Poza tym zięby, szpaki, kwiczoły. Śpiewają aż miło, kosów tylko jakby mniej niż do tej pory.
PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Tara ram, tara ram, dziś też już u mnie pierwszy bocian
Poza tym zięby, szpaki, kwiczoły. Śpiewają aż miło, kosów tylko jakby mniej niż do tej pory.
Poza tym zięby, szpaki, kwiczoły. Śpiewają aż miło, kosów tylko jakby mniej niż do tej pory.
Pozdrawiam Lucyna
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U mnie "bufet" już dawno zamknięty. Jako rekompensatę za zamknięcie bufetu, oferuję SPA w oczku wodnym
Susza panująca od dwóch lat przetrzebiła niewielkie zbiorniczki wodne w okolicy, więc ptasie towarzystwo przylatuje się kąpać do mojego ogrodu
Wiosna na całego, szpaki i sikory w pełni okresu jajkowo-pisklęcego, przyleciały też bociany i jaskółki. Czekam jeszcze na dudki, wilgi, kukułki i jerzyki.
Wiosna na całego, szpaki i sikory w pełni okresu jajkowo-pisklęcego, przyleciały też bociany i jaskółki. Czekam jeszcze na dudki, wilgi, kukułki i jerzyki.
Pozdrawiam Lucyna
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3395
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4114
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Dzięcioł, sroka, sierpówka.






- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
W mojej okolicy dzięciołów czarnych jest sporo, donośne "kri kri kri" słychać z daleka i jest nie do pomylenia z odgłosami innych dzięciołów
W tym roku prym wiodą u mnie jednak kruki. Przez cały wrzesień i początek października kruki zbierały się w stada liczące dobrze ponad setkę ptaków i malowniczo kołowały nad moim domem "pięknie" przy tym "śpiewając". Nie znalazłam nigdzie opisu tego fenomenu, więc musiałam zdać się na własną obserwację zjawiska.
Obok mojego ogrodu jest dolina, gdzie powietrze się nagrzewa i występują prądy wstępujące, wykorzystywane przez ptaki do unoszenia się i kołowania (żurawie też korzystają z tego miejsca). W stada zbierają się prawdopodobnie młode kruki, które w tym roku opuściły gniazda. Z takiej kołującej chmary ptaków co jakiś czas odłączały się pary, które wykonywały taniec godowy z charakterystycznym łapaniem się pazurami i krótkotrwałym spadaniem. Przez niemal miesiąc miałam dzień w dzień to samo widowisko. Potem stada zniknęły na rzecz latających to tu to tam kruczych par. Wiem, że właściwe gody kruki mają na wiosnę, jednak to prawdopodobnie właśnie na początku jesieni w dużym stadzie następuje zapoznanie się i wybór przyszłych partnerów na lata. Takie krucze "swaty" i "zaręczyny"
W tym roku prym wiodą u mnie jednak kruki. Przez cały wrzesień i początek października kruki zbierały się w stada liczące dobrze ponad setkę ptaków i malowniczo kołowały nad moim domem "pięknie" przy tym "śpiewając". Nie znalazłam nigdzie opisu tego fenomenu, więc musiałam zdać się na własną obserwację zjawiska.
Obok mojego ogrodu jest dolina, gdzie powietrze się nagrzewa i występują prądy wstępujące, wykorzystywane przez ptaki do unoszenia się i kołowania (żurawie też korzystają z tego miejsca). W stada zbierają się prawdopodobnie młode kruki, które w tym roku opuściły gniazda. Z takiej kołującej chmary ptaków co jakiś czas odłączały się pary, które wykonywały taniec godowy z charakterystycznym łapaniem się pazurami i krótkotrwałym spadaniem. Przez niemal miesiąc miałam dzień w dzień to samo widowisko. Potem stada zniknęły na rzecz latających to tu to tam kruczych par. Wiem, że właściwe gody kruki mają na wiosnę, jednak to prawdopodobnie właśnie na początku jesieni w dużym stadzie następuje zapoznanie się i wybór przyszłych partnerów na lata. Takie krucze "swaty" i "zaręczyny"
Pozdrawiam Lucyna
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3188
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Mnie udało uchwycić zabójcę moich kurek. Prawdopodobnie to kania lub myszołów. Jak się go przepłoszy to wraca po swoją ofiarę. Gdy pozwoliłam mu się najeść pozostawiłam resztki na trawniku. Jakież było moje zdziwienie , że po przepłoszeniu on wracał. Na drugi dzień po 7 rano majestatycznie maszerował do resztek. Najbardziej to zaskoczyła mnie moja kotka. Jak tylko go zobaczyła to miałam wrażenie , że robi się 2 razy większa i rzuciła się na niego. No, aż zdębiałam. Czym jest taki kotek dla takiego drapieżnika 


- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2846
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Widocznie Twój kotek jest taki "głupi" jak mój
Kiedyś zaobserwowałam piękną "scenkę rodzajową". Na gałęzi nad płotem siedział kruk i spoglądał z góry na mojego Kita, który z kolei siedział pod tą gałęzią i czaił się na ptaszysko nad nim. Obydwaj mieli nadzieję na "obiadek". Innym znowu razem Kit wystartował do tumaka 
Pozdrawiam Lucyna









