Maliny jakie odmiany polecacie ?

[Marconi_exe]

Heban dopiero kilka dni temu powędrował do gruntu z donicy. Pierwszy owocek już prawie dojrzały.

[gienia1230]

Przehyba, okropnie się rozrosła, owoc będzie bardzo duży ale w smaku taki nijaki.

[Darko52]

Gienia, czym nawozisz i ile razy , że tak bardzo się krzewią

[gienia1230]

Ta Przehyba to letnia odmiana, tak się właśnie krzewi. Wczesną wiosną, pod wszystkie maliny (i jesienne też) sypię grubo obornikiem granulowanym, pazurkami przemieszam z ziemią. Teraz gdy zaczynają kwitnąć , tuż przed deszczem poszła azofoska.
To jakaś dziwna ta malina, gdy wypuści 4 albo 5 nowych pędów to zawsze dwa przez zimę uschnie ale za to te pozostałe okropnie się rozkrzewiają. I tak jest co roku.

[gienia1230]

Zaledwie parę dni i owocuje. Naprawdę można się Przehyba najeść.

[albercik]

Pozwolę sobie odświeżyć wątek malin żółtoowocowych.

W marcu ub. r. nasadziłem 5 sztuk Porannej Rosy. Przyznam, że pędy rosły koncertowo. Jak to w pierwszym roku po nasadzeniu - pozwoliłem na wzrost po 1 pędzie, z czego owoców było mnóstwo i to do opadów śniegu (mam zdjęcie z 12 listopada, na którym widać jeszcze nowe kwiaty ) Rzeczywiście jest nieco kolczasta, dla mnie akurat istotniejsze są walory smakowe czy odporność na choroby.
Zaobserwowałem jednak dość nienaturalny kształt jagód. Poszczególne pestki są jakoś dziwnie z sobą związane, przy zrywaniu owoce wręcz rozsypywały się w palcach. W załączeniu zdjęcie. Przyznam, że nieco mnie to zaskoczyło, ponieważ na różnych zdjęciach w różnych źródłach te maliny kształtem bardziej przypominają klasyczny kształt malin niż u mnie i też są znacznie większe niż to, co ja uzyskałem. Zastanawiam się, czy coś im dolega, czy potrzebują jakiegoś specjalnego traktowania? Może to urok specyficznego sezonu (było trochę suszy w pewnych okresach, nie były podlewane)? Dość powiedzieć, że nadawały się li tylo i wyłącznie do zerwania z krzaczka i bezpośredniej konsumpcji, przy próbie zrywania do pojemnika rozsypywały się na pojedyncze ziarna. Czy ta odmiana tak ma?


Jestem chętny do nasadzenia jeszcze jakiejś innej odmiany żółtoowocowej i zastanawiam się pomiędzy odmianami Jantar, Promyk, ewentualnie Golden Queen. Którąś z tych odmian polecacie za coś szczególnie? Smak? Jakość owoców? Bezproblemowość uprawy i odporność?

P.

Jantar jest przepyszna, piękna i super rośnie.

[gienia1230]

100*F czyli prawie 38*C w cieniu, masakra. Jednak pod daszkiem, mimo, że ciemny jest lepiej niż w pełnym słońcu. Sciana zaledwie ciepła. Malina Polesie.

[JanuszKR]

Malina GLEN COE jest to jeden krzak. Pędy dł. do 4.5 m. Smaczna i ogrom malinek do konsumpcji.





Jest bezproblemowa, nie daje odrostów. Polecam

[seedkris]

Malina GLEN COE zaczyna owocować. Mimo silnych i długotrwałych przymrozków zapowiada się dobry zbiór. Czerwone obmarzły wiosną. Pędy nowe wybiły ale są słabe i niskie. Na przyszły rok zostawię tylko te fioletowe. Zaletą Glen Coe jest niskie zapotrzebowanie tej odmiany na wodę. Ciekawostka, zapylają ją klecanki i pszczoły miodne.

[anulab]

U mnie dojrzewa czarna Bristol , Valentina i pozostawiona na letnie owocowanie Polonez .
Bristol miałam usunąć ze względu na kolce , ale jednak smak dobry to zostanie . Nie pozwolę jednak
rozłazić się po ogrodzie . Trzeba uważać ma kolce ma grożne .

[Marconi_exe]

Mam jeden krzaczek odmiany Heban. Codziennie podlewania. Posadzona w dobrą glebę. Wydaje się, że będzie trochę owoców. Jeszcze siatkę założę tylko przed muchami i osami.

[Marconi_exe]

Na razie zjedzony jeden owoc. Ale jaki dobry, bardzo silny aromat malin. Krzak bardzo niski bo tylko 105cm przy naworzeniu obornikiem. Za to np. Poranna Rosa ma nawet 1,8m wysokości.
Krzak przykrywam tetrówką bo już jakieś dziadostwo dojrzało owoce i zaczęło podjadać.

[SETA]

Bristol miałam usunąć ze względu na kolce , ale jednak smak dobry to zostanie . Nie pozwolę jednak rozłazić się po ogrodzie .

Bristol nie rozłazi się po ogrodzie, jak europejskie maliny. Co roku odrasta z jednej karpy.

[anulab]

Seta ,to ciekawe bo u mnie się rozłazi.Zapewne nie przez karpę,a przez ukorzenione wierzchołki pędów.Wystarczy lekko dotknie ziemi i
już ukorzeniona.Muszę pilnować i pędy przycinać.W ten sposób rozłazi się na znaczne odległości.
Jeszcze jedno zdanie o Heban,warto posadzić chociaż owoce ma mniejsze,ale jest ich dużo i cały czas od póżnej wiosony owocuje.

[SETA]

Przez ukorzenione pędy to tak. Trzeba przycinać.