Kompost z kartonów,tektury

[Adam63]

Dzień dobry, jestem nowy na tym forum i potrzebuję pomocy.
Syn (15 lat, uczeń LO) zgłosił temat pracy badawczej do Olimpiady Biologicznej dotyczący wpływu wykorzystania kompostu pochodzącego z opakowań (karton, makulatura) na poprawę kiełkowania i wzrostu roślin. By móc przeprowadzić obserwacje na próbkach z wykorzystaniem tego typu kompostu i i analizę porównawczą próbek bez.
Temat zgłoszony we wrześniu, przyjęty przez nauczyciela, I etap pisemny OB się odbył. Jeżeli przejdzie dalej to będzie go czekało przeprowadzenie pracy badawczej .
Problem polega na tym , że sam nie zdąży go uzyskać takiego kompostu, proces kompostowania musi trwać jakiś czas, a być może będzie musiał zmierzyć się z tematem. Jeżeli przebrnie przez I etap OB (czego mu życzę).
Skąd taki pomysł, to wynik tego ,że w ubiegłym roku szkolnym brał udział w Olimpiadzie Wiedzy Ekologicznej i uzyskał tytuł finalisty etapu centralnego, a jeszcze rok wcześniej w szkole podstawowej był laureatem Konkursu biologicznego. Taka pasja.
Pomocy , czy ktoś z Państwa jest w posiadaniu tego rodzaju kompostu, nawozu i byłby gotów takiej pomocy udzielić .
Serdecznie pozdrawiam Adam

[mutagen]

Pozdrawiam.
Chciałem przypomnieć o kompostowaniu tektury i odpadów domowych w ciągu miesiąca.

youtu.be/oa-fc3cyCZQ
Przez cały rok robię to w kompostownikach typu "piecyk", a od kwietnia do listopada w wermikompostownikach.

[mutagen]

Pozdrawiam.
Nieocenionymi pomocnikami w kompostowaniu są dżdżownice kompostowe.
Pracują 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu.Bez ZUS,PiP, chorobowego,urlopu itd.


youtu.be/B74WxGUjgaE

[Andrzej997]

Czy dawałeś swój kompost do badania pod kątem zawartości pierwiastków i niebezpiecznych substancji
Fajnie, że używasz go z powodzeniem. Jednak czy na pewno ten czosnek nie jest skażony
Gdybyś zrobił takie badania, to byś się mógł tu pochwalić.

Osobiście przestałem dodawać kartony z paczek do kompostu. Fakt, że przy segregacji i tak trzeba usunąć taśmę i naklejki strasznie mnie wkurza, ale nie mam wyjścia póki nie wprowadzą odpowiednich zakazów. Używam nadal kartony nie zadrukowane i nie pomalowane, ale coraz rzadziej, bo ogród dostarcza mi coraz więcej brązowego składnika.

[mutagen]

Pozdrawiam.
Na działce pozyskuję nasiona do siewu, a liście pozyskuję z małego ogródka 20m2 przy mieszkaniu. Te 20m2 w zupełności wystarczy na własne potrzeby.
A swoją drogą, to ile osób bada owoce i warzywa kupowane w sklepie?
Od 1945 do 1992 roku wykonano na Ziemi 2500 wybuchów jądrowych, które skaziły Ziemię pierwiastkami promieniotwórczymi
co powoduje lawinową zachorowalność na nowotwory. Niestety nie mamy gdzie się wyprowadzić.

[Andrzej997]

Odpowiedziałeś jak polityk z tv, czyli nie odpowiedziałeś, a przy okazji zmieniłeś temat.

Domyślam się, że nie badałeś ani kompostu, ani tego co na nim wyrosło.

Żywność w sklepie jest badana, na targu chyba nie.
To nikogo nie tłumaczy.

W twoim przypadku jest spore prawdopodobieństwo, że produkujesz skażony kompost i skażone nim rośliny czy nasiona. To zwyczajnie niemoralne, bo tym handlujesz. Dla własnego sumienia zbadał bym ten kompost i te produkty.

[mutagen]

Pozdrawiam.
Jakimi konkretnie substancjami są skażonne nasiona i jak wpływają na rośliny, które z nich wyrosną?
Masz dostęp do internetu, to poczytaj sobie o kompostowaniu tektury i kartonu, doucz się nim zabierzesz głos.

Prosimy o spokojną dyskusję,bez agresji.
Zmoderowałam ten i następny post.Karo

[Andrzej997]

Nie znalazłem badań kompostu z kartonów w internecie i najwyraźniej nie jest to ani proste ani tanie badanie.
Znalazłem za to coś takiego:

Gotowe opakowania kartonowe, zwłaszcza te przeznaczone do kontaktu z żywnością, mogą zawierać potencjalnie niebezpieczne substancje chemiczne, które mogą migrować do produktu wewnątrz. Najczęstsze z nich to:
Związki per- i polifluoroalkilowe (PFAS): Znane jako "wieczne chemikalia", są często stosowane w celu nadania kartonom odporności na tłuszcz i wodę (np. w pudełkach na pizzę, frytki). Mogą one stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, wpływając m.in. na układ hormonalny i zwiększając ryzyko niektórych chorób.
Bisfenol A (BPA): Chociaż bardziej kojarzony z plastikowymi opakowaniami i puszkami, może być również obecny w żywicach i klejach używanych w niektórych kartonach lub powłokach (np. we Włoszech wykryto go w kartonach do pizzy). Unijne przepisy dążą do ograniczenia lub zakazu jego stosowania w materiałach do kontaktu z żywnością.
Ftalany: Te syntetyczne związki chemiczne są używane jako plastyfikatory. Mogą znajdować się w klejach, farbach drukarskich i powłokach kartonowych, a badania wiążą je z problemami zdrowotnymi, takimi jak choroby układu krążenia czy zaburzenia hormonalne.
Inne chemikalia z recyklingu: Szczególnie narażone są opakowania wykonane z papieru i tektury z recyklingu, które mogą zawierać pozostałości substancji chemicznych (np. farb drukarskich) z poprzednich zastosowań, co utrudnia pełną kontrolę nad ich składem chemicznym.
Migracja tych substancji, czyli ich przenikanie z opakowania do żywności, jest zjawiskiem, którego dopuszczalne zakresy regulowane są przepisami, ale nie zawsze można ją całkowicie wyeliminować.
Aby zminimalizować ryzyko, zaleca się:
Unikanie podgrzewania żywności bezpośrednio w kartonowych opakowaniach (zwłaszcza tych tłuszczoodpornych).
Przechowywanie żywności w szklanych lub ceramicznych pojemnikach, zamiast w kartonowych, jeśli to możliwe.
Szukanie produktów oznaczonych jako "BPA free" lub posiadających certyfikaty bezpieczeństwa dla kontaktu z żywnością.

Dorzucę jeszcze formaldehyd i link do artykułu Chemikalia w opakowaniach na żywność i ich wpływ na zdrowie

"Wieczne chemikalia" (substancje per- i polifluoroalkilowe, czyli PFAS) stanowią poważny problem w kontekście kompostu, ponieważ są niezwykle odporne na rozkład biologiczny i mogą zanieczyszczać glebę oraz łańcuch pokarmowy.

Główne zagrożenia i informacje na ten temat to:

Trwałość i akumulacja: PFAS zawdzięczają swoją nazwę (wieczne chemikalia) wyjątkowo silnym wiązaniom węgiel-fluor, które sprawiają, że są one odporne na naturalne procesy rozpadu (w tym kompostowanie). Mogą utrzymywać się w środowisku przez dziesięciolecia.
Źródła zanieczyszczenia w kompoście: Jednym z głównych źródeł PFAS w kompoście mogą być jednorazowe naczynia, opakowania na żywność i inne produkty oznaczone jako "kompostowalne", ale zawierające te chemikalia w celu nadania im odporności na tłuszcz i wodę. Inne potencjalne źródła to osady ściekowe, które bywają wykorzystywane do produkcji kompostu, a także zanieczyszczona woda używana w procesie.
Ryzyko dla zdrowia i środowiska: Obecność PFAS w kompoście oznacza, że substancje te mogą przenikać do gleby, a następnie być wchłaniane przez rośliny uprawne. Spożywanie skażonej żywności lub wody może prowadzić do akumulacji tych związków w organizmie człowieka, co wiąże się z potencjalnymi szkodliwymi skutkami zdrowotnymi.
Brak możliwości eliminacji poprzez kompostowanie: Standardowe metody kompostowania, nawet w wysokich temperaturach, nie są w stanie skutecznie zniszczyć PFAS. Konieczne są specjalistyczne i drogie metody, takie jak termiczne oczyszczanie (spalanie w bardzo wysokiej temperaturze), w celu ich eliminacji.
Regulacje: Wzrost świadomości zagrożeń związanych z PFAS skłonił organy regulacyjne, takie jak Unia Europejska, do wprowadzania ograniczeń w ich stosowaniu w różnych produktach.
Aby unikać problemu "wiecznych chemikaliów" w domowym kompoście, zaleca się nieskompostowywanie produktów, które mogą je zawierać (np. niektórych opakowań "kompostowalnych", papieru i kartonu z nadrukiem, odzieży wodoodpornej). W przypadku kompostu przemysłowego czy z osadów ściekowych, problem ten wymaga systemowych rozwiązań i ścisłego monitorowania zawartości tych substancji.

Do niedawna nikt o czymś takim nie słyszał, a ludzie chorują i nie wiedzą dlaczego.
Najwyraźniej wszyscy jesteśmy narażeni na te substancje na każdym kroku.
Do niedawna sam używałem karton, jako dodatkowe źródło węgla w kompoście. Zamierzam całkowicie zrezygnować z kartonu w ogrodzie i żałuję, że wcześniej się nie zainteresowałem tematem.
Wiem, że i tak niewiele to zmieni, bo z zakupów nie można zrezygnować, ale przecież mimo to ludzie próbują sami coś uprawiać, wierząc, że to będzie zdrowsze.