Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
- Administrator
- ---
- Posty: 7171
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Nawet nie przypuszczałem, że taka sytuacja jes w ogóle możliwa.
https://wpolityce.pl/polityka/742444-te ... c-barachlo
Ja nie mam zdrowia źeby to czytać a co dopiero mówić o rolnikach ciężko pracujących, którzy to przeżywają !
5 groszy w skupie , czy to prawda !???
https://wpolityce.pl/polityka/742444-te ... c-barachlo
Ja nie mam zdrowia źeby to czytać a co dopiero mówić o rolnikach ciężko pracujących, którzy to przeżywają !
5 groszy w skupie , czy to prawda !???
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2462
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
-
leszeg
- 200p

- Posty: 428
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
To jest prosta ekonomia, bardzo duża podaż wiąże się z niską ceną. Tak samo jest z ceną energii na giełdzie w letnie słoneczne dni (i.e. cena energii jest wtedy często ujemna). Jeśli prowadzę biznes w którym jest duża konkurencja to ma to również wpływ na ceny moich produktów i jakoś nikt nie pomaga takim zwykłym przedsiębiorcom i nie piszę o nich w wiadomościach. Rolnictwo to taki sam biznes jak każdy inny i podlega dokładnie takim samym prawom, więc nie rozumiem problemu. Trzeba również pamiętać, że niskie ceny w skupach mają wpływ na ceny w sklepach, więc konsumenci raczej nie będą narzekać.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2657
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Ja bym chciała widzieć tą niską cenę w detalu. Oczy wypatruję i nie widzę
Problem polega właśnie na tym, że w sklepach ceny nie spadły.
Mieszczuchy raczej nie zajmują się uprawą ziemi i płacą tyle, ile sklep zażąda, zmieniając co najwyżej udział danych produktów w zakupach, bo nie mają za dużego wyboru lub nie mają tyle czasu, żeby biegać po różnych sklepach i wybierać tańsze produkty.
Dziś w B widziałam jabłka w cenie bodajże 4,49 zł/kg. Takich "dużych" i "ładnych" jabłek, to mi się zbierać w tym roku nie chciało, a jabłka walają mi się w każdym kącie - w mieszkaniu, w piwnicy, w słoikach, w zamrażarce, suszone...
TO BYŁA PRZEMYSŁÓWKA W CENIE DESERÓWKI. Tą przemysłówkę markety kupiły za grosze, a sprzedają, jak sortowany deser...
Jakim cudem więc konsumenci coś zyskali? Przecież te jabłka zepsują się, takie "apetyczne" były...
...ale wystarczy jak handlarz sprzeda tylko część towaru, a i tak zarobi!
Może należałoby jakimś aktem prawnym ograniczyć wysokość marży na nieprzetworzone krajowe produkty spożywcze chociaż do 200%?
...bo te jabłka, o których piszę, to miały chyba z 1000 (tysiąc) % marży
Problem polega właśnie na tym, że w sklepach ceny nie spadły.
Mieszczuchy raczej nie zajmują się uprawą ziemi i płacą tyle, ile sklep zażąda, zmieniając co najwyżej udział danych produktów w zakupach, bo nie mają za dużego wyboru lub nie mają tyle czasu, żeby biegać po różnych sklepach i wybierać tańsze produkty.
Dziś w B widziałam jabłka w cenie bodajże 4,49 zł/kg. Takich "dużych" i "ładnych" jabłek, to mi się zbierać w tym roku nie chciało, a jabłka walają mi się w każdym kącie - w mieszkaniu, w piwnicy, w słoikach, w zamrażarce, suszone...
TO BYŁA PRZEMYSŁÓWKA W CENIE DESERÓWKI. Tą przemysłówkę markety kupiły za grosze, a sprzedają, jak sortowany deser...
Jakim cudem więc konsumenci coś zyskali? Przecież te jabłka zepsują się, takie "apetyczne" były...
...ale wystarczy jak handlarz sprzeda tylko część towaru, a i tak zarobi!
Może należałoby jakimś aktem prawnym ograniczyć wysokość marży na nieprzetworzone krajowe produkty spożywcze chociaż do 200%?
...bo te jabłka, o których piszę, to miały chyba z 1000 (tysiąc) % marży
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3218
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Ja się i tak zastanawiam przez ,,jakie okulary" nasz naród patrzy i nie widzi, że już od dawna jesteśmy rynkiem zbytu dla zachodu. Pamiętam słowa jegomościa, że ,,będziemy jak druga Irlandia" -czyli co, zaorają i trawę zasieją i będziemy zielona krainą
-
leszeg
- 200p

- Posty: 428
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
To dlatego, że rząd mrozi ceny prądu dla gospodarstw domowych. Cena energii do października 2025 była na poziomie 620zł/MWh, ale po zamrożeniu jest to 500zł/MWh. Od października cena zatwierdzona przez URE to ~575zł/MWh, ale wciąż mamy mrożone ceny energii do poziomu 500zł/MWh, więc Kowalski tego nie zobaczy nawet jeśli jest na rozliczeniu miesięcznym. Z tego co wiem to większość gospodarstw z Polsce (w tym ja) jesteśmy na prognozowanych rachunkach, więc nawet jakby cena dzisiaj była 400zł/MWh to większość społeczeństwa tego nie zobaczy aż do momentu otrzymania faktury rozliczającej za cały rok. Niektórzy prognozują dalszy spadek ceny energii w przyszłym roku (może do ceny 540zł) ale to i tak raczej nie będzie poniżej stawki zamrożonej dzisiaj, więc większość dalej będzie myśleć, że prąd drożeje pomimo, że w rzeczywistości jest tańszy.
Osobiście uważam, że ciężko będzie o jakieś realne obniżki cen prądu w taryfie G11 (lub nawet G12), więc dla osób, które chcą już dzisiaj taniej kupować energię polecam poszukać na YT o dynamicznych cenach (np. pstryk).
Proszę również pamiętać o obietnicy Karola Nawrocki w sprawie obniżenia cen prądu o 30%.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 906
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Za to np. cukier staniał bardzo mocno. Mam zapasy jeszcze z czasów gdy był po 5 zł, a teraz widzę poniżej 2 zł.
Podoba mi się to co ludzie wymyślili czyli samozbiór. Rolnik zaoszczędzi na kosztach pracy i sprzeda ludziom towar drożej niż w skupie. To powinno być szerzej stosowane. Raz w tygodniu bym się przejechał nawet jakby było niewiele taniej, żeby tylko popsuć interes bezdusznym spekulantom.
Podoba mi się to co ludzie wymyślili czyli samozbiór. Rolnik zaoszczędzi na kosztach pracy i sprzeda ludziom towar drożej niż w skupie. To powinno być szerzej stosowane. Raz w tygodniu bym się przejechał nawet jakby było niewiele taniej, żeby tylko popsuć interes bezdusznym spekulantom.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2657
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Spoko, doczekasz się cukru znowu po 5 zł.
Podobno w tym roku rolnicy dobrze wyszli tylko na burakach, bo cena była przyzwoita... znaczy się, że mniej towaru na rynku było.
Ja się zastanawiam, jaką przebitkę mają na cukrze, który jest produktem wysoko przetworzonym i można go długo przechowywać, oraz dlaczego sprzedają go taniej od jabłek i jaki w tym interes mają handlarze...
Wniosek dla mnie jest taki, że z jabłek nie zrobisz sobie zapasu na dłużej, niż 1-2 tygodnie, więc cenę można windować w kosmos, tym bardziej, że spora część zepsuje się i trzeba będzie wyrzucić. Trzeba więc zarobić maksymalnie na tym, co się sprzeda, żeby można było resztę wyrzucić.
A cukier? Z cukru można zrobić wabik dając raz na jakiś czas promocję, albo w inny sposób pomanipulować rynkiem. To się "marketing" nazywa.
Samozbiór byłby super, gdyby każdy mógł z tego skorzystać, ale nie każdy wsiądzie w auto, żeby pojechać po tańsze jedzenie, bo albo są samotni, albo nie mają samochodu. Na dokładkę fiskus każe płacić VAT vatowcom nawet, jak rozdają plony za darmo, bo odliczyli sobie wcześniej VAT, gdy kupowali środki produkcji. Ciekawe, od czego teraz będą ten VAT odliczać... i za co niektórzy kupią te środki produkcji...
Podobno w tym roku rolnicy dobrze wyszli tylko na burakach, bo cena była przyzwoita... znaczy się, że mniej towaru na rynku było.
Ja się zastanawiam, jaką przebitkę mają na cukrze, który jest produktem wysoko przetworzonym i można go długo przechowywać, oraz dlaczego sprzedają go taniej od jabłek i jaki w tym interes mają handlarze...
Wniosek dla mnie jest taki, że z jabłek nie zrobisz sobie zapasu na dłużej, niż 1-2 tygodnie, więc cenę można windować w kosmos, tym bardziej, że spora część zepsuje się i trzeba będzie wyrzucić. Trzeba więc zarobić maksymalnie na tym, co się sprzeda, żeby można było resztę wyrzucić.
A cukier? Z cukru można zrobić wabik dając raz na jakiś czas promocję, albo w inny sposób pomanipulować rynkiem. To się "marketing" nazywa.
Samozbiór byłby super, gdyby każdy mógł z tego skorzystać, ale nie każdy wsiądzie w auto, żeby pojechać po tańsze jedzenie, bo albo są samotni, albo nie mają samochodu. Na dokładkę fiskus każe płacić VAT vatowcom nawet, jak rozdają plony za darmo, bo odliczyli sobie wcześniej VAT, gdy kupowali środki produkcji. Ciekawe, od czego teraz będą ten VAT odliczać... i za co niektórzy kupią te środki produkcji...
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 906
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Witam.
Ponad 30 lat temu byłem w Holandii rwałem tam pomidory , u jednego farmera . Nie wiem jak tam jest dziś , ale wtedy w Holandii rynek rolniczy był zdominowany przez wailingi . Wailing to był skup , skup był własnością wszystkich hodowców - rolników z okręgu , każdy rolnik dzienny zbiór tam zawoził i wailing miał za zadanie to sprzedać rolnika nie interesowało gdzie i jak . ale, ale tam byłą dyscyplina jak było za dużo na rynku pomidorów to każdy hodowca dostawał info że pomidorów jest za dużo i każdy ma ograniczyć hodowlę i tak było , w Polsce by to nie przeszło !!!
od wejścia do unii polski rolnik miał tylko produkować bo jak mawiali starzy " do dupy sa sPOłki mawiały jaskółki " straciliśmy własnych producentowi polskich żywności , chłodnie , elewatory, mleczarnie , ubojnie ect!
za to dostaliśmy dopłaty a z nimi różne obostrzenia w hodowli i uprawie np. kojce dla kur raz większe a tp mniejsze a to krowom kiedyś stojących na gnoju dziś na betonie itd a dziś przyjdzie ten meskorsus i zaora wszystko do kwadratu !!!
ale uśmiechamy się dalej !!!
Pisownia! Zdania zaczynamy z wielkiej litery!! Kto ma poprawiać Twoje błędy???/Karo
Ponad 30 lat temu byłem w Holandii rwałem tam pomidory , u jednego farmera . Nie wiem jak tam jest dziś , ale wtedy w Holandii rynek rolniczy był zdominowany przez wailingi . Wailing to był skup , skup był własnością wszystkich hodowców - rolników z okręgu , każdy rolnik dzienny zbiór tam zawoził i wailing miał za zadanie to sprzedać rolnika nie interesowało gdzie i jak . ale, ale tam byłą dyscyplina jak było za dużo na rynku pomidorów to każdy hodowca dostawał info że pomidorów jest za dużo i każdy ma ograniczyć hodowlę i tak było , w Polsce by to nie przeszło !!!
od wejścia do unii polski rolnik miał tylko produkować bo jak mawiali starzy " do dupy sa sPOłki mawiały jaskółki " straciliśmy własnych producentowi polskich żywności , chłodnie , elewatory, mleczarnie , ubojnie ect!
za to dostaliśmy dopłaty a z nimi różne obostrzenia w hodowli i uprawie np. kojce dla kur raz większe a tp mniejsze a to krowom kiedyś stojących na gnoju dziś na betonie itd a dziś przyjdzie ten meskorsus i zaora wszystko do kwadratu !!!
ale uśmiechamy się dalej !!!
Pisownia! Zdania zaczynamy z wielkiej litery!! Kto ma poprawiać Twoje błędy???/Karo
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 906
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Te dopłaty są śmiesznie niskie, a obostrzenia poważne...
Na szczęście nie ma obowiązku składania wniosków o dopłaty.
Na szczęście nie ma obowiązku składania wniosków o dopłaty.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11684
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Cukier jest mocno niezdrowy,wręcz trujący i powinien być drogi. Ostatnio kupiłam po 1,49zł za 10 kilo . Połowę oddałam teściowej a
5 kilogramów sobie zostawiłam . Pamiętam jak kupowałam po 8zł brazylijski z trzciny cukrowej. Teraz w zasadzie cukru używam sporadycznie
i ten zapas wystarczy mi na rok albo dłużej.
Masło też staniało,nie pamiętam bym drożej kupowała niż po 4 zł. Najczęściej kupuję w promocji.
Jabłka,straszyli,że pomarzły i będą drogie a są tanie .
Karp w Selgrosie w cenie z ubiegłego roku, zrobiłam zapas .Kupiłam też łopatkę po 10zł. Jak się człowiek postara to można całkiem tanio żywność
kupić, można też kupić drogo,ale jest wybór.
5 kilogramów sobie zostawiłam . Pamiętam jak kupowałam po 8zł brazylijski z trzciny cukrowej. Teraz w zasadzie cukru używam sporadycznie
i ten zapas wystarczy mi na rok albo dłużej.
Masło też staniało,nie pamiętam bym drożej kupowała niż po 4 zł. Najczęściej kupuję w promocji.
Jabłka,straszyli,że pomarzły i będą drogie a są tanie .
Karp w Selgrosie w cenie z ubiegłego roku, zrobiłam zapas .Kupiłam też łopatkę po 10zł. Jak się człowiek postara to można całkiem tanio żywność
kupić, można też kupić drogo,ale jest wybór.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 906
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
To jak zrobię syropy z owoców
Ma być tani
P.S.
Nie rozumiem po co kupować jakieś dziwne cukry, skoro wszystkie są tak samo szkodliwe i tylko przez marketing wierzymy, że są zdrowsze. Wiadomo, że transport kosztuje z Brazylii, ale większość różnicy w cenie to pewnie marża.
Podobna sytuacja jest np. z solą morską lub himalajską.
P.S.
Nie rozumiem po co kupować jakieś dziwne cukry, skoro wszystkie są tak samo szkodliwe i tylko przez marketing wierzymy, że są zdrowsze. Wiadomo, że transport kosztuje z Brazylii, ale większość różnicy w cenie to pewnie marża.
Podobna sytuacja jest np. z solą morską lub himalajską.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11684
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Cukier brazylijski to nie jakaś fanaberia,ale wtedy innego cukru nie było. Nie wiem czy pamiętasz,kilka lat temu,cukier całkowicie
zniknął ze sklepów.Ja, nie używająca prawie cukru, kupiłam puder,gdy na niego trafiłam. Ten puder mam do dziś. Następnie w Biedronce
pojawił się brazylijski i wyboru nie było.
Czy z owoców czy z buraków ten sam niezdrowy cukier ,dobrze mieć tego świadomość.Cukier to też wyroby mączne,ponoć jeszcze gorsze.
Zawdzięczamy im choroby cywilizacyjne.
zniknął ze sklepów.Ja, nie używająca prawie cukru, kupiłam puder,gdy na niego trafiłam. Ten puder mam do dziś. Następnie w Biedronce
pojawił się brazylijski i wyboru nie było.
Czy z owoców czy z buraków ten sam niezdrowy cukier ,dobrze mieć tego świadomość.Cukier to też wyroby mączne,ponoć jeszcze gorsze.
Zawdzięczamy im choroby cywilizacyjne.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 906
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nie potrafię tego czytać spokojnie. Ogromnie współczuję polskim rolnikom.
Rozumiem, że ludzie kupują z różnych powodów. Przepraszam jeśli źle się wyraziłem. Chodziło mi tylko o to, żeby ludziom przypomnieć, że te produkty nie są zdrowsze. Sam też mam w kuchni cukier trzcinowy i nawet nie wnikam skąd się tam wziął...
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.


