Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
-
dziad_Jag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Z tym ZUSem dla rolników sprawa jest skomplikowana. Ci co głośno krzyczą i drogi blokują to są panowie na setkach hektarów. Nie jest ich wielu. To są przedsiębiorcy nie rolnicy. Statystyczny rolnik to starszy człowiek na kilku hektarach. Dzieci nie przejmą takiego gospodarstwa, nie opłaca się. Mam działkę w Płońskim i widzę co się dzieje. Coraz więcej pól zarasta brzeziną. Coraz więcej na sprzedaż. Po prostu zwykła kolej rzeczy- kurczenie się sektora rolniczego przy jednoczesnym wzroście areału opłacalnego. Na zachodzie Europy taki proces zachodził w XIX wieku. U nas reforma rolna w 46-47 roku rozdrobniła rolnictwo. Żeby gospodarstwo rolne było opłacalne musi dysponować dużym areałem, silnym umaszynowieniem. Praca ludzka jest za droga!
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
...i taki rolnik co ma 3 ha, to ukryte bezrobocie.
Rzeczywisty dochód z takiego areału nie da rodzinie godnych zarobków, a jedynie własne jedzenie zdobyte własną pracą... a jak to jest gdzieś na zadu..u, gdzie nie ma innej pracy, to jest nędza, a jeszcze jak na VI kl ziemi, to już nędza z dramatem do spółki.
Średnia wielkość gospodarstwa w Polsce to 11,75ha i odpowiednio w województwach:
Dolnośląskie - 18,90 ha
Kujawsko-pomorskie - 18,00 ha
Lubelskie - 8,45 ha
Lubuskie - 24,07 ha
Łódzkie - 8,34 ha
Małopolskie - 4,40 ha
Mazowieckie - 9,12 ha
Opolskie - 20,39 ha
Podkarpackie - 5,27 ha
Podlaskie - 13,02 ha
Pomorskie - 20,84 ha
Śląskie - 8,82 ha
Świętokrzyskie - 6,18 ha
Warmińsko-mazurskie - 24,33 ha
Wielkopolskie - 14,90 ha
Zachodniopomorskie - 34,04 ha
Źródło: https://www.farmer.pl/finanse/dotacje-i ... 66226.html
Mnie ciekawi jeszcze mediana, a najlepiej cały rozkład statystyczny, żeby wiedzieć, ile jest gospodarstw poniżej średniej, a ile powyżej. Najprawdopodobniej jest kilka procent tych ogromnych, które tą średnią mocno zawyżają.
Z tego co wiem, w naszym kraju znaczna większość gospodarstw rolnych nie osiąga średniej...
Rzeczywisty dochód z takiego areału nie da rodzinie godnych zarobków, a jedynie własne jedzenie zdobyte własną pracą... a jak to jest gdzieś na zadu..u, gdzie nie ma innej pracy, to jest nędza, a jeszcze jak na VI kl ziemi, to już nędza z dramatem do spółki.
Średnia wielkość gospodarstwa w Polsce to 11,75ha i odpowiednio w województwach:
Dolnośląskie - 18,90 ha
Kujawsko-pomorskie - 18,00 ha
Lubelskie - 8,45 ha
Lubuskie - 24,07 ha
Łódzkie - 8,34 ha
Małopolskie - 4,40 ha
Mazowieckie - 9,12 ha
Opolskie - 20,39 ha
Podkarpackie - 5,27 ha
Podlaskie - 13,02 ha
Pomorskie - 20,84 ha
Śląskie - 8,82 ha
Świętokrzyskie - 6,18 ha
Warmińsko-mazurskie - 24,33 ha
Wielkopolskie - 14,90 ha
Zachodniopomorskie - 34,04 ha
Źródło: https://www.farmer.pl/finanse/dotacje-i ... 66226.html
Mnie ciekawi jeszcze mediana, a najlepiej cały rozkład statystyczny, żeby wiedzieć, ile jest gospodarstw poniżej średniej, a ile powyżej. Najprawdopodobniej jest kilka procent tych ogromnych, które tą średnią mocno zawyżają.
Z tego co wiem, w naszym kraju znaczna większość gospodarstw rolnych nie osiąga średniej...
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Polacy są zdolni i pracowici, tylko rząd jest do kitu.
Upadną jak zacznie brakować stołków i zauważą, że koryto nie jest z gumy.
Upadną jak zacznie brakować stołków i zauważą, że koryto nie jest z gumy.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Wierzysz w to? Jak jedni „pasożyty” upadną, to drudzy powstaną
Jak świat światem, zawsze znaleźli się tacy, co na cudzych plecach chętnie się wozili… i jakoś żadna rewolucja tego nie zmieniła, bo zawsze nowi się znajdowali.
Jak świat światem, zawsze znaleźli się tacy, co na cudzych plecach chętnie się wozili… i jakoś żadna rewolucja tego nie zmieniła, bo zawsze nowi się znajdowali.
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Nadzieja w wymianie pokoleniowej. Starych skłóconych politykierów powinni zastąpić młodsi, zdolni. Tacy, którzy dorobili się prowadząc własne interesy.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2936
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Nie ma żadnej nadzieji bo nie jesteśmy suwerenni; a ci którzy trzymają nas za przysłowiowy p..k mają zupełnie inne cele niż nasz rozwój i zdrowa żywność.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11649
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
U mnie jest odwrotnie,gospodarstwa tylko duże . Ziemi na sprzedaż prawie nie ma,a jak coś się pojawia to w cenach
mocno zaporowych i nawet w takich cenach znika błyskawicznie. O grunty ludzie się biją. Skoro jest tak żle,to dlaczego ziemia
taka droga? Rolnicy zawsze w sytuacji uprzywilejowanej. Dopłaty do ziemi,do paliwa,do inwentarza,suszowe,klęskowe.
Wielkie chlewnie,które śmierdzą na kilka kilometrów. Ciągniki wielkie,maszyny takie,że nawet nie wiem do czego.Budynki gospodarcze
zadbane,nie to co dawniej.
mocno zaporowych i nawet w takich cenach znika błyskawicznie. O grunty ludzie się biją. Skoro jest tak żle,to dlaczego ziemia
taka droga? Rolnicy zawsze w sytuacji uprzywilejowanej. Dopłaty do ziemi,do paliwa,do inwentarza,suszowe,klęskowe.
Wielkie chlewnie,które śmierdzą na kilka kilometrów. Ciągniki wielkie,maszyny takie,że nawet nie wiem do czego.Budynki gospodarcze
zadbane,nie to co dawniej.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
No i wniosek jest prosty. Jak drobni producenci rolni nie zrzeszą się i nie zaczną wspólnie działać, to zostaje im tylko sprzedaż ziemi i emigracja za pracą i chlebem do miasta, a tam metry kwadratowe znaaacznie droższe. Młodzi zwiewają ze wsi, aż się kurzy!
Duże gospodarstwa muszą się rozwijać, żeby być rentowne, więc będą skupować ziemię i będą coraz większe. Wielkoobszarowe uprawy w monokulturach, gdzie nie ma miejsca na przyrodę... degradacja ziemi, problem z retencją glebową... i.t.d. Wszystko to mają też i na zachodzie Europy.
Jakby to ładnie powiedzieć... drobne gospodarstwa rolne to ostoja bioróżnorodności, to zachwaszczone miedze, to krzewy i drzewa przy każdej chałupie, albo w miejscach po starych chałupach, to pola przeplatane łąkami, miedzami i rowami... W takich miejscach i zagajniki się zdarzają. Tej różnorodności nie da się wycenić, bo jest bezcenna. To w takiej mozaice jest miejsce dla przyrody... ale ona zysków wprost do kieszeni rolnikowi nie przynosi. Jeśli drobni rolnicy nie będą dostawać dopłat i nie zrzeszą się, to nie przetrwają i znikną wraz z tą mozaiką oraz różnorodnością.
Duże gospodarstwa muszą się rozwijać, żeby być rentowne, więc będą skupować ziemię i będą coraz większe. Wielkoobszarowe uprawy w monokulturach, gdzie nie ma miejsca na przyrodę... degradacja ziemi, problem z retencją glebową... i.t.d. Wszystko to mają też i na zachodzie Europy.
Jakby to ładnie powiedzieć... drobne gospodarstwa rolne to ostoja bioróżnorodności, to zachwaszczone miedze, to krzewy i drzewa przy każdej chałupie, albo w miejscach po starych chałupach, to pola przeplatane łąkami, miedzami i rowami... W takich miejscach i zagajniki się zdarzają. Tej różnorodności nie da się wycenić, bo jest bezcenna. To w takiej mozaice jest miejsce dla przyrody... ale ona zysków wprost do kieszeni rolnikowi nie przynosi. Jeśli drobni rolnicy nie będą dostawać dopłat i nie zrzeszą się, to nie przetrwają i znikną wraz z tą mozaiką oraz różnorodnością.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 902
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Małgorzato, twój wpis czytałem z przyjemnością 
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11649
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Na dobrą sprawę to wszystko jest, nawet w dużych gospodarstwach. Ludzie mają mini sadki przy domu , ogródki.
Mieszkają na wsi a pracują w mieście. W mojej wsi takich ludzi jest większość . Każdy ma tunel przy domu. Ja mam
nawet kilka .
Duzi gopodarze też doceniają takie klimaty. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Siedliska po zmarłych mieszkańcach schodzą
bardzo szybko. Bez obaw, klimaty przetrwają.
Wystarczy zobaczyć jak to np. wygląda we Francji,ile tam jest takich nastalgicznych miejsc, a budynki jakie piekne.
Zwróćcie uwagę,że ludzie młodzi wyjeżdżają ,zarobią i wracają by robić fajne rzeczy. Znam dziewczynę,która była pilotem
wycieczek a teraz robi na wsi agroturystykę. Odnowiła stary młyn i inne budynki.
Mieszkają na wsi a pracują w mieście. W mojej wsi takich ludzi jest większość . Każdy ma tunel przy domu. Ja mam
nawet kilka .
Duzi gopodarze też doceniają takie klimaty. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Siedliska po zmarłych mieszkańcach schodzą
bardzo szybko. Bez obaw, klimaty przetrwają.
Wystarczy zobaczyć jak to np. wygląda we Francji,ile tam jest takich nastalgicznych miejsc, a budynki jakie piekne.
Zwróćcie uwagę,że ludzie młodzi wyjeżdżają ,zarobią i wracają by robić fajne rzeczy. Znam dziewczynę,która była pilotem
wycieczek a teraz robi na wsi agroturystykę. Odnowiła stary młyn i inne budynki.
-
dziad_Jag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
>O grunty ludzie się biją. Skoro jest tak żle,to dlaczego ziemia taka droga?
Bo od czasu cowidu jest run na ziemię. W moim regionie ( płońskie ) gdy kupowałem działkę prawie 10 lat temu za grunt ODROLNIONY zapłaciłem 13 zł/m2. Pole uprawne mogłem kupić po 50 gr/m2. W czasie cowidu ceny poszybowały do 50-60 zł/m2.
Teraz trochę spadły, ale to nadal kilkadziesiąt zł/m2.
>Znam dziewczynę,która była pilotem wycieczek a teraz robi na wsi agroturystykę.
A co to ma wspólnego z rolnictwem? To jest business a nie rolnictwo. Co produkuje agroturystyka? Śmieci i ścieki?
Ziemia jest droga bo kupują ją ludzie którzy lokują swoje zasoby jako zabezpieczenie na emeryturę, albo chcący poczuć wieś. Ale ten proceder nie wyprodukuje ani grama żywności. Owszem, rośnie ekologia, ale niedługo będziecie jedli chleb z argentyńskiej pszenicy przesiąkniętej pestycydami.
>Wystarczy zobaczyć jak to np. wygląda we Francji,ile tam jest takich nostalgicznych miejsc, a budynki jakie piękne.
Tak? No to popatrz jak wygląda prawdziwa francuska, włoska, czy hiszpańska wieś. Rozpadające się chałupy, lepsze domy zdesperowane gminy sprzedają za 1 euro. A pięknie wyglądają pałace i dwory wykupione przez amerykańskich i angielskich milionerów, bawiących się w feudałów.
Bo od czasu cowidu jest run na ziemię. W moim regionie ( płońskie ) gdy kupowałem działkę prawie 10 lat temu za grunt ODROLNIONY zapłaciłem 13 zł/m2. Pole uprawne mogłem kupić po 50 gr/m2. W czasie cowidu ceny poszybowały do 50-60 zł/m2.
Teraz trochę spadły, ale to nadal kilkadziesiąt zł/m2.
>Znam dziewczynę,która była pilotem wycieczek a teraz robi na wsi agroturystykę.
A co to ma wspólnego z rolnictwem? To jest business a nie rolnictwo. Co produkuje agroturystyka? Śmieci i ścieki?
Ziemia jest droga bo kupują ją ludzie którzy lokują swoje zasoby jako zabezpieczenie na emeryturę, albo chcący poczuć wieś. Ale ten proceder nie wyprodukuje ani grama żywności. Owszem, rośnie ekologia, ale niedługo będziecie jedli chleb z argentyńskiej pszenicy przesiąkniętej pestycydami.
>Wystarczy zobaczyć jak to np. wygląda we Francji,ile tam jest takich nostalgicznych miejsc, a budynki jakie piękne.
Tak? No to popatrz jak wygląda prawdziwa francuska, włoska, czy hiszpańska wieś. Rozpadające się chałupy, lepsze domy zdesperowane gminy sprzedają za 1 euro. A pięknie wyglądają pałace i dwory wykupione przez amerykańskich i angielskich milionerów, bawiących się w feudałów.

