Pomidory zielone i żółte - uprawa

[przemek1136]

Ten pomidor zostaje ze mną na stałe. Orange Wellington F1

[AleOla]

Przemek, mogę prosić o uzasadnienie?

[leszkat76]

Anulab Ania jak smakował?
To na jednym krzaku różne kształty owoce mają?
U mnie Kam1A też dojrzewa.
Nasiona zbieram.


Orange Wellington mam w tunelu, ładnie wiąże wszystkie grona, do dojrzałości mu jeszcze daleko. Był siany na późny zbiór.

[anulab]

Tak , na jednym krzaku są różne . Jak będą dojrzewać następne to wstawię zdjęcie .

[przemek1136]

Za swoje wyjątkowe cechy Pomidor Orange Wellington zdobył prestiżową nagrodę Award of Garden Merit przyznawaną przez Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze z Wielkiej Brytanii.
Nasiona w małych opakowaniach są od paru lat dostępne w rozsądnej cenie (warto co roku zrobić sobie mały zapas). Uwaga trafiają się opakowania po 15 nasion oraz po 100 mg.
Od siebie dodam, że lepiej uprawiać go w gruncie bo w tunelu łapie BPL. Bardzo ładnie i równo wiąże grona, owoce duże (150-250g) ale można mieć i większe, bardzo smaczny. To moja ocena ale muszę wspomnieć, że np. Ebabka nie widziała w tej odmianie nic rewelacyjnego. Fajnie byłoby gdyby i inne osoby uprawiające tę odmianę dodały swoje opinie.

[AleOla]

Wielkie dzięki Przemek

[bioy]

Mam dwa Wellingtony w gruncie. Odmiana faktycznie plenna, owoce średniej wielkości. Dojrzało już kilka sztuk, ale jeszcze nie było degustacji.

[Ebabka]

Przemek, plenność super, owoce wyrównane, nie pękają, o smaku nie ma co dyskutować, nie mam dużo żółtych, ale wg. mnie lepsze są np.Amana Orange czy Yellow Brandywine. W tym sezonie siałam z własnych zebranych nasion i wydaje się bardziej mięsisty i delikatniejszy w smaku. Ma jedną wadę, słabo się trzyma krzaka, ledwo trącę niechcący i już na ziemi, nawet nie bardzo dojrzały. Może coś z nawożeniem nie tak, a może cecha przodków się odezwała?

[leszkat76]

Zlatava
Fajny, smaczny i plenny pomidorek.

[przemek1136]

Orange Wellington F1-grunt/pod daszkiem

[MustardOlive]

Orange Wellington miałam w tamtym roku - dwa potężne krzaki, dużo równych owoców wielkości pomarańczy, równo zawiązywał, nie chorował na nic, niedoborów na piasku nie pokazywał, był piękny, żółtopomarańczowy, a w smaku kompletnie nijaki. Tak samo jak i Jantar, który z resztą miał niemal identyczne owoce. Wtedy złożyliśmy to na "bycie pomidorem przemysłowym o firmy nasiennej" - zdrowy, piękny, nijaki

[Robert25 +]

Oooooooo i to mnie interesowało czy lepszy od Jantara,a jednak nie.
Twoja opinia jest dla mnie cenna.

[MustardOlive]

Lepszy może w tym, że Jantar był słabszym krzakiem? Takim, który jeszcze nie mdleje, ale już blisko. I im wyżej w górę, tym miał mniejsze owoce (pewnie byłby szczęśliwszy w gruncie).