Też prawda, małe też można wykończyć. Przede wszystkim trzeba posadzić prawidłowo: tzn. w odpowiednim miejscu i czasie. Na prawidłowej dla danej rośliny głębokości. Wykonać odpowiednie zabiegi, nie za dużo i nie za mało. Po drugie sadzonki nie mogą być przesuszone, przemarznięte lub przegrzane w transporcie. Posadzić trzeba najlepiej od razu, a nie np. po dwóch miesiącach. (Takie akcje też widziałam

, potem padały stwierdzenia, typu: te sadzonki były jakieś słabe, z tej szkółki nie warto brać

) Po trzecie pogoda: możemy wszystko zrobić jak trzeba a potem przychodzą przymrozki/upały/grad, czy co tam jeszcze i wszelkie nasze wysiłki na nic.