Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Wykorzystałem tą informację i Coca-colą opryskałem buraczki,( chemia nie wchodziła w grę, gdyż żona gotuje z nich botwinkę) i ...............rewelacja mszycy na drugi dzień prawie nie było!!! Poprawiłem, ale już tylko na liściach gdzie jeszcze trochę jej zostało i mam spokój do dzisiaj.jaromir07 pisze: Ponieważ na mojej czarnej porzeczce zagnieździły sie mszyce spróbowałem i ja opryskać Colą. Po dwukrotnym oprysku ani śladu mszyc.
Pozdrawiam Janusz
- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Od "krowy". Przynosi nam je kobieta ze wsi, ktora hoduje kilka krów, codziennie rano do domu. Płacę za 1,5 litra - 1,20 zł.Mariola54 pisze:...Erazmie jakie ty stosujesz mleko do oprysków ?

Oczywiście mleko powinno postać przez kilka godzin i trzeba z wierzchu zebrać śmietanę. Pomidory opryskuję tylko mlekiem od kilku lat i nigdy nie były zaatakowane przez choroby grzybowe.
Pozdrawiam Andrzej.
			
						- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Zawsze uważałam, że najprostsze jest jest najlepsze. Nie mogę się doczekać, by zacząć pryskać ogórki i pomidory, a szczególnie ogórki. Uprawa ogórków u mnie wygląda tak: zbieram 2 razy ogórki, a potem coś je skręca, i po ogórkach. Sprzątam nać, przekopuję, i sieję fasolkę szparagową, która też zdąży wydać dwukrotny plon. Teraz mam nadzieję, że będę miała ogórki aż do mrozów, jak to kiedyś bywało, że dopiero mróz warzył liście, a nie jakieś choróbska.Erazm pisze:Pomidory i ogórki opryskuje mlekiem ( od krowy, a nieprzerobionym w mleczarni) w stosunku 1 litr mleka na 5 litrów wody.
Waleria
			
						- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Co do pomidorów opryski mlekiem są skuteczne prawie w 100%. Jeżeli chodzi o ogórki to ok. 70%.  Nieraz do ogórków trzeba zastosować chemię. Niestety. Nie należy za wcześnie rozpoczynać tych oprysków by nie nastąpiło uodpornienie bakterii. Mlekiem zaczynam opryski dopiero, gdy są owoce. W początkowej fazie wzrostu do ogórków stosuję chemię.
 Nieraz do ogórków trzeba zastosować chemię. Niestety. Nie należy za wcześnie rozpoczynać tych oprysków by nie nastąpiło uodpornienie bakterii. Mlekiem zaczynam opryski dopiero, gdy są owoce. W początkowej fazie wzrostu do ogórków stosuję chemię.   
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=og%F3rki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=og%F3rki
			
			
									
						
							 Nieraz do ogórków trzeba zastosować chemię. Niestety. Nie należy za wcześnie rozpoczynać tych oprysków by nie nastąpiło uodpornienie bakterii. Mlekiem zaczynam opryski dopiero, gdy są owoce. W początkowej fazie wzrostu do ogórków stosuję chemię.
 Nieraz do ogórków trzeba zastosować chemię. Niestety. Nie należy za wcześnie rozpoczynać tych oprysków by nie nastąpiło uodpornienie bakterii. Mlekiem zaczynam opryski dopiero, gdy są owoce. W początkowej fazie wzrostu do ogórków stosuję chemię.   
Tylko co je skręca? Może to szkodniki? Przeczytaj m.in. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ght=ogorkiWaleria pisze:...Uprawa ogórków u mnie wygląda tak: zbieram 2 razy ogórki, a potem coś je skręca, i po ogórkach. ...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=og%F3rki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=og%F3rki
Pozdrawiam Andrzej.
			
						- ANNA i LECH
- 50p 
- Posty: 70
- Od: 28 sie 2006, o 08:57
- Lokalizacja: SŁUPCA








 
 
		
