Wyciskarka do warzyw i owoców,blender itp

[anulab]

Z ciekawostek jakich dowiedziałam się od Pani Beaty,to test na suche pięty.Jeśli są suche i popękane to mamy
niedobór kwasów omega3.Dzięki niej nam dzisiaj gładkie pięty.

[Jolek]

Aniu-Nie rozdrabniałam czarnuszki w koktajlu, używam olej. Czarnuszkę mielę w młynku ręcznym. Tak sobie gdybam , że suche nasiona trzeba namoczyć, choć nasiona słonecznika, orzechów i dyni rozdrabnia w koktajlu. Czuje się taką ziarnistość w napoju. Ja blenduję wszystko z nasionami, nie są to jakieś mega ilości aby się zatruć. Kiedyś jabłka, gruszki jadło się z pestkami.

[anulab]

Też myślę,że czarnuszka za mała na rozdrobnienie.Kupiłam nasiona i muszę je zutylizować.
Nasiona babki płesznik trochę rozdrabnia a trochę przepuszcza i tak samo z siemieniem lnianym.

[Jolek]

Z ciekawości sprawdziłam. Skoro pestki z kiwi po części potrafi rozdrobnić, przez co koktajl staje się pikantniejszy , to z czarnuszką nie powinno być problemu. Na 1 łyżkę czarnuszki dałam 1/2 szklanki wody. Porównanie,prawie jak do zmielonego maku. Może gdyby był namoczony jeszcze drobniej by przerobił. Wg mnie do koktajlu można dodać ale namoczony.

[anulab]

Całkiem nieżle. Czytałam że nasiona powinny być rozdrobnione,w przeciwnym wypadku przelecą bez większego pożytku.

[BobejGS]

Mój Zelmer jest jakiś felerny, bo do mojego nie ma przystawki do wyciskania pomidorów, a jak go kupowałem to bardziej patrzyłem pod kątem innych warzyw itd, do których się sprawdza świetnie. Stąd ta maszynka ręczna wynikła, bo zawsze można ją w losowym miejscu pod stolik podpiąć, bez szukania gniazdka czy przedłużacza.

Choć nigdy też pomidorów wcześniej nie uprawiałem z myślą o sokach czy innych przetworach, a to już wyszło w praniu.

[carinus]

Po tym jak kolega zachwalał swojego Zelmera, ja też kupiłem, ale dupci to nie urywa w jakości wyciskania pomidora i szybkości działania. Szybciej i dokładniej robiłem to na dużym sitku, nie mówiąc o czyszczeniu tego wszystkiego po użyciu.

[BobejGS]

Tego niestety nie ocenie ale zadowolony jestem z maszynki ręcznej, co prawda trzeba w niej pomidory kroić u ,,upychać" ręką ale całkiem sprawnie to idzie, także będe korzystał z tego co mam, a wczoraj był ostatni większy zbiór pomidorów. Obecnie rankami już taka mgła i zaraza wchodzi, więc już na szał w zbiorach nie liczę, a raczej na kończenie sezonu póki jeszcze idzie coś zdrowego zebrać.

[carinus]

W moim przypadku najlepiej sprawdza się szklany blender kielichowy nakładany od góry, nawet pestki nie zostawi. Na sicie praktycznie nic nie zostaje. Mam jeszcze inny, dzbankowy z wymiennymi częściami niby markowy ale daleko mu do tego marketowego Pestki pływają

Nie odczuwasz specyficznego smaku goryczki po zmiksowaniu pestek i skórek? jakoś ten sposób do mnie nie przemawia. Na pewno jest szybciej i prościej, oraz nie ma żadnego odpadu, ale smak na pewno będzie odbiegał od czysto oddzielonego soku pomidora.

[Jolek]

Nie odczuwam, dla mnie może być Nawet gryząc nasiona pomidorów nie czuję żadnej goryczki . W końcu nie blenduję 1 odmiany tylko mix pomidorów i nie zastanawiam się czy ten jest o smaku dymnym, owocowym, czy pomidorowym. Ważne by nam smakowało.
Natomiast przy malinach , ostrężynach, porzeczki czerwonej jest to odczuwalne. Ale co tam, jabłko do tego, łyżka miodu i koktajl jak marzenie.