Wracając jednak do tematu wątku, to w przyszłym roku powracam do uprawy buraków podłużnych, w sensie rozszerzenia odmian o m.in Opolskiego.
To z powodu tarcia buraków na wiórki i te okrągłe, przy większych rozmiarach trzeba dzielić na kawałki, choć jak te Opolskie też urosną, to również będzie trzeba dzielić.
Tak czy owak nadal mam jeszcze buraki na działce i w tamtym tygodniu zebrałem dwa mniejsze worki po kilkanaście kilo i jeden zamieniłem z kuzynem za woreczek pszenicy.
Jestem ciekaw ile jeszcze uda się zebrać, bo już jest sporo niedorostków, a większe to zaczynają podjadać gryzonie i to ostro.




