupiłeś. W weekend zrobię remament moich nasion
i napiszę Ci na pw.
No to extra, że przyjedzie do Ciebie kuzyn i da Ci wycisk
 , strasznie chce jechac do Rzeszowa i wykupic wszystkie nasiona
  , strasznie chce jechac do Rzeszowa i wykupic wszystkie nasiona   
   , ale tata nie chce jechac...
  , ale tata nie chce jechac...   . Kuzyn przyjedzie po niedzieli
  . Kuzyn przyjedzie po niedzieli   , na razie sie nudze..
  , na razie sie nudze..   .
 .Nemezjie piękne ;:8
Pozdrawiam !

|| Mój spis linków  ||  Zagłosuj na nasze forum   ||    Pozdrawiam , Artur  || 
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
			
						|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
Dziękuję Wisienko tak zrobię... 
Moja pelargonia ma troche uschniętych gałązek... to je poobcinam.. i ma sporo zielonych, które ukorzenię 
 
ale fajnie ... będę miała tyyyyle pelargoni hihihihi
 hihihihi
			
			
									
						
							Moja pelargonia ma troche uschniętych gałązek... to je poobcinam.. i ma sporo zielonych, które ukorzenię
 
 ale fajnie ... będę miała tyyyyle pelargoni
 hihihihi
 hihihihiz uśmiechami Iza  
u liski
			
						u liski
- k-c
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Jadziu - pojedynczy krzew wykopuje się ciężko ale daje radę  gorzej jak rośnie żywopłot z róży - długości 15 m i czerokości od 1m do 1,5 m :P
  gorzej jak rośnie żywopłot z róży - długości 15 m i czerokości od 1m do 1,5 m :P 
ja stwierdziłem że w nowym sezonie zainwestuję w folię czarną i miejsce tego żywopłotu przykryję - by wyrastające świeże pędy "zaparzały się " pod nią by w ten sposób pozbyć się tych róż a w następnym sezonie - jak już korzenie będą martwe i może częściowo rozłożone to będę przekopywał - i przed przykryciem nawiozę to miejsce azotem by bujniej wyrastały nowe pędy - może w ten sposób przez sezon się wykończą - to jest dobre do zwalczania chwastów - może uda się i z różami ...
 - to jest dobre do zwalczania chwastów - może uda się i z różami ...
			
			
									
						
							 gorzej jak rośnie żywopłot z róży - długości 15 m i czerokości od 1m do 1,5 m :P
  gorzej jak rośnie żywopłot z róży - długości 15 m i czerokości od 1m do 1,5 m :P ja stwierdziłem że w nowym sezonie zainwestuję w folię czarną i miejsce tego żywopłotu przykryję - by wyrastające świeże pędy "zaparzały się " pod nią by w ten sposób pozbyć się tych róż a w następnym sezonie - jak już korzenie będą martwe i może częściowo rozłożone to będę przekopywał - i przed przykryciem nawiozę to miejsce azotem by bujniej wyrastały nowe pędy - może w ten sposób przez sezon się wykończą
 - to jest dobre do zwalczania chwastów - może uda się i z różami ...
 - to jest dobre do zwalczania chwastów - może uda się i z różami ...pozdrawiam, Karol
moje wątki
			
						moje wątki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Elizabetko - dziękuję za podlewanie. Maluszek już urósł do 19%.   
 
A na nemezje i pelargonie może kiedyś się skusisz.
Grażynko - dziękuję za informacje. Wynika z nich, że moje nemezje zachowały się
prawidłowo przy tej wietrznej i deszczowej pogodzie, jaka była w zeszłym roku.
Chyba w tym układzie odpuszczę je sobie.
U mnie na działce muszą rosnąć rośliny wytrzymałe i mocne, jak choćby te
niezmordowane nagietki, które w zeszłym roku same się wysiały i dzięki temu
(wg teorii Chatte) były silne i zdrowe.

Tulipanku - nie chcę Cię martwić, ale ferie powoli się kończą ... Ech... wszystko co
dobre, za szybko się kończy 
 
Lisko - no ja nie zostawiałam starych pelargonii (oprócz tej w zeszłym roku) bo nie
mam za dużo miejsca. No ale Ty możesz sobie poszaleć!
A te uschnięte gałązki obetnij oczywiście. No i te, które psują kształt, albo są za długie.
Karolu - no tak - z takim długim szpalerem to rzeczywiście będzie ciężko.
Czarną folię stosuję na działce, ale o tym azocie nie słyszałam. Ciekawe...
Pogoda barowa (lub łóżkowa - jak kto woli ) ale pocieszające jest to, że coraz
 ) ale pocieszające jest to, że coraz
bardziej słychać ptaki.
A tu coś na wesoło. Ale nie zatytułowałabym tego "Blondynka" (coby nie urazić naszych
forumowcy blond-Wenus ) ale raczej "Ech te Amerykanki"
 ) ale raczej "Ech te Amerykanki"   
 
http://www.youtube.com/watch?v=lB8HXgrM ... re=related
			
			
									
						
							 
 A na nemezje i pelargonie może kiedyś się skusisz.

Grażynko - dziękuję za informacje. Wynika z nich, że moje nemezje zachowały się
prawidłowo przy tej wietrznej i deszczowej pogodzie, jaka była w zeszłym roku.

Chyba w tym układzie odpuszczę je sobie.
U mnie na działce muszą rosnąć rośliny wytrzymałe i mocne, jak choćby te
niezmordowane nagietki, które w zeszłym roku same się wysiały i dzięki temu
(wg teorii Chatte) były silne i zdrowe.

Tulipanku - nie chcę Cię martwić, ale ferie powoli się kończą ... Ech... wszystko co
dobre, za szybko się kończy
 
 Lisko - no ja nie zostawiałam starych pelargonii (oprócz tej w zeszłym roku) bo nie
mam za dużo miejsca. No ale Ty możesz sobie poszaleć!

A te uschnięte gałązki obetnij oczywiście. No i te, które psują kształt, albo są za długie.
Karolu - no tak - z takim długim szpalerem to rzeczywiście będzie ciężko.
Czarną folię stosuję na działce, ale o tym azocie nie słyszałam. Ciekawe...
Pogoda barowa (lub łóżkowa - jak kto woli
 ) ale pocieszające jest to, że coraz
 ) ale pocieszające jest to, że corazbardziej słychać ptaki.
A tu coś na wesoło. Ale nie zatytułowałabym tego "Blondynka" (coby nie urazić naszych
forumowcy blond-Wenus
 ) ale raczej "Ech te Amerykanki"
 ) ale raczej "Ech te Amerykanki"   
 http://www.youtube.com/watch?v=lB8HXgrM ... re=related
Pozdrawiam serdecznie
			
						- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Witaj Wisienko !   
 
 , połowa ferii minęła , a druga połowa zacznie sie od poniedziałku
 , połowa ferii minęła , a druga połowa zacznie sie od poniedziałku   .
  . 
A jak idzie z tym przeglądem nasionek... ? Przepraszam , że tak sie upominam 
   
   , ale nie moge sie doczekać
  , ale nie moge sie doczekać   .
  .
Pozdrawiam serdecznie !
			
			
									
						
							 
 Zostało mi jeszcze 8 dni...Wisienka pisze:
Tulipanku - nie chcę Cię martwić, ale ferie powoli się kończą ... Ech... wszystko co
dobre, za szybko się kończy
 , połowa ferii minęła , a druga połowa zacznie sie od poniedziałku
 , połowa ferii minęła , a druga połowa zacznie sie od poniedziałku   .
  . A jak idzie z tym przeglądem nasionek... ? Przepraszam , że tak sie upominam
 
   
   , ale nie moge sie doczekać
  , ale nie moge sie doczekać   .
  .Pozdrawiam serdecznie !

|| Mój spis linków  ||  Zagłosuj na nasze forum   ||    Pozdrawiam , Artur  || 
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
			
						|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jadziu twoje nagietki są rewelacyjne.
Teraz pokazały się inne odmiany o bardzo ciekawych i pięknych kwiatach - czy też je wysiejesz czy tylko te swoje.
			
			
									
						
							Teraz pokazały się inne odmiany o bardzo ciekawych i pięknych kwiatach - czy też je wysiejesz czy tylko te swoje.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Izuniu - nagietki dla wszystkich   , ale Tobie mogą być dedykowane.
 , ale Tobie mogą być dedykowane. 
W pierwszym roku, gdy je posiałam, to faktycznie złapały mączniaka.
Te zeszłoroczne, które same się wysiały, były zdrowe do końca.
Jacku - żmijowca nie mam i nie znam. Znalazłam go sobie w internecie. Będę o nim
pamiętać. Dziękuję.
Grzesiu - staram się. Wyciągam stare fotki i sama cieszę się z ich widoku.
 Wyciągam stare fotki i sama cieszę się z ich widoku.   
 
Jakoś trzeba przetrwać ten czas, dzielący nas do wiosny.
Tulipanku - no tak, Ty masz inaczej ferie niż u nas na Śląsku. Myślałam, że już je kończysz.
A tu jeszcze masz jeden tydzień przed sobą. Takiemu to dobrze!
Przegląd nasion zrobiłam, zerknij na pw.
Grażynko - wysieję swoje nagietki (jeżeli nie będzie samosiewek) i od GrzesiaB - dostałam
od niego żółte. Więcej nagietków w tym roku nie planuję.
Zamówię sobie jeszcze tylko maki polne i maczki kalifornijskie (hm... teraz tak myślę,
czy ja czasem właśnie maczków kalifornijskich od Ani Amlos nie dostałam w zeszłym roku. Ech, ta
zimowa skleroza! Muszę to sprawdzić).
 Muszę to sprawdzić).
A i tak nie wiem, czy dam radę wysiać to wszystko, co chcę.
Pozdrawiam wszystkich ciepło, mimo powrotu zimy.
			
			
									
						
							 , ale Tobie mogą być dedykowane.
 , ale Tobie mogą być dedykowane. 
W pierwszym roku, gdy je posiałam, to faktycznie złapały mączniaka.
Te zeszłoroczne, które same się wysiały, były zdrowe do końca.
Jacku - żmijowca nie mam i nie znam. Znalazłam go sobie w internecie. Będę o nim
pamiętać. Dziękuję.

Grzesiu - staram się.
 Wyciągam stare fotki i sama cieszę się z ich widoku.
 Wyciągam stare fotki i sama cieszę się z ich widoku.   
 Jakoś trzeba przetrwać ten czas, dzielący nas do wiosny.
Tulipanku - no tak, Ty masz inaczej ferie niż u nas na Śląsku. Myślałam, że już je kończysz.
A tu jeszcze masz jeden tydzień przed sobą. Takiemu to dobrze!

Przegląd nasion zrobiłam, zerknij na pw.
Grażynko - wysieję swoje nagietki (jeżeli nie będzie samosiewek) i od GrzesiaB - dostałam
od niego żółte. Więcej nagietków w tym roku nie planuję.
Zamówię sobie jeszcze tylko maki polne i maczki kalifornijskie (hm... teraz tak myślę,
czy ja czasem właśnie maczków kalifornijskich od Ani Amlos nie dostałam w zeszłym roku. Ech, ta
zimowa skleroza!
 Muszę to sprawdzić).
 Muszę to sprawdzić).A i tak nie wiem, czy dam radę wysiać to wszystko, co chcę.
Pozdrawiam wszystkich ciepło, mimo powrotu zimy.

Pozdrawiam serdecznie
			
						- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Witaj Wisienko !Wisienka pisze:
Tulipanku - no tak, Ty masz inaczej ferie niż u nas na Śląsku. Myślałam, że już je kończysz.
A tu jeszcze masz jeden tydzień przed sobą. Takiemu to dobrze!
Przegląd nasion zrobiłam, zerknij na pw.
Już nie mogę się doczekac tych wszystkich nasionek !
 
    
   
 Ja od kilku dzni przesiaduję na forum w różanym dziale
 
   
   , choroba mnie dopadła
  , choroba mnie dopadła   . Mam trochę uskładane , a u nas róże po 3 czasami 4 zł
  . Mam trochę uskładane , a u nas róże po 3 czasami 4 zł   i przyszło mi na myśl na zakup dwudziestu....
  i przyszło mi na myśl na zakup dwudziestu....   . TO ja chyba za płotem będe sadzic bo tam miejsca też troche będzie.. , tylko kto będzie za wodę płacił
  . TO ja chyba za płotem będe sadzic bo tam miejsca też troche będzie.. , tylko kto będzie za wodę płacił   
   .
  .|| Mój spis linków  ||  Zagłosuj na nasze forum   ||    Pozdrawiam , Artur  || 
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
			
						|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Wisienka
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Tak Izuniu - jeśli chodzi o nagietki to w 100% potwierdziła się Twoja teoria  .
.
Na innych roślinach na razie nie miałam okazji tego sprawdzić.
Żmijowiec - to brzmi pięknie! 
  
Hm... Ale to może w przyszłym roku? 
 
Chyba, że wiosną gdzieś go wcisnę? Pogadamy jeszcze, dobrze?
  Pogadamy jeszcze, dobrze? 
Bo wiesz jak to ze mną w tym roku ...
Tulipanku - a ja nie mogę doczekać się wiosny, czy chociażby łaskawszej
pogody, by móc wyskoczyć na jeden dzień na działkę.
Już mam dosyć siedzenia w domu! 
 
A tu jak na złość znowu zima wróciła.
Na przekór tej paskudzie - trochę zdjęć ze Szwajcarii i ich cudownie ukwieconych okien





Różne "źródełka"


Wybaczcie, ale ostatnio mam bardzo mało czasu.
Ale staram się chociaż trochę być na forum.
			
			
									
						
							 .
.Na innych roślinach na razie nie miałam okazji tego sprawdzić.
Żmijowiec - to brzmi pięknie!
 
  Hm... Ale to może w przyszłym roku?
 
 Chyba, że wiosną gdzieś go wcisnę?
 Pogadamy jeszcze, dobrze?
  Pogadamy jeszcze, dobrze? Bo wiesz jak to ze mną w tym roku ...
Tulipanku - a ja nie mogę doczekać się wiosny, czy chociażby łaskawszej
pogody, by móc wyskoczyć na jeden dzień na działkę.
Już mam dosyć siedzenia w domu!
 
 A tu jak na złość znowu zima wróciła.

Na przekór tej paskudzie - trochę zdjęć ze Szwajcarii i ich cudownie ukwieconych okien






Różne "źródełka"


Wybaczcie, ale ostatnio mam bardzo mało czasu.
Ale staram się chociaż trochę być na forum.
Pozdrawiam serdecznie
			
						






 A masz żmijowca? To też niezniszczalny i samorozsiewający się kwiatek. Takich kwiatków jest więcej i co roku całymi wiadrami wyrzucam je na kompost, by zostawić tylko parę sztuk.
  A masz żmijowca? To też niezniszczalny i samorozsiewający się kwiatek. Takich kwiatków jest więcej i co roku całymi wiadrami wyrzucam je na kompost, by zostawić tylko parę sztuk.
 
  
 
		
