Bluszcz - jak się pozbyć

[ullak]

A może zostawić, jak już rośnie. Co tam w tym cieniu chcesz uprawiać?

[witek6]

Docelowo cienia nie będzie za wiele, bo korony drzew będą przycięte aby wpuścić do ogrodu światło. Ogród ma być podzielony na strefę z trawnikiem i taką z uprawą warzyw. Bluszcz chciałbym zostawić jedynie na ścianie budynku gospodarczego.

[Madziagos]

witek6,
oczywiście to jest Twój ogród i Twoja wizja.
Ale zastanów się, proszę, czy warto przycinać, tj. okaleczać stare drzewa i niszczyć bluszcz, który razem z drzewami stworzył naturalny biotop.
Może warto pójść za tym i na tej bazie stworzyć coś niepowtarzalnego, naturalnego i nie wymagającego dużych nakładów pracy?

[jimmy1991]

Witam, tylko w Was moja nadzieja. Na granicy z sąsiadem rósł bluszcz. Rozłożył się wszędzie a więc go usunąłem. Wykopałem dokładnie razem z korzeniami ale niestety cały czas odrasta i wyłazi z ziemi. Czy jest jakiś oprysk albo środek, który trwale go usunie, bo chciałem ten pas ziemi zagospodarować.

[Izzy]

Ja to zastanawiam się co z takim bluszvzem zrobić, bo na kompost się nie nadaje. Nie chcę go palić. Na rod nie mam też jak go wywalić. Ktoś ma wiedzę czy po zrobieniu z niego porządnie sfermentowanej gnojówki też przeżyje?

[maryann]

A jaki, który bluszcz? Hedera?

[Irek_2]

Jak wycinałem sekatorem pędy bluszczu, to zostawiłem je na powietrzu, na taczce, żeby się przesuszyły i takie przesuszone dałem na kompost. Mam nadzieję, że nie będą odrastać.

[Andrzej997]

Jeżeli chcesz szybko, to pewnie coś takiego jak dawny roundup załatwi sprawę, ale tylko częściowo. Jeżeli roślina wysiewała nasiona to przez kilka lat, to coś może wykiełkować. Stare sprawdzone ręczne pielenie da radę nawet tym najwytrwalszym "chwastom".

[Izzy]

A jaki, który bluszcz? Hedera?

Chyba tak, zwykły bluszcz. Nie mam jak zrobić zdjęcia, do przyszłego wtorku jestem na wczasach. Potem mogę podesłać fotkę

[Andrzej997]

Dlaczego bluszcz się nie nadaje na kompost

[maryann]

Bo zacznie rosnąć na kompoście.

[Andrzej997]

Wiele chwastów będzie rosło w kompoście np. perz. Wystarczy zostawić aż wyschną porządnie i dopiero dać na kompost. Ja wrzucam nawet perz na kompost i nie rośnie.

[fikszon]

Witam, usunięcie bluszczu z ogrodu bywa trudne ze względu na jego silne rozrastanie się i mocny system korzeniowy. Najskuteczniejsze jest połączenie metod mechanicznych i chemicznych lub domowych środków naturalnych. Najpierw należy przyciąć bluszcz u nasady, najlepiej nożycami lub sekatorem, a następnie delikatnie usunąć pnącza i wyciągnąć jak najwięcej korzeni łopatą lub szpadlem, bo nawet małe fragmenty mogą spowodować odrost. Po takim oczyszczeniu warto regularnie obserwować miejsce i usuwać pojawiające się nowe pędy.

Jako uzupełnienie mechanicznego usuwania można stosować domowe opryski, np. z mieszanki wody, soli jodowanej i białego octu, albo polać bluszcz wrzątkiem z dodatkiem wybielacza lub wodą wapienną. W skrajnych przypadkach można też użyć herbicydów, ale należy pamiętać, że mogą uszkodzić inne rośliny w ogrodzie. Ważne jest też cierpliwe powtarzanie zabiegów, ponieważ bluszcz jest bardzo wytrzymały i samo podcinanie szpadlem, jak Pan zauważył, często bywa niewystarczające. Powodzenia!