Zimno się zrobiło w nocy . To zła pogoda dla melonów . Wczoraj opryskałam Orondis Evo .
Asia , u Ciebie chyba jest przędziorek ?
Uprawa melonów cz. 3
- Barbadosss86
- 100p
- Posty: 163
- Od: 18 cze 2024, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Uprawa melonów cz. 3
Chyba ostatni rok uprawiam melony ( arbuzy w sumie też) , albo mnie nie lubią, albo pogoda nie pomaga. Na jednym krzaku melona jeden zawiązany melon już jakiś czas temu, rośnie, a tak to rzadko kiedy żeby jakiś żeńskie kwiaty był, a jak się trafił , zapylałam, ale nic z tego...albo pyłku nie było, nie wiem...Na drugim krzaku, bo mam dwa, ostatnio 2 zapyliłam, ale jakoś troszkę rósł ale stanął w miejscu, pogoda, zimno? Wielkości może ze 4-5cm. Z arbuzami jednym krzakiem to samo, jeden arbuz jakiś czas temu zapylony, rośnie, a ze 4 czy 5 innych zapylajac nie zapyliły się. Także, nie dla mnie te owoce
Wolę cukinie, są mniej problemowe 


" Warzywa rosną, gdy Barbara w ogrodzie! 😄
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11184
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Uprawa melonów cz. 3
Ja też tak mówię i co roku od nowa porywam się z motyką na księżyc .
-
- 200p
- Posty: 214
- Od: 30 gru 2024, o 15:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Galicja
Re: Uprawa melonów cz. 3
Cudów nie ma w tym roku, ale... i tak za rok zrobię to samo
Dojrzał pierwszy Bondi F1 w tunelu i był przepyszny, Melba potrzebuje jeszcze trochę. W gruncie też Bondi i Melba kilka owoców mają, takich za kilka dni do zbioru.

Dojrzał pierwszy Bondi F1 w tunelu i był przepyszny, Melba potrzebuje jeszcze trochę. W gruncie też Bondi i Melba kilka owoców mają, takich za kilka dni do zbioru.