Ogród zielonej

[anabuko1]

Ależ masz duzo pięknych odmian jeżówek.
No przepiękne
U mnie dużo wypadło
Lilie też piękne.
Hortensje dla mnie nr 1 . Z daleka widoczne, piękne, przepiękne i do do zimy
Cleome zazdroszczę ,, wysiewałam i nic nie mam. ani jedejej.
A takie są inne , ciekawe, piękne

[Florian Silesia]

Twoje jeżówki jak marzenie!
Twoja piaszczysta gleba tłumaczy, dlaczego tak obficie sieją się u Ciebie niektóre kwiaty lub rosną jak szalone. W przepuszczalnej glebie łatwiej rośliny się sieją.
Muszę przeprosić moją jarzmiankę. W tym tygodniu odkryłem, że powtórzyła kwitnienia. Oczywiście zaraz wyciąłem dla florystów i widzę, że znów puściła kolejne pędy kwiatowe

[krasna101]

Witaj Soniu jak się cieszę,że trafiłam do Twojego ogrodu Uczta dla oczu ; . Przepięknie jest na Twojej działce Takie duże łany poszczególnych gatunków różnego kwiecia . Aż zastanawiam się czy Ty od razu sadzisz kilka sadzonek jednego gatunku aby powstała duża kępa danego kwiatu czy tak szybko u Ciebie się rozrastają rośliny Pięknie wyglądają takie duże plamy danego koloru przeplatające się nawzajem wśród kwiecia. A tych kolorów u ciebie mnóstwo-fioletowe , niebieskie, Przetaczniki, różne kolory Jeżówek, białe Złocienie i wiele innych kwiatów ....... , że aż nie sposób wszystkich wymienić I jeszcze pięknie komponujesz nasadzenia po przez łączenia kolorów.
Bedę częściej zaglądać do Ciebie i pewnie wrócę do początku Twego postu aby nacieszyć się tą paletą kolorów

serdecznie pozdrawiam Bożena

[Igala]

Ciekawe kompozycje i cała paleta barw; przepięknie u ciebie, jak zawsze!! Jednak piaskowa gleba o niebo lepsza niż moja glina; wprawdzie kilka rabat dopiaskowałam i dokompostowałam itd ale całego ogrodu już nie dam rady. Przy tych skrajnosciach pogodowych i zimnych nocach nawet gdy w dzień koszmarny upał rosliny w warzywniku są ogłupiałe,spalone, podlane i dolane ale nie rosną do tego warzywnik zryty tunelami i atakowany przez dwunożnego złodzieja.... klęska na całego. Podobnie jak u ciebie z tymi gryzoniami. Zbierarz ziele jeżówki na zimę? Ja mam w 2 pojemnikach tylko ale liscie im żółkną, nie wiem czemu..

[cyma2704]

Pada codziennie. Pomidorom oberwałam pierwsze liście z zarazą. Zebrałam sporo zapłonionych. Może trochę dojrzeje.

Aniu dziękuję. Jeżówki kwitną długo, a codzienne opady im służą.
Jeszcze kilka lilii kwitnie, czekam na Uchidę, po raz pierwszy zobaczę kwiaty na żywo.
Cleome najlepiej rosną i kwitną, jak się same wysieją. Rozsyp nasiona w sierpniu, wrześniu i wiosną nie śpiesz się z pieleniem. Dość późno wschodzą.









Florianie miło, że zaglądasz. Jeżówki po odmłodzeniu świetnie zakwitły. Apple Green podobnie do białej z tej serii, zbudowała ładną kępę.
Znowu dziś wysiał mi się żeniszek, jak chciałam zerwać najstarszy kwiatek. Na szczęście wzejdzie i zima je powinna unicestwić.
Brawo dla Twojej jarzmianki.









Bożenko miło, że zajrzałaś. Trzy odmiany jeżówki dostałam i po kilku latach rozmnażania mam duże plamy na rabatach. Kupuję najczęściej jedną, rzadko dwie sztuki i dzielę na małe sadzonki. Dużo roślin to podarunki, a wiele bylin wysiewałam sama.
Kilka odmian lilii kupiłam po dwa złote na wyprzedaży.









Iguś przykro, że przyroda Ci nie sprzyja, a jeszcze złodzieje niweczą Twoje wysiłki.
Żadnych roślin nie zabieram na przechowanie, poza małymi sadzonkami koleusów.
Zimą mają mało światła, trzeba je bardzo mało podlewać. Może jeżówki zagłodzone w doniczkach, dlatego żółkną. U mnie doniczkowe lilie dokarmiam w sezonie co 2 tygodnie nawozem w płynie.
Dziękuję, w tym roku moje piaski nawodnione maksymalnie. Wszystkie rośliny w ogrodzie wyjątkowo dobrze rosną i kwitną.









Hortensje bukietowe dostały dużo wody, dawno tak ładnie nie kwitły.



Limelight















Polar Bear



Pink Diamond



Magical Moolight leży na ziemi. Muszę ją jutro związać.

[PEPSI]

Sonia, ależ Ty masz lilii Piękne i zapewne pachnące. I zazdroszczę tych łanów jeżówek odmianowych, bo u mnie to ledwo zipią. Jedynie te podstawowe wersje kwitną i rozsiewają się wszędzie. Nie narzekam, ale jakby te królewny odmianowe też tak zechciały to byłabym zadowolona.
Doczytałam o Twoim sposobie siania kleome. Dla mnie to cudowna roślina i sieję corocznie, potem pikuję i różnie bywa Muszę sprawdzić Twój sposób na nią. Mam w tym sezonie o różowo białych kwiatach ( jeszcze takiej nie miałam) to zostawię na rabacie, niech się rozsieje.

[marpa]

Pięknie prezentują się Twoje hortensje Soniu , moje w ub.sezonie umarzły i obecnie regenerują się, są fajnie odmłodzone i nie zajmują dużo miejsca.
Zaskakujące dla mnie są zmiany w charakterze Twojego ogrodu i oglądam zdjęcia z zainteresowaniem
Miłego tygodnia Soniu!

[ewita44]

Soniu
Zazdroszczę jeżówek bo u mnie znów mi wypadły. Już nie będę czynić starania aby je co roku zasadzać.
Coś im u mnie chyba nie pasuje.
Teraz czas lilii, zapach roznosi się dookoła.
Budleje przyciągają motyle. Wreszcie mam białą bo co kupiłam w markecie okazywała się fioletową.
Cynie w przyszłym roku muszę posiać.

[Bufo-bufo]

I ja sadziłam Soniu wiosną jeżówki, ale mi zaginęły, może usunęłam je przy pieleniu Miałam też mikołajka alpejskiego (2 rośliny) ale zniknął, rósł nie daleko śliwki, która w tym roku nie dała żadnego owocu.
I w moim ogrodzie dziś padał letni deszcz, całkiem ładnie, ale krótko. Hortensje piękne

[cyma2704]

Ciepło i słonecznie, za dwa dni zaczną się upały. Pomidory żyją, słońce zahamowało rozwój ZZ.

Wydajemy pieniądze na trzcinniki, a za moim płotem całe łany.



Małgosiu dziękuję. Lilii mam dużo, już mnie boli głowa, muszę dwie kępki odmłodzić, brak pomysłu na miejscówkę.
Po ilu latach wypadają Ci jeżówki odmianowe. Może trzeba je odmłodzić, albo ślimaki skonsumują młode listki.









Maryniu dziękuję. Ogród się zmienia, tak jak ja. Moja Pinki Vinki i Polar Bear też przycięte radykalnie jesienią, jak cięliśmy klon. Bałam się, że spadające grube konary wyłamią pędy u podstawy. Kwiaty PV przynajmniej nie leżą na chodniku.









Ewuniu jeżówkami nudzę tymi samymi. Po raz trzeci kupiłam, tym razem w pobliskiej szkółce, Sun Seekers 'Salmon'. Posadziłam na innej rabacie niż poprzednie, może wiosną się zazieleni.
U mnie też przybyły w tym roku trzy budleje, tym razem miniaturowe.









Olu mam dobry zwyczaj, późno zabieram się za pielenie. Wiele siewek przeżywa. Może ślimaki zjadły młode przyrosty jeżówek, to ich przysmak.
Dziękuję, hortensje lubię, w dodatku już mają trochę lat, więc kwiatów dużo. Pszczoły mają używanie, szum ich skrzydeł słychać przy hortensjach.

[PEPSI]

Soniu, niektóre odmianowe jeżówki to miałam na jeden sezon. Wiosną już się nie pokazały. Może materiał kiepski, może im nie pasowało. Jesienią przesadziłam na nową miejscówkę i większość mam, ale takich łanów jak Twoje to raczej nie uzyskam. A o tej porze roku nie potrafię przejść obojętnie w ogrodniczym, jak mają teraz wysyp takich cudnych odmianowych. Dlatego cieszę się z tych podstawowych fioletowych i białych, bo te akurat to nawet umiaru nie mają w sianiu się. Ku mojej radości.
Zauważyłam miniaturowe budleje. Mam taką różową od zeszłego roku i jestem nią zachwycona. Czy Twoje próbowałaś już rozmnażać? Kiedyś rozmnażałam z patyczków te większe, fioletowe. Mam do dziś dwa krzaczki, bo z wiekiem one jednak robią się za mocno krzaczaste i odmłodziłam.

[cyma2704]

Małgosiu może pH gleby jeżówkom nie odpowiada. U mnie bliżej kwaśnej niż zasadowej. Choć niektóre odmiany też wypadały, już ich nie powtarzam.
Trzy malutkie, miniaturowe budleje wsadziłam wiosną, nie robiłam jeszcze odkładów. Pewnie, jak to ja, spróbuję za rok.
Też w tym roku posadziłam kilka zwykłych jeżówek. Nawet na ugorze, za płotem jedna zakwitła.

[Bufo-bufo]

Piękna dalia
Oj do tej pory sądziłam że hortensjami pszczoły się nie interesują.
Cudny zawilec, zauważyłam że ilekroć je sadzę w sezonie wegetacyjnym to po zimie znikają.

[Bufo-bufo]

Nacieszyłam oczy Twoim pięknym ogrodem, u moim warzywniku również grasował jakiś szkodnik glebowy, koty go wytropiły, po moim ogrodzie chodzi nie tylko moja kotka.

[jarha]

Soniu, wróciłam po przerwie i nie zawiodłam się Twój ogród jak zwykle zachwycający
Przepiękne lilie, jeżówki, dalie, wszystko wygląda jak z katalogu
Moje jeżówki w tym roku w kiepskiej formie. Wiele ma porażone zasychające liście, część pędów kwiatowych w połowie wysokości jakby więdnie, zasycha i smętnie zwisa - wygląda na jakąś chorobę grzybową Na bieżąco je usuwam, ale poprawa jest znikoma, chyba muszę sięgnąć po jakiś oprysk, choć wolałabym tego uniknąć
Miłego, dobrego tygodnia Soniu, spokojnej pogody