Kora leży na powierzchni więc skąd ten azot bierze ??
Czytałem też te brednie, powielane jako prawda objawiona.
Pomyśl logicznie - jeżeli chcemy korę mieć pod drzewami to kładziemy włókninę aby w korze chwastów nie plenić a na to sypiemy korę, No i jak ta kora wyjałowi ziemię ?.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Nie planowałem właśnie włókniny wykładać. Kora od razu na ziemię...
W ogóle usuwam starą włókninę z ogrodu. Korzenie poprzerastały, trawa itp. Ktoś nie dbał o to przede mną. Mała warstwą ziemi była na tym do tego... I sceptycznie podchodzę do tego jakoś...
Te tuje były sadzone przeszło 20 lat temu i od tego czasu się włóknina nie rozłożyła.
Pomijając że stosuję najlepszą z możliwych korę i tak co 8-10 lat muszę ją zmienić bo się "kompostuję" czytaj zbutwieje.
Kiedyś wpadłem na pomysł że węgiel brunatny może zastąpić korę wyglądało fajnie ale się przekompostował i mam teraz węglową ścieżkę pełną chwastów.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Im większy współczynnik g na metr tym lepsza ja uważam że poniżej 150 nie warto kłaść.
Ja skończyłem z nawożeniem drzew ale mój ogród nie może być wzorem bo to już stary ogród a tuje mają od 5-10 metrów.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Daj sobie spokój z nawożeniem przed położeniem bo i tak deszcze wszystko wymyją. Zresztą zanim korzenie "wyjdą" z doniczki potrzeba 2-3 lat. Nawozisz więc tylko wokoło 0,5 metra od drzewka punktowo.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Mam pytanie?Czy do ściółkowania można użyć igliwia sosnowego. Mam swój las w obrębie ogrodu. Fakt, nie jest trwałe jak kora ale nie stanowi to dla mnie problemu, żeby taczkami przewieźć co nie co. W ściółce jest dużo szyszek..łusek, igieł świerku itd. W sumie naturalna ściółka Nada się?
Czy kora sosnowa zakwasza glebę a jeśli tak to jak mocno? Można nią ściółkować drzewa, krzewy owocowe czy jakieś rośliny "niekwasolubne"? Bo tak sobie myślę że warstewka kory wokół pnia, która będzie się rozkładała latami, chyba niezbyt mocno wpływa na pH gleby?
Ja ściółkuję czym się da, korą też zarówno kwasolubne jak i inne rośliny. Kora może mocno nie zakwasi, ale i nie zaszkodzi kwasolubnym. Jak się rozłoży, tworzy się z niej sypka warstwa, w której dobrze jest korzeniom borówek czy magnolii. Rośliny nie wymagające bardzo kwaśnej ziemi też dobrze rosną wyściółkowane korą. Nie stosuję jej na większą skalę bo jest droga, wywiewa ją wiatr i wywalają ptaki grzebiące za pożywieniem. Jak Cię stać na korę, ściółkuj nią wszystko jak leci