Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Poszukaj, czy nie ma szkodnika ssącego na liściach, tych skręconych? albo nakłuć?
Basia
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 18 lip 2020, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Schnie, bo zapewne zielsko wokół zabiera mu wszystkie składniki mineralne, potrzebne do życia. Poza tym sprawdzałeś pH gleby? Może i tu tkwi problem? Jaka ziemia? Dereń nie lubi mokrej ziemi. Napisz cos więcej. I odchwaść na min. pół metra zielsko wokół derenia.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 18 lip 2020, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Dago, dzięki za odpowiedź. Niestety dopuściłem do tego, że zielsko się puściło wokół niego. pH gleby jest około 5,5 do 6.Ostatnio posypałem też całe rzędy kredą. A z wilgotnością gleby w tym roku jest ciężko, co chwilę pada (taki rok). Pozdrawiam serdecznie.
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Obok derenia posadziłam rododendrony. Mają wykopany duży dół wypełniony kwaśnym torfem, z wierzchu kora. Dereń sobie rósł jak kupiliśmy tę nieruchomość. Teraz po posadzeniu rododendronów dereń miał poskręcane listki, jakiś taki lichy się zrobił. Pomyślałam, że może nie lubi kwaśnej ziemi. Czytam w tym wątku, że i owszem i woli wapienną.
Czy można go przesadzić bez szkody? Krzaczek bardzo mały nie jest. Nie wiem czy lubi przesadzanie, a tu raczej zostać nie może. Bez sensu jedną roślinę wapnować, a drugą obok zakwaszać. Co prawda teraz wygląda nieco lepiej, ale na dłuższą metę sąsiedztwo wzajemnie będzie sobie szkodzić.
Czy można go przesadzić bez szkody? Krzaczek bardzo mały nie jest. Nie wiem czy lubi przesadzanie, a tu raczej zostać nie może. Bez sensu jedną roślinę wapnować, a drugą obok zakwaszać. Co prawda teraz wygląda nieco lepiej, ale na dłuższą metę sąsiedztwo wzajemnie będzie sobie szkodzić.
Re: Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
steffano124 wygląd sugeruje, że może posadzony w miejscu gdzie tworzy się zastoina wodna,Dereń jadalny nie jest zbyt wymagający, ale woli gleby lżejsze, przepuszczalne z dobrym odpływem wody.
viridiana możesz przesadzić w październiku, a wiosną przed wegetacją mocniej przyciąć.
viridiana możesz przesadzić w październiku, a wiosną przed wegetacją mocniej przyciąć.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 12 lip 2023, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dereń kousa - czy jeszcze żyje?
Dzień Dobry,
Zwracam się z pytaniem do szanownych forumowiczów czy dereń kousa ze zdjęcia jest do uratowania czy należałoby wykopać i posadzić coś innego? Dereń posadzony około 15 maja jako dorosłe drzewko. Już po około 2 tygodniach liście zaczęły brązowieć. Co prawda na chwilę zakwitł bo już zaczynał kwitnąć w momencie zakupu ale teraz już wszystkie liście brązowe opadają, drzewko zwija się w oczach. Sprzedawca ocenił, że grunt jest za ciężki i nieprzepuszczalny stąd korzenie zalegają w wodzie i gniją. Drzewko wykopałem, zrobiłem 40 cm drenażu z otoczaka podsypałem dobrą glebą ale nie dało to żadnego efektu. Nie chciałbym tracić czasu i utrzymywać w ogrodzie drzewko z którego nic nie będzie dlatego pytanie jak sprawdzić czy ono żyje i czy jest szansa go jeszcze odratować. Jeśli nie wykopałbym go i na jesień posadził coś innego. Z góry dziękuje za pomoc.



Zwracam się z pytaniem do szanownych forumowiczów czy dereń kousa ze zdjęcia jest do uratowania czy należałoby wykopać i posadzić coś innego? Dereń posadzony około 15 maja jako dorosłe drzewko. Już po około 2 tygodniach liście zaczęły brązowieć. Co prawda na chwilę zakwitł bo już zaczynał kwitnąć w momencie zakupu ale teraz już wszystkie liście brązowe opadają, drzewko zwija się w oczach. Sprzedawca ocenił, że grunt jest za ciężki i nieprzepuszczalny stąd korzenie zalegają w wodzie i gniją. Drzewko wykopałem, zrobiłem 40 cm drenażu z otoczaka podsypałem dobrą glebą ale nie dało to żadnego efektu. Nie chciałbym tracić czasu i utrzymywać w ogrodzie drzewko z którego nic nie będzie dlatego pytanie jak sprawdzić czy ono żyje i czy jest szansa go jeszcze odratować. Jeśli nie wykopałbym go i na jesień posadził coś innego. Z góry dziękuje za pomoc.



-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 10 lip 2024, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 24 sie 2025, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dereń: choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Witam,hepos pisze: ↑śr 13 cze 2018 12:41
Dzień dobry,
Posiadam krzew Dereń Biały. Ostatnimi czasy liście zaczynają żółknąć i opadać, a sam Dereń się przerzedza. Załączam zdjęcie liścia do ceny, czy po prostu wypala go słońce (stanowisko słoneczne) czy zaatakowała go jakaś chorobą.
Dereń podlewany jest o 4 rano i 22 wieczór (automatyczne nawadnianie). Raz na dwa tygodnie nawożony jest nawozem uniwersalnym do roślin zielonych "Biopon" Posadzony jest w donicy z drenażem i odpływem.
Od zadanego pytania minęło sporo czasu, ale mam nadzieję, że ta odpowiedź przyda się tym, którzy jak ja, szukając ratunku w Google i przeglądając galerię z objawami trafili na to forum.
Miałam dokładnie ten sam problem. Pierwszego (Elegantissima) po roku musiałam wyrzucić. Kupiłam zwykłego, białego i zasadziłam w całkiem innej części ogrodu. Przez 3 lata usychał i opadały mu liście. Dokładnie jak na Twoich zdjęciach, doszły też zaróżowione przed opadnięcie liście. Kupiłam drugiego (właściwie już trzeciego) - po miesiącu to samo. Przesadzałam, nawoziłam, podlewałam (mam sucha, piaszczystą ziemię, słabą, jeszcze 2 psy). Już miałam oba krzewy wyrzucić, ale gdzieś poczytałam, że bez wapnia żaden dereń nie urośnie. Zakupiłam na allegro wapno dolistne (do pomidorów, w nazwie Ca, uzupełnia niedobory wapnia). Moje derenie były już spisane starty, ale uznałam, że spryskam je 1 czy 2- dam im ostatnią szansę. I zadziałało! Wiosną/wczesnym latem zostały 2x spryskane. A przyszłym roku podsypię dolomitem (teraz było za późno). Na zdjęciu oba derenie są posadzone obok siebie, jak jeden krzew (bo koszmarnie były łyse jeszcze tej wiosny
pozdrawiam
